Co ostatnio sfotografowaliśmy...
Ja "utknęłam" na kilka dni na Końcu Świata i robiłam co najwyżej krótkie popołudniowe spacerki ... Pogoda zmienną była. Wieczornym wypadom do wychodka aż do wczorajszej nocy towarzyszyły zamiecie ;P
W czwartek nawet nie wyciągałam aparatu.
W piątek słońce tylko próbowało się przebijać.
W sobotę było słonecznie!
A dzisiaj znów śnieg i świata nie widać
W czwartek nawet nie wyciągałam aparatu.
W piątek słońce tylko próbowało się przebijać.
W sobotę było słonecznie!
A dzisiaj znów śnieg i świata nie widać
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości