Wykuwanie na ostro.
Wykuwanie na ostro.
Ave.
Na Forum wre … Iskry lecą, dysputy są ogniste, wykuwa się ciekawe oblicze tego Forum … Temat za tematem, tworzą się stronnictwa, grupy nacisku, ktoś twierdzi, że istnieje GTW. Jedni lobbują za chaszczami, dziczyzną i żwirem, inni za litą skałą, roślinkami malutkimi i kostka brukową na szlaku. Jest wesoło, mądrze i walecznie. Postanowiłem i ja coś dorzucić do tego Oblicza Forum Naszego.
Udałem się w teren, który ma w sobie i chaszcze, i skały, i żwiry, i szlak jak chodnik, widoki niskie i widoki wyższe. Taki Misz – masz. Co by nie zostać zapisanym do jednej grupy lobbystów.
Panie i Panowie – Wykuwanie na ostro.
Ostatni raz w górach byłem 15 sierpnia. Jako stonka, ceper, klapkowicz z reklamówką udałem się na Szpiglasowy Wierch przez Rusinową Polanę, Morskie Oko i Ceprostradę. Potem do 5 Stawów Spiskich, Wodoryje i Palenica. Na około 22 kilometrze wycieczki stopa ma prawa ( poważnie ubita na początku maja ) kazała mi się gwałtownie oddalić i poinformowała mnie, że zamierza udać się na urlop. Na 31 kilometrze, końcu spaceru, podtrzymała to zdanie. No cóż … trzymała mnie w szachu, Szuja jedna. Przetrzymała do środy, 4 września. I to do godzin popołudniowych. Praca jest ważna. O godzinie 15.40 wnikam do busa. Za całe 3 złote ( słownie : trzy ) dostaję się do miejscowości Ostre. U stóp straszliwej góry przeznaczenia. O nazwie Ostre. Ogólnie ostro w tych rejonach. Celem mej wycieczki były Kuźnie. Postanowiłem coś wykuć. Wykuć na ostro. Udało się.
O godzinie 16 wnikam na zielony szlak prowadzący przez Halę Ostre ( monotematyczni są ) na zbocze góry Murońka. I potem dalej. Np. można się połączyć z innym szlakiem i dotrzeć na Baranią Górę. Albo nad Bałtyk lub w Bieszczady zachaszczone. Ja aż tak bardzo się nie rozkręcałem. Czułem potrzebę zaśpiewania ‘Dudni woda, dudni w skalistej Kuźni”. Cudne to miejsce. Razem z Towarzyszem Piotrem Zdziczałym raz za czas odwiedzamy to miejsce co by poznać je dobrze. Poznaliśmy w wersji zimowej, w wersji mało roślinnej. Teraz ja poznałem w wersji obficie roślinnej. Maliny, ostrężyny, borówki, paprocie, baobaby, palmy, buki, krokodyle ( to akurat zwierz, mój ulubiony, a nie roślina ), trawy i inne zboża. Co tu dużo mówić – jakoś mi się droga pod skalne skały pomyliła … Nic to – nie po to jestem Kolumbem Skalnym co by roślina mi ambicję pożarła. To ja je pożarłem !!! Swoja drogą pyszne ostrężyny tam rosną. Wnikam w końcu ( od góry, ze zbocza Murońki ) pod skały. Dzicz, pustka, kroki za drzewa, zwierz spod skały, skały ze ściany, skały z murawy, drzewa ze skały. Krążę po okolicy z 40 minut, rozmyślam, zmyślam, podziwiam. Rzucam raz za razem okiem w górę, a tam piękne słońce na błękitno – barankowym niebie. Prowokowało do wyjścia z mroku. Co też uczyniłem. Wyszedłem na szlak i myślę co dalej. Z Murońki jest ładny widok na góry i Żywiec oraz kawałek Bielska. Podlaskiego. Ale nie wszedłem tam. Dzika ścieżka za często szła przez młode iglaki. Nie chciałem dokonać dewastacji młodego elementa. Stwierdziłem, że czas na ostrą część wycieczki – góra Ostre. Poprzez halę Ostre ( ładny widok na Murońkę, Babią Górę i inne ) wnikam w las. Po lewej otwiera się widok na Skrzyczne. Potem znów w las, znowu widok na Skrzyczne, znowu las i piękny biały domek na plaży. Z widokiem na Żywiec i góry. Tatry i Bieszczady. Dokładnie było widać jak lobbyści walczyli o nie. Neutralnie oddalam się, wnikam w las i drogą liściasto – kamienną ( coś dla chaszczowców ) docieram do szlaku zielonego jak dawne butelki z piwem. Trochę jeszcze krążę po okolicy i kieruję się w stronę przystanku. Rzut oka na Beskid Mały, na Wysoki, na Śląski, i na sam Najwyższy w Świecie Grojec. Oddaję Mu poklon i zasiadam na przystanku.
Wykuwanie na ostro udało się. Wbiłem się też w ognistą dysputę górską łącząc te dwa górskie światy.
Dobranoc.
Na Forum wre … Iskry lecą, dysputy są ogniste, wykuwa się ciekawe oblicze tego Forum … Temat za tematem, tworzą się stronnictwa, grupy nacisku, ktoś twierdzi, że istnieje GTW. Jedni lobbują za chaszczami, dziczyzną i żwirem, inni za litą skałą, roślinkami malutkimi i kostka brukową na szlaku. Jest wesoło, mądrze i walecznie. Postanowiłem i ja coś dorzucić do tego Oblicza Forum Naszego.
Udałem się w teren, który ma w sobie i chaszcze, i skały, i żwiry, i szlak jak chodnik, widoki niskie i widoki wyższe. Taki Misz – masz. Co by nie zostać zapisanym do jednej grupy lobbystów.
Panie i Panowie – Wykuwanie na ostro.
Ostatni raz w górach byłem 15 sierpnia. Jako stonka, ceper, klapkowicz z reklamówką udałem się na Szpiglasowy Wierch przez Rusinową Polanę, Morskie Oko i Ceprostradę. Potem do 5 Stawów Spiskich, Wodoryje i Palenica. Na około 22 kilometrze wycieczki stopa ma prawa ( poważnie ubita na początku maja ) kazała mi się gwałtownie oddalić i poinformowała mnie, że zamierza udać się na urlop. Na 31 kilometrze, końcu spaceru, podtrzymała to zdanie. No cóż … trzymała mnie w szachu, Szuja jedna. Przetrzymała do środy, 4 września. I to do godzin popołudniowych. Praca jest ważna. O godzinie 15.40 wnikam do busa. Za całe 3 złote ( słownie : trzy ) dostaję się do miejscowości Ostre. U stóp straszliwej góry przeznaczenia. O nazwie Ostre. Ogólnie ostro w tych rejonach. Celem mej wycieczki były Kuźnie. Postanowiłem coś wykuć. Wykuć na ostro. Udało się.
O godzinie 16 wnikam na zielony szlak prowadzący przez Halę Ostre ( monotematyczni są ) na zbocze góry Murońka. I potem dalej. Np. można się połączyć z innym szlakiem i dotrzeć na Baranią Górę. Albo nad Bałtyk lub w Bieszczady zachaszczone. Ja aż tak bardzo się nie rozkręcałem. Czułem potrzebę zaśpiewania ‘Dudni woda, dudni w skalistej Kuźni”. Cudne to miejsce. Razem z Towarzyszem Piotrem Zdziczałym raz za czas odwiedzamy to miejsce co by poznać je dobrze. Poznaliśmy w wersji zimowej, w wersji mało roślinnej. Teraz ja poznałem w wersji obficie roślinnej. Maliny, ostrężyny, borówki, paprocie, baobaby, palmy, buki, krokodyle ( to akurat zwierz, mój ulubiony, a nie roślina ), trawy i inne zboża. Co tu dużo mówić – jakoś mi się droga pod skalne skały pomyliła … Nic to – nie po to jestem Kolumbem Skalnym co by roślina mi ambicję pożarła. To ja je pożarłem !!! Swoja drogą pyszne ostrężyny tam rosną. Wnikam w końcu ( od góry, ze zbocza Murońki ) pod skały. Dzicz, pustka, kroki za drzewa, zwierz spod skały, skały ze ściany, skały z murawy, drzewa ze skały. Krążę po okolicy z 40 minut, rozmyślam, zmyślam, podziwiam. Rzucam raz za razem okiem w górę, a tam piękne słońce na błękitno – barankowym niebie. Prowokowało do wyjścia z mroku. Co też uczyniłem. Wyszedłem na szlak i myślę co dalej. Z Murońki jest ładny widok na góry i Żywiec oraz kawałek Bielska. Podlaskiego. Ale nie wszedłem tam. Dzika ścieżka za często szła przez młode iglaki. Nie chciałem dokonać dewastacji młodego elementa. Stwierdziłem, że czas na ostrą część wycieczki – góra Ostre. Poprzez halę Ostre ( ładny widok na Murońkę, Babią Górę i inne ) wnikam w las. Po lewej otwiera się widok na Skrzyczne. Potem znów w las, znowu widok na Skrzyczne, znowu las i piękny biały domek na plaży. Z widokiem na Żywiec i góry. Tatry i Bieszczady. Dokładnie było widać jak lobbyści walczyli o nie. Neutralnie oddalam się, wnikam w las i drogą liściasto – kamienną ( coś dla chaszczowców ) docieram do szlaku zielonego jak dawne butelki z piwem. Trochę jeszcze krążę po okolicy i kieruję się w stronę przystanku. Rzut oka na Beskid Mały, na Wysoki, na Śląski, i na sam Najwyższy w Świecie Grojec. Oddaję Mu poklon i zasiadam na przystanku.
Wykuwanie na ostro udało się. Wbiłem się też w ognistą dysputę górską łącząc te dwa górskie światy.
Dobranoc.
Ostatnio zmieniony 2013-09-06, 12:44 przez Dobromił, łącznie zmieniany 3 razy.
laynn pisze:szybkiś niczym strzała
Open Fire:
"Szybki jak strzała,
twardy jak skała"
bton1 pisze:Ostra jazda Dobromile..
Okoliczności tego wymagały.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dobromił pisze:Na Forum wre … Iskry lecą, dysputy są ogniste, wykuwa się ciekawe oblicze tego Forum … Temat za tematem, tworzą się stronnictwa, grupy nacisku, ktoś twierdzi, że istnieje GTW. Jedni lobbują za chaszczami, dziczyzną i żwirem, inni za litą skałą, roślinkami malutkimi i kostka brukową na szlaku. Jest wesoło, mądrze i walecznie. Postanowiłem i ja coś dorzucić do tego Oblicza Forum Naszego.
Ładne podsumowanie, a zarazem wstęp...
A co do wycieczki, fajna sprawa, w sumie to się właśnie dziwiłem, co tak od dawna relacji nie ma. Już myślałem, że szykujesz się do walki na forum w obronie swoich ulubionych gór...
PS: Ładne zdjęcia, szczególnie te z "rudymi" trawami.
Ostatnio zmieniony 2013-09-06, 13:22 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Piotrek pisze:Była jaki grzyb? (prócz Ciebie), bo tam lubią rosnąć.
Były.
sokół pisze:I pewnie Lucyne na miotle, jak lata po połoninach... (ale to na zoomie)
Trenowała akrobacje.
sokół pisze:a widać było Alpy Poznańskie i Lecha?
Blask Lecha trochę mnie oślepił.
Iva pisze:chyba nie będę tu zaglądać, bo mnie jeszcze zazdrość zeżre, że tak mało gór zwiedziłam
Nie narzekaj. W miarę młoda jesteś.
Malgo Klapković pisze:Ostroś pojechał Dobromile, jak brzytwa.
Mogło być ostrzej. Specjalnie ominełem domek z kosami.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości