Wieści z gór

[Mirek]

Co do wyżywienia w schroniskach niezbyt dobrze wspominam schronisko Błatnia,zdarzyło się kilka razy że jedzenie np, Krupniok Dziadka w smaku przypominał przypalony kalosz a innym razem o smaku kiełbasy z cebulą i frytkami wolałbym nie wspominać,nauczony tymi doświadczeniami następnym razem zamówiłem pajdę chleba ze smalcem,smak tego chleba uratowała spora ilość soli i pieprzu+ogórek kiszony.Fakt ze to było kilka lat temu i że już dłuższy czas są tam inni gospodarze i że jest znacznie lepiej w tej materii.Dodam tylko że w tym rejonie najlepsze żradełko mieli w Brennej w tej karczmie obok kościoła.

[Pudelek]

Krupniok Dziadka w smaku przypominał przypalony kalosz

ciekawe porównanie - z tego wynika, że musiałeś już wcześniej konsumować przypalonego kalosza, skoro znasz ten smak?

[Mirek]

Krupniok Dziadka w smaku przypominał przypalony kalosz

ciekawe porównanie - z tego wynika, że musiałeś już wcześniej konsumować przypalonego kalosza, skoro znasz ten smak?

A znam znam,w pewnym regionie Śląska gastronomia była pod psem, sorki za psa ale inne okreslenie nie pasuje.

[Tępy dyszel]

Wstęp do prawa....końskiego:
http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=32967

Ciekawe czy Łysek z pokładu Idy, by się kwalifikował ?

[Pudelek]

Łysek był emerytem, więc do kopalni w sam raz, ale do Tatr to mógłby nie dać rady...

[Dobromił]

Wstęp do prawa....końskiego:

Koń otrzyma prawo głosu w Parlamencie.

[Mirek]

Wstęp do prawa....końskiego:

Koń otrzyma prawo głosu w Parlamencie.

Z tego co słyszałem kiedyś kiedyś dawno temu koń był senatorem.

[_Sokrates_]

Może lepszy jeden koń niż stado osłów

[Pudelek]

Z tego co słyszałem kiedyś kiedyś dawno temu koń był senatorem.

miał zostać konsulem, ale w końcu się nie doczekał Myślę że dzisiaj kilka koni z Janowa spokojnie mogłoby wejść do parlamentu

[Vlado]

Ja zrobiłem zdjęcie bo z taka informacją w schronisku spotkałem się po raz pierwszy.
Samo schronisko ogólnie wrażenia też nie zrobiło dobrego.

Cóż kwestia gustu,znam schroniska co sprawiaja gorsze wrażenie,np ten moloch pod Baranią Górą.

Może i moloch, ale bardzo miło wspominam wszystkie tam pobyty;)

[Basia Z.]

Akurat pod Baranią być moze coś się zmieniło, bo zmienili się jakis czas temu dzierżawcy i gdzies tam wyczytałem, że zmieniło sie nie do poznania w tamtym miejsc, co nie zmienia faktu, ze sam wygląd budynku odpychający jest.

Obsługa bardzo miła i sympatyczna, jedzenie w miarę dobre, ale samo schronisko odpychające. Łóżka czy jakieś tam kanapy stare, łazienki bardzo ciasne (3 damskie prysznice na całe schronisko). Były tam kiedyś nawet łazienki w pokojach ale były zamknięte na głucho, zabite gwoździami i podobno mają być remontowane.
Byłam w lutym.

[Mirek]

Ja zrobiłem zdjęcie bo z taka informacją w schronisku spotkałem się po raz pierwszy.
Samo schronisko ogólnie wrażenia też nie zrobiło dobrego.

Cóż kwestia gustu,znam schroniska co sprawiaja gorsze wrażenie,np ten moloch pod Baranią Górą.

Może i moloch, ale bardzo miło wspominam wszystkie tam pobyty;)

Ceny też?

[cezaryol]

Kamienny kopiec, budowany przez kilkadziesiąt lat zmienia swój wygląd:
http://ostrava.idnes.cz/skauti-zacali-s ... zpravy_jog

[Basia Z.]

Kamienny kopiec, budowany przez kilkadziesiąt lat zmienia swój wygląd:
http://ostrava.idnes.cz/skauti-zacali-s ... zpravy_jog

Ciekawe dlaczego wpadli na pomysł aby to rozebrać. Wg mnie nie powinno się ruszać, miało wartość historyczną.

[Basia Z.]

Tym razem taka "wieść" jakiej jeszcze nie ma w mediach, a która przyszła do mnie na facebooku od znajomych.

Otóż mam wśród znajomych na facebooku Віктор Худяк z Osmołody, kiedyś nocowałam kilka dni w pensjonacie, który prowadzi z żoną Julią.

No i ostatnio napisał na FB, że znaleziono w lesie obrożę niedźwiedzia, taką jakie zakłada TPN i przyjedzie tam do Osmołody badacz zwyczajów niedźwiedzi pan Filip Zięba, bo jest to prawdopodobnie obroża niedźwiedzia Ivo, który tak wędrował po Słowacji i Węgrzech.

Obroża jest tak skonstruowana, że po dwóch latach od założenia sama niedźwiedziowi spada i wtedy wysyła przez GSM sygnał gdzie się aktualnie znajduje.
No i okazało się że Ivo z Tatr zawędrował w Gorgany.