Rok 2016 gara
Rok 2016 gara
Moje podsumowanie roku 2016:
I - Górny Śląsk (1), Zagłębie Dąbrowskie (1), Podhale (4)
II - Górny Śląsk (1), Tatry (3), Ziemia Kłodzka (5), Modlin (1), Malta (4)
III - Holandia (2), Góry Świętokrzyskie (2), Górny Śląsk (1), Kraków (1), Ziemia Wieluńska (1), Podhale (5)
IV - Mazowsze (1), Łotwa - Estonia (6)
V - Górny Śląsk (2)
VI - Kraków (2)
VII - Ziemia Kłodzka (10), Górny Śląsk (1), Beskid Sądecki (4), Czechy (1)
VIII - Wisła (2), Rzeszów - Zamość (5), Górny Śląsk (1), Kujawy (2), Darłówko (4)
IX - wyjazdów było sporo, ale wszystkie służbowe
X - Zgorzelec (2), Beskid Żywiecki (3), Podhale (3), Doły Jasielsko - Sanockie (4)
XI - Górny Śląsk (2), Dolny Śląsk/Wielkopolska (2)
XII - Górny Śląsk (1), Wielkopolska (2), Wrocław (3)
Rok rewelacyjny wyjazdowo - prywatnie 95 dni. Razem z wyjazdami służbowymi poza domem uzbierało się 220 dni.
W 2017 jeśli dojdę do 50 dni wyjazdów prywatnych to będzie fenomenalnie (marne szanse), więc zamiast się martwić póki co cieszę się tym co się w 2016 udało.
I - Górny Śląsk (1), Zagłębie Dąbrowskie (1), Podhale (4)
II - Górny Śląsk (1), Tatry (3), Ziemia Kłodzka (5), Modlin (1), Malta (4)
III - Holandia (2), Góry Świętokrzyskie (2), Górny Śląsk (1), Kraków (1), Ziemia Wieluńska (1), Podhale (5)
IV - Mazowsze (1), Łotwa - Estonia (6)
V - Górny Śląsk (2)
VI - Kraków (2)
VII - Ziemia Kłodzka (10), Górny Śląsk (1), Beskid Sądecki (4), Czechy (1)
VIII - Wisła (2), Rzeszów - Zamość (5), Górny Śląsk (1), Kujawy (2), Darłówko (4)
IX - wyjazdów było sporo, ale wszystkie służbowe
X - Zgorzelec (2), Beskid Żywiecki (3), Podhale (3), Doły Jasielsko - Sanockie (4)
XI - Górny Śląsk (2), Dolny Śląsk/Wielkopolska (2)
XII - Górny Śląsk (1), Wielkopolska (2), Wrocław (3)
Rok rewelacyjny wyjazdowo - prywatnie 95 dni. Razem z wyjazdami służbowymi poza domem uzbierało się 220 dni.
W 2017 jeśli dojdę do 50 dni wyjazdów prywatnych to będzie fenomenalnie (marne szanse), więc zamiast się martwić póki co cieszę się tym co się w 2016 udało.
laynn pisze:Kolejny po bubie niezły wyczyn.
Tylko jakoś nie miałem okazji czytać tych relacji
Relacje krążą w drugim obiegu
Gar - nie myślisz co by rok wydłużyć ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Re: Rok 2016 gara
gar pisze:Rok rewelacyjny wyjazdowo - prywatnie 95 dni.
Ładny miks. , na urozmaicenie raczej nie masz co narzekać. Ilość wyjazdów w dniach też spora-brawa.
Razem z wyjazdami służbowymi poza domem uzbierało się 220 dni.
W sumie nie pomyślałem o tym
Służbowo w górach bywam średnio 2-3 razy w tygodniu (czasem 1, czasem 4, jak wypadnie). Jak bym to wszystko do kupy zliczył....
laynn pisze:Kolejny po bubie niezły wyczyn.
Tylko jakoś nie miałem okazji czytać tych relacji
Relacje piszę sporadycznie, a jeśli już to bez zdjęć, bo na niewielką część wyjazdów zabieram ze sobą aparat.
Dobromił pisze: Gar - nie myślisz co by rok wydłużyć ?
Nawet nie wiesz jakbym chciał. W końcu taki rok się zdarza raz na jakiś czas.
Mentalnie i tak go przedłużam do połowy marca (planów kilka jest z Beskidami, Podhalem i Portugalią), ale później nastąpi kicha. Potem będzie gorzej, a od kwietnia do początków grudnia z wyjazdami prywatnymi będzie nadzwyczaj krucho.
ech... zeby to jeszcze relacje z tego byly, ze zdjeciami.. np. z Estonii...
To moze spraw sobie choc komorke taka co foty pstryka?
gar pisze:bo na niewielką część wyjazdów zabieram ze sobą aparat.
To moze spraw sobie choc komorke taka co foty pstryka?
Ostatnio zmieniony 2017-01-02, 15:02 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
buba pisze:gar pisze:bo na niewielką część wyjazdów zabieram ze sobą aparat.
To moze spraw sobie choc komorke taka co foty pstryka?
Mam starą Nokię (taką z klawiszami) i póki co nie zamierzam jej zmieniać. Aparat w niej co prawda jest, ale pojemność zdjęć i ich jakość delikatnie mówiąc nie powala.
buba pisze:ech... zeby to jeszcze relacje z tego byly, ze zdjeciami.. np. z Estonii...
Zdjęcia z Estonii są, ale relacji nie ma. Natomiast w razie pytań postaram się podzielić informacjami.
Też jestem za Zgorzelcem. Rodzina mojej Mamy ( spod Tarnowa ) przeniosła się do Zgorzelca. Dawaj !
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Cel wyjazdu do Zgorzelca był prosty: wesele, ale że ślub był dość późno, a wesele nie przesadnie długie (planowano do 1.00, wyszło trochę dłużej, ale o 9.00 i tak byliśmy już na nogach), więc mogłem się na trasie trochę poszlajać i zerknąć to tam, to tu. Był więc spacer po Zgorzelcu (brzydsza część przedzielonego rzeką miasta, ale kilka miejsc było dość ciekawych - jeden współczesny kościół oraz przeniesiona i rozbudowana chałupa przysłupowa, było też kilka ładnych kamienic, ale ich stan nie napawał optymizmem), krótka wizyta w Gorlitz (zdecydowanie ładniejsza i ciekawsza część - zabytków ogromna ilość, więc zerknęliśmy tylko pobieżnie w kilka miejsc), a na trasie zatrzymaliśmy się w Kątach Wrocławskich (całkiem przyjemne miasto na niedługi postój i niewielki spacer).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość