Piechotą po Kampinosie i innych lasach Zielonego Pierścienia

[Vlado]

Śladami Olędrów - 21.04.2016

Trasa:
Nowy Secemin. Piaski Królewskie - Famułki Królewskie - Famułki Łazowskie - Góra Kapturowa - Góra Kurlandzka - Piaski Królewskie. Śladów. Piaski Duchowne.

Wisła, miejsce dawnej przeprawy promowej z Nowego Secymina do Wychódźca.





Były zbór mennonicki w Nowym Secyminie.





Olędrzy byli osadnikami głównie z Fryzji i Flandrii wyznania mennonickiego, uciekający z Niderlandów przed prześladowaniami religijnymi. W latach późniejszych Olędrami nazywano również osadników polskich i niemieckich. Pierwsi Mennonici przybyli na Mazowsze w 1628 roku, na krótko osiedlając się na Saskiej Kępie. W Kampinosie pierwsze osady zaczęły powstawać w drugiej połowie XVIII wieku. Olędrzy osiedlali się na bagnach i terenach zalewowych, osuszali łąki, kopali kanały i stawy melioracyjne, wydzierając naturze tereny pod uprawę. Kres osadnictwa olęderskiego nastąpił po II wojnie światowej. Spora grupa Olędrów uciekła przed zbliżającą się armią radziecką a ci, którzy chcieli pozostać w Polsce, zostali wysiedleni, w wizji Polski tylko dla Polaków, przez powojenne władze komunistyczne, dostrzegające w Olędrach "ukrytą opcję niemiecką". Wielu z nich internowano w obozach przesiedleńczych, skąd trafili do Kanady.

Resztki Sochaczewskiej Kolei Wąskotorowej w okolicach Piasków Królewskich.





Pozostałości po zabudowaniach w Famułkach Królewskich.









Kolekcja przydrożnych kapliczek.









Cmentarz w Famułkach Łazowskich









W drodze nad Łasicę.









Bobrza polana.



Szlak Jagiełły wiedzie drogami, którymi wojska polskiego króla maszerowały na odcinku od Kozłowa Biskupiego do Czerwińska w 1410 roku.



Góra Kapturowa (86,8m n.p.m.)



Grób nieznanego żołnierza.







Na Górze Kurlandzkiej (72,5m n.p.m.) obsypało nas gradem;)



Pole biwakowe w Piaskach Królewskich



Cmentarz w Śladowie.









Cmentarz w Piaskach Duchownych.





Koniec.



pokaz slajdów

[laynn]

Wiesz a po mam pisać, że pojechałbym tam kiedyś, jak zaraz wypomną, że mam planów za dużo
a na serio zawsze czytam większość relacji, a że rejon nie znany to nawet pytań człowiek nie ma mimo ciekawości.

[Vlado]

a że rejon nie znany to nawet pytań człowiek nie ma

w zasadzie mam tak samo

[ceper]

Ja mam filozoficzne: czy jesteście szczęśliwi?

[Vlado]

Kiedy Ciebie czytam? Bardzo

[Vlado]

Kampinos 5.05.2016

Trasa:
Stara Dąbrowa – Piaski Królewskie – Teofile – Ooś Biela – Stara Dąbrowa

Wystartowaliśmy w miejscu, w którym swoją przygodę zakończyła pierwsza wycieczka zbiorowa do Puszczy Kampinoskiej 2 czerwca 1907 roku.
Do niedawna w Starej Dąbrowie funkcjonował ośrodek ZHP – obecnie w niekończącym się remoncie.









Niebieski szlak do Piasków Królewskich prowadzi grzbietami wydm, urozmaicając wędrówkę licznymi podejściami.









Poidełko Tadka.



To miejsce już przedstawiałem – polana piknikowa w Piaskach Królewskich.



Przechodniu wiedz…





Poleskie Dęby.



Zwierzaki na szlaku.



















Piestrzenica kasztanowata – suszona ponoć jest jadalna;)



Ścieżką dydaktyczną okrążyliśmy Ooś Biela.



Od Piasków Królewskich towarzyszył nam Gabryś, wielokrotnie przeganialiśmy go do domu, znikał w lesie, lecz po chwili wracał. Doszedł z nami aż do końca, do Starej Dąbrowy. Pytaliśmy kogo popadnie, nikt go nie znał, poszliśmy do sołtysa i do leśniczego, telefon z obroży nie odpowiadał. Usiadłem z Gabrysiem na przednim siedzeniu obok kierowcy, miałem obawę, że głowę mi odgryzie, ale potulny był jak cielę, odwieźliśmy go do Piasków Królewskich. Miejscowej młodzieży na polanie przerwaliśmy intymną chwilę, Gabryś ich poznał, codziennie rano chodzą razem do szkoły, bezpański psiak całej wsi - Gabryś.



W drodze powrotnej w jednym z ulubionych miejsc odwiedziliśmy Wisłę.



Koniec.

trochę więcej zdjęć

[laynn]

Fajne te zwierzaki upolowałeś.

[Mirek]

Piestrzenica kasztanowata,ponoć faktycznie po ususzeniu jadalna,pod warunkiem ze wie się jak długo suszyć by truciznę gyromitrynę usunąć.Choć uważam się za dość dobrego grzybiarza nie ryzykowałbym.

[buba]

jak zaraz wypomną, że mam planów za dużo

a to cos zlego miec duzo planow?

To miejsce już przedstawiałem – polana piknikowa w Piaskach Królewskich.

Juz tam widze swoj namiocik! hmmm.. moze w pazdzierniku bedziemy sie przewijac w rejonie Warszawy i szukamy miejsca na nocleg. Skodusia dojedzie?

[ceper]

Choć uważam się za dość dobrego grzybiarza nie ryzykowałbym

Odwagi! Zaryzykuj chociaż raz w życiu, może wystarczy dłużej na program 500+

Gady całkiem przyjemne na pierwszy rzut oka, więc warto się z takimi wybrać na zlot. Miłe towarzystwo, nie hałasujące ani nie rozrabiające... Może zatem zlot w Kampinosie?

[laynn]

a to cos zlego miec duzo planow?

No cóż jak dla mnie to super. Ja zawsze ich mam pełno, z realizacją słabiej, ale powoli do przodu. Ale mi tu wypomniano, z przymrużonym okiem i ja się śmieję...

[Vlado]

Skodusia dojedzie?

Pod samą wiatę;)

Piestrzenica kasztanowata,ponoć faktycznie po ususzeniu jadalna,pod warunkiem ze wie się jak długo suszyć by truciznę gyromitrynę usunąć.Choć uważam się za dość dobrego grzybiarza nie ryzykowałbym.

A ja chętnie bym skosztował, może kogoś babuleńka pamięta jeszcze w jaki sposób należy je suszyć?;)

[Vlado]

Może zatem zlot w Kampinosie?

Na przykład tutaj:
http://www.osadapuszczanska.pl/noclegi/

[laynn]

Vlado nie proponuj tak spartańskich warunków naszemu panu hrabi.

[ceper]

Warunki ujdą w tłoku, ale na pieczoną kaczkę chętnie bym się wybrał. Szkoda, że Vlado jest vega, ale uzbieramy trochę korzonków po drodze