Duszniki-Zdrój (niem. Bad Reinerz)
Cmentarz przy kościele św. Piotra i Pawła:
Nagrobek podpułkownika Teofila Stamirowskiego (1790-1818) w formie czworograniastego obelisku, na którego trzech ścianach znajdują się inskrypcje informujące o życiu zmarłego
Epitafium podpułkownika Ludwika Wiktora Kijeńskiego (1775-1821)
Epitafium Wiktorii Szańkowskiej (1802-1834)
Na cmentarzu komunalnym w Dusznikach jeszcze w latach 80. XX w. znajdowała się mocno już wtedy zniszczona płyta nagrobna Franciszki Laszczki, zmarłej 30 lipca 1820 r. Nie wiem, czy jest dzisiaj jeszcze jakiś ślad po tym nagrobku.
W przeszłości na obydwu dusznickich cmentarzach znajdowało się jeszcze przynajmniej kilkanaście polskich nagrobków z początku XIX w., spośród których wymienić można grób Julii z Kochanowskich Dembowskiej, zmarłej w 1823 r., matki Edwarda Dembowskiego, przywódcy powstania krakowskiego z 1846 r.
Szczytna koło Dusznik (niem. Rückers)
Cmentarz przy kościele św. Jana Chrzciciela
Płyta nagrobna Antoniny ze Zbijewskich Gołembiowskiej, zmarłej w Szczytnej 4 sierpnia 1822 r., podczas podróży do Dusznik.
Unisław Śląski (niem. Langwaltersdorf)
Cmentarz przy kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny
Nagrobek Romana Kowalewskiego z Grodna (1853-1876), zmarłego w pobliskim Sokołowsku (Görbersdorf). W chwili śmierci Kowalewskiego w Sokołowsku nie było katolickiego cmentarza, najbliższym był ten w Unisławiu.
Cieplice Śląskie Zdrój (niem. Bad Warmbrunn)
Dawny cmentarz przy kościele św. Jana Chrzciciela
Płyta nagrobna Telesfora Rzepeckiego, ur. w 1803 r., właściciela ziemskiego z Górki Duchownej koło Leszna, zmarłego w Cieplicach w 1838 r.
Nie zachowała się płyta nagrobna W. A. Mielęckiego z 1829 r., o której wspomina Tadeusz Steć w swoim przewodniku "Sudety Zachodnie, t. I" z 1965 r.
Szczawienko koło Szczawna Zdroju (obecnie dzielnica Wałbrzycha) (niem. Nieder-Salzbrunn)
Cmentarz przy kościele św. Anny (w XIX w. cmentarz katolicki dla uzdrowiska w Szczawnie)
Pomnik na grobie generała Benedykta Józefa Łączyńskiego (1777-1820), żołnierza kościuszkowskiego, oficera Legionów Polskich we Włoszech, dowódcy pułku jazdy Księstwa Warszawskiego, a w życiu prywatnym brata Marii z Łączyńskich Walewskiej (tak, tak - tej Marysieńki od Napoleona Bonaparte!). Nagrobek generała Łączyńskiego to bez wątpienia najbardziej znany XIX-wieczny polski grób w Sudetach, a przy okazji chyba najciekawsza mimowolna "antyreklama" sudeckich wód leczniczych: "Umarł używając wód w Salzbrunn"!!!
Klasycystyczny pomnik pułkownika Grzegorza Zacharyiasiewicza z Lwowa, zmarłego 22 czerwca 1844 r.
Nagrobek pułkownika Aleksandra Jędrzejowicza z Lwowa (1847-1868)
Grób Elżbiety z Anglów Laueslamowej, wdowy po profesorze Uniwersytetu Warszawskiego, zmarłej w Szczawnie w 1894 r.
W literaturze wspominanych jest jeszcze kilka innych polskich nagrobków z tego cmentarza. Niektóre przetrwały do lat 60. XX w. (m.in. grób zmarłego w 1823 r. majora Piotra Kaczanowskiego z Poznania). Jeszcze inny polski oficer - płk Antoni Podbielski - pochowany został w 1841 r. na innym leżącym w pobliżu Szczawna cmentarzu - w leżącym u stóp Chełmca Konradowie (dziś w obrębie Wałbrzycha). Również po nagrobku tego Polaka nie zachował się jakikolwiek ślad.
Przed Dniem Zmarłych warto zadumać się nad słowami wyrytymi na nagrobku generała Benedykta Łączyńskiego:
Jeżeli los w to miejsce
sprowadzi Polaka.
Niech czułą łzę uroni
na grobie rodaka
Co cnoty i Ojczyzny
miłość w serce wszczepił
I dla Niej sił starganych
tutaj nie pokrzepił
