Kącik spacerowej turystyki tatrzańskiej Pauli
Paulo, tak dla Twej informacji, na co dzień bywam miły, zgodny i zawsze bardziej lubiłem i dogadywałem się z kobietami, niż mężczyznami
Jeśli chodzi o relacje, przecież zdjęcie po zdjęciu widać, gdzie i którędy szłaś , to o wiele dokładniejsze od moich wypocin.
Generalnie, powiem brzydko, powiewa mi, ilu filanców obejrzy moje fotografie, kilku zresztą w Tatrach spotkałem, z jednym wypiliśmy po piwku w Ciemnych Smreczynach. Nie zamierzam wypierać się tego, co robię, bo cóż, musiał bym wtedy się przyznać, że popełniam grzech, a jakoś tego nie czuję.
Chodzi mi tylko o to, by ktoś zachęcony dokładnym opisem nie polazł i sobie czegos nie zrobił. Dlatego takich opisów unikam, nie piszę, gdzie się zaczyna ścieżka i który żleb prowadzi na szczyt. . jedyne wyjątki to wejście drogami zupełnie dziwnymi, odjechanymi, rzekłbym, może nawet dziewiczymi, których nie polecam, jak tylko mogę. A zresztą, przecież jak ktos się uprze włazić na jakiś szczyt na skuśkę, to może to równie dobrze uczynić bez mego opisu
Paula też tego nie pisze, w ogóle nic nie pisze. I dobrze
Ale dalibóg nie dajmy się zwariować, przecież brak zdjęć moich, czy czyichkolwiek w sieci nie spowoduje przekonania, że w te miejsca się nie chodzi !!! . Jeżeli piszę, że poszedłem na Cubrynę przez Galerie, to przecież jest jedna z najstarszych klasycznych dróg. Ona nie zniknie z literatury i przewodników tylko dlatego, że nie dam relacji zdjęciowej. Jeśli piszę, że na Czarnogórskiej Czubie miałem spotkanie z niedźwiedziem, to co ?, ilu znajdzie się naśladowców wycierania po krzakach z misiem ? I czy każdy tam trafi ot tak, po obejrzeniu fotki na Forum ?
Jeśli chodzi o relacje, przecież zdjęcie po zdjęciu widać, gdzie i którędy szłaś , to o wiele dokładniejsze od moich wypocin.
Generalnie, powiem brzydko, powiewa mi, ilu filanców obejrzy moje fotografie, kilku zresztą w Tatrach spotkałem, z jednym wypiliśmy po piwku w Ciemnych Smreczynach. Nie zamierzam wypierać się tego, co robię, bo cóż, musiał bym wtedy się przyznać, że popełniam grzech, a jakoś tego nie czuję.
Chodzi mi tylko o to, by ktoś zachęcony dokładnym opisem nie polazł i sobie czegos nie zrobił. Dlatego takich opisów unikam, nie piszę, gdzie się zaczyna ścieżka i który żleb prowadzi na szczyt. . jedyne wyjątki to wejście drogami zupełnie dziwnymi, odjechanymi, rzekłbym, może nawet dziewiczymi, których nie polecam, jak tylko mogę. A zresztą, przecież jak ktos się uprze włazić na jakiś szczyt na skuśkę, to może to równie dobrze uczynić bez mego opisu
Paula też tego nie pisze, w ogóle nic nie pisze. I dobrze
Ale dalibóg nie dajmy się zwariować, przecież brak zdjęć moich, czy czyichkolwiek w sieci nie spowoduje przekonania, że w te miejsca się nie chodzi !!! . Jeżeli piszę, że poszedłem na Cubrynę przez Galerie, to przecież jest jedna z najstarszych klasycznych dróg. Ona nie zniknie z literatury i przewodników tylko dlatego, że nie dam relacji zdjęciowej. Jeśli piszę, że na Czarnogórskiej Czubie miałem spotkanie z niedźwiedziem, to co ?, ilu znajdzie się naśladowców wycierania po krzakach z misiem ? I czy każdy tam trafi ot tak, po obejrzeniu fotki na Forum ?
Ostatnio zmieniony 2016-10-05, 20:21 przez dagomar, łącznie zmieniany 1 raz.
luknij na moje panoramy i galerie
Dla mnie bardzo ważnym jest rozróżnienie pozaszlakówek w terenie przeznaczonym do uprawiania taternictwa i w rezerwatach.
Dlatego zrzymam się na opisanego wcześniej Młynarza. I późniejsze.
Cubryna przez Galerie, czy inaczej, żadna sprawa.
A dojrzałość przyjdzie. Kwestia czasu, jak to z dojrzewaniem.
I żeby było jasne: nie mówię o chodzeniu (choć można dużo), mówię o pisaniu i pokazywaniu.
Dlatego zrzymam się na opisanego wcześniej Młynarza. I późniejsze.
Cubryna przez Galerie, czy inaczej, żadna sprawa.
A dojrzałość przyjdzie. Kwestia czasu, jak to z dojrzewaniem.
I żeby było jasne: nie mówię o chodzeniu (choć można dużo), mówię o pisaniu i pokazywaniu.
dagomar pisze:Jeśli chodzi o relacje, przecież zdjęcie po zdjęciu widać, gdzie i którędy szłaś
Nie znam rejonu, więc ja nie wiem gdzie szła.
Ba, pewnie idąc tam nie poznam tych miejsc.
Osoby, które mają wiedzę topo (jak Ty, Paula i inne), rozpoznają te miejsca, reszta czy ja wiem?
Choć ja bym z miłą chęcią poczytał ( póki co nie zamierzam w takie miejsca chodzić, choć też nie twierdzę, że kiedyś nie spróbuje ), o takich wejściach. Po prostu mnie to ciekawi. Z miła chęcią przeczytać, jak np Twoją ostatnią relację Dagomarze, więc pomysł z tym wydzielonym wątkiem...jest fajny.
Dagomarze, dlatego mówię to samo "nie dajmy się zwariować", specjalnie po relacji z Młynarza otworzyłam wątek z samymi zdjęciami, by po części dostosować się do reguł narzucanych przez innych użytkowników forum, bo pewne argumenty do mnie trafiają. I tak samo jak Ty tworzysz piękne panoramy i lubisz je szczegółowo opisywać i pokazywać, tak samo ja lubię focić Tatry. Nie twierdzę, że nie jesteś miły gość ale trochę głupio w komentarzach wyszło...
Ty wiesz, kilku innych też, ale przeciętna osoba ze szlaku, która poza szlakiem nic nie widzi raczej nic na focie nie zidentyfikuje. A osoba, która będzie zainteresowana to i tak się dowie, bo jest z czego w temacie na necie i w przewodnikach czerpać (tak po prawdzie to już nie są tematy tabu).
Tatramanie, w kwestii rezerwatów i rzekomej ochrony przyrody to dużo by można dyskutować... ale nie mam ochoty na te dyskusje, bo mam ciekawsze rzeczy do roboty i nie mam zamiaru się tu dłużej przekomarzać, bo mnie to nudzi.
Nie wiem kto tu jest odpowiedzialny za usuwanie relacji, ale jak Młynarz tak mierzi, to proszę moderatora czy kogoś odpowiedzialnego za usunięcie całej relacji ze wszystkimi zdjęciami (jeśli oczywiście można).
Coś Cię jeszcze mierzi Tatramanie, bo piszesz:
Jakbyś miał z tego powodu nie spać, to Ci ulżę i skasujemy heh, zaśniesz spokojnie, a jutro będziesz z nudów ględził gdzie indziej...
dagomar pisze:
Jeśli chodzi o relacje, przecież zdjęcie po zdjęciu widać, gdzie i którędy szłaś , to o wiele dokładniejsze od moich wypocin.
Ty wiesz, kilku innych też, ale przeciętna osoba ze szlaku, która poza szlakiem nic nie widzi raczej nic na focie nie zidentyfikuje. A osoba, która będzie zainteresowana to i tak się dowie, bo jest z czego w temacie na necie i w przewodnikach czerpać (tak po prawdzie to już nie są tematy tabu).
Tatramanie, w kwestii rezerwatów i rzekomej ochrony przyrody to dużo by można dyskutować... ale nie mam ochoty na te dyskusje, bo mam ciekawsze rzeczy do roboty i nie mam zamiaru się tu dłużej przekomarzać, bo mnie to nudzi.
Nie wiem kto tu jest odpowiedzialny za usuwanie relacji, ale jak Młynarz tak mierzi, to proszę moderatora czy kogoś odpowiedzialnego za usunięcie całej relacji ze wszystkimi zdjęciami (jeśli oczywiście można).
Coś Cię jeszcze mierzi Tatramanie, bo piszesz:
Tatraman pisze:
Dlatego zrzymam się na opisanego wcześniej Młynarza. I późniejsze.
Jakbyś miał z tego powodu nie spać, to Ci ulżę i skasujemy heh, zaśniesz spokojnie, a jutro będziesz z nudów ględził gdzie indziej...
Paula, proszę Cię, nie wchodź w takie tony.
Bo tylko wystawiasz świadectwo sobie.
Moje ględzenie bierze się z tego, że jestem w Tatrach intensywnie dużo więcej lat niż Ty żyjesz.
I wiem, co mówię.
Jeśli tak stawiasz sprawę, to tylko dowód, że faktycznie nie dojrzałaś do tego, co robisz.
A Młynarz powinien być skasowany. Z piknikiem nad NŻSB, pluskami i kąpielami.
Bo tylko wystawiasz świadectwo sobie.
Moje ględzenie bierze się z tego, że jestem w Tatrach intensywnie dużo więcej lat niż Ty żyjesz.
I wiem, co mówię.
Jeśli tak stawiasz sprawę, to tylko dowód, że faktycznie nie dojrzałaś do tego, co robisz.
A Młynarz powinien być skasowany. Z piknikiem nad NŻSB, pluskami i kąpielami.
Nie mam zamiaru się z Tobą przekomarzać Tatramanie, ani dyskutować z Tobą o doświadczeniach górskich które posiadasz, bo ja swoje tatrzańskie też od 26 lat zbieram, dość intensywnie swego czasu, więc nie próbuj ze mnie robić idiotki, by sobie męskie ego podnieść. Dla mnie temat zamknięty. Ja po tej całej konwersacji też dobrze wiem co Ty sobą reprezentujesz... Ps. Mi Młynarz nie uwiera, to Twój problem.
fajnie.., a nie mówiłem, by tematy Młynarzopodobne zahasłować ? boć wiedziałem, że w końcu dojdzie do takich dyskusji...,jak zawsze na kazdym górskim Forum od 15 lat
Ostatnio zmieniony 2016-10-05, 23:32 przez dagomar, łącznie zmieniany 1 raz.
luknij na moje panoramy i galerie
Dagomar, nie da się, by takich dyskusji nie było, niezależnie od czasu i forum.
Jeśli ustaną, to znaczyłoby, że tracimy całkowicie czucie gór i siebie.
Szacunek do nich podpowiada mi, że zejście ze szlaku, gdziekolwiek i jakkolwiek, dobrze, by był innym, głębszym sposobem poznania i zjednoczenia, do którego dochodzimy w wyniku doświadczenia. Bo inaczej takie działania mogą stać się tylko fanaberią.
Dziś wszystko odbywa się szybko i na skróty. W związku z czym i doświadczenia są powierzchowne, bo inne nie mogą być. A Tatry zasługują na głębię poznania, które dokonuje się w spokoju i długim czasie. Bo można po wielekroć przebiec wszystkie szlaki i jeszcze więcej, a ich nie poznać. To głębia spojrzenia na góry, zjednoczenie z nimi, w związku z tym filozofia bycia w nich (może odwrotnie) muszą być źródłem górskiej mądrości i wyczucia.
Ja naprawdę życzę Pauli, by pozwoliła Tatrom na spokojne wejście w siebie. Ma na to szansę
Jeśli ustaną, to znaczyłoby, że tracimy całkowicie czucie gór i siebie.
Szacunek do nich podpowiada mi, że zejście ze szlaku, gdziekolwiek i jakkolwiek, dobrze, by był innym, głębszym sposobem poznania i zjednoczenia, do którego dochodzimy w wyniku doświadczenia. Bo inaczej takie działania mogą stać się tylko fanaberią.
Dziś wszystko odbywa się szybko i na skróty. W związku z czym i doświadczenia są powierzchowne, bo inne nie mogą być. A Tatry zasługują na głębię poznania, które dokonuje się w spokoju i długim czasie. Bo można po wielekroć przebiec wszystkie szlaki i jeszcze więcej, a ich nie poznać. To głębia spojrzenia na góry, zjednoczenie z nimi, w związku z tym filozofia bycia w nich (może odwrotnie) muszą być źródłem górskiej mądrości i wyczucia.
Ja naprawdę życzę Pauli, by pozwoliła Tatrom na spokojne wejście w siebie. Ma na to szansę
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Tatraman pisze:Ja naprawdę życzę Pauli, by pozwoliła Tatrom na spokojne wejście w siebie.
laynn pisze:Ja... co za bełkot...
Tatraman, a skąd Ty wiesz, jak Paula przeżywa swoją obecność w górach?
Skąd ta pewność, że tylko Twój sposób przeżywania jest tym najdoskonalszym?
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość