Vision pisze:Piotrek pisze:iezły rytm. Z początku myślałem, że znów remont za ścianą znów coś remontują
Panie od 2:30 jest
breakdown, można się wyciszyć i uspokoić...
Faktycznie. Przyznam, że nie dotrwałem wcześniej do tego momentu.
Vision pisze:Piotrek pisze:przypomniał mi o jednym z "ojców" elektorniki.
Od niego i od Vangelisa zaczynałem właśnie... chociaż bardziej lubiłem Vangelisa.
Ja bardziej JMJ ale Valngelisa tez słuchiwałem. Miał m.in. taką dziwną w klimacie płytę, El Greco chyba się nazywa. Ona mi mocno zakręciła w czaszce swego czasu.
A Jarre, prócz tych kilku pierwszych płyt, które moim zdaniem wywalają konkurencję w kosmos, zrobił trochę gorszych, nijakich płyt. Takich bez pomysłu na klimat. N.p. Waiting For Cousteau-pierwsze, trzy kawałki to jakaś knajpa a potem tytułowy, ponad 40 min odjechanej muzy która zapoczątkowała ambient.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=yaG7YbrkFRw[/youtube]