a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2016-03-31, 21:36

Vision pisze:Tutaj też warto podkreślić jak wyżej, że jesteś w ścisłej czołówce osób wypowiadających się w tym wątku. Co więcej, jesteś jedyną osobą piszącą na tym forum, która nie udziela się w ogóle, w części górskiej tego forum. Więc faktycznie po tej częstotliwości o której piszesz, można ocenić Twoje niewątpliwie mocne zaangażowanie w ten wątek.
O, mam swojego prywatnego stalkera ;)

Świat - przypomnę - nie kręci się wokół mnie i nie sądzę, żeby (poza może w tej chwili Tobą) kogokolwiek interesowały - ogólnodostępne przecież - szczegóły, jak to, w jakich wątkach się udzielam, ile czego napisałam. Aż dziw, że pominąłeś informacje, ile minut (bo godzina może się nie uzbierać) miesięcznie, spędzam na forum, a to akurat info dostępne tylko adminowi;)

Natomiast świętym prawem admina jest kontrola, czy na administrowanym przez niego forum przestrzegane są ustalone zasady, a te, jeśli się nie mylę, chyba nadal się nie zmieniły(?), czyli nie ma żadnej odgórnie wyznaczonej ilości postów w jakichś konkretnych tematach?
Gdybym jednak była w błędzie, to moje konto jest do Twojej dyspozycji ;)


dagomarze, gorzka ta Twoja refleksja.
Vision

Postautor: Vision » 2016-03-31, 23:44

bluejeans pisze:Świat - przypomnę - nie kręci się wokół mnie i nie sądzę, żeby (poza może w tej chwili Tobą) kogokolwiek interesowały - ogólnodostępne przecież - szczegóły, jak to, w jakich wątkach się udzielam, ile czego napisałam.


Może przeczytaj jeszcze raz co sama napisałaś i do czego odniosłem się w tym co zacytowałaś, a nie próbuj znów robić ze mnie idioty. ;) Wtedy może byś nie musiała rżnąć głupa i tłumaczyć mi wg czego świat się kręci i co ludzi interesuje, bo odniosłem się do tematu który sama rozpoczęłaś, więc jak uważasz, że ludzi nie interesują takie tematy, to nie wiem po co je zaczynasz i sama im komunikujesz, jak często bierzesz udział w tym wątku. Po prostu tylko i wyłącznie zdementowałem Twoje kłamstwo, na które jaka sama zauważyłaś są dowody, bo są to dane ogólnodostępne. Nie lubię przechodzić obok kłamstwa obojętnie. Tak mnie wychowano i staram się tak do życia podchodzić, chociaż widzę, że właśnie zaczynamy żyć w świecie odwróconych pojęć i kłamstwo zaczyna niestety być normą. Nie wiem czy się wstydzisz, że się tu tyle udzielasz czy co? Po prostu chciałem Ci o tym przypomnieć, bo może już sama zapomniałaś. Gdybyś nie skłamała, bym się nawet nie odezwał. Dla mnie to nie wstyd, sam tu jestem częstym gościem, też tu dużo napisałem, no ale nie mam zamiaru temu zaprzeczać, to przecież nic złego. Sama strzelasz gafy, ale zamiast się do nich przyznać, to idziesz w zaparte i jedyne co potrafisz, to próbować mnie ośmieszyć. No ale jak tam wolisz. ;)

bluejeans pisze:Aż dziw, że pominąłeś informacje, ile minut (bo godzina może się nie uzbierać) miesięcznie, spędzam na forum, a to akurat info dostępne tylko adminowi;)


No i widzisz i znów zaliczasz wtopę, bo o czymś nie wiesz, a próbujesz błyszczeć inteligencją, że niby wiesz jak jest. ;) Nie, nie ma takich danych dostępnych tylko dla adminów, ponieważ są to dane dostępne dla wszystkich użytkowników. No, ale chciałaś zabłysnąć, że niby masz wiedzę, nie mając o czymś pojęcia i znów nie wyszło. ;)

Więc możesz sobie sprawdzić, inni również. Tu znów zaliczysz niestety wtopę. :D I to nie jest moja wina, że sama się wykładasz bo czegoś wcześniej nie sprawdziłaś. Na forum jesteś średnio ponad 7 godzin miesięcznie. Więc grubo ponad godzinę jednak się uzbierało i to ta wtopa. ;) Bo to jednak nie minuty, a godziny i to nie jedna, a saidem, więc dosyć znacząca różnica. ;) Tyle, że to normalne, też nigdy nie mogę uwierzyć, że ledwo usiadłem na kompa, a tu już pół dnia w plecy. :fajka Polecam Ci naprawdę, nie sugeruj czegoś o czym nie masz pojęcia, bo łatwo idzie wpaść.

Aczkolwiek wiadomo, że to średnia z całego okresu, więc mogłaś ją nabić jak jeszcze były początki i kiedy jeszcze chciałaś tutaj z większością rozmawiać i udzielałaś się też w wielu innych wątkach (fajne czasy to były tak marginesie), a wątku politycznego nie było. No ale teraz jest i udzielasz się najwięcej w nim, więc co ja na to poradzę. :-o Dodam jeszcze na Twoje usprawiedliwienie, że wiadomo, że ta statystyka jest nie do końca miarodajna, bo wystarczy mieć otwarte w tle okno przeglądarki i zostawić w tej zakładce forum i cały czas liczy będąc zalogowanym, tzn. do godziny chyba, aż Cię automatycznie stąd wyloguje. Więc można czytać w tym czasie godzinę onet, a i tak coś tam liczy. No ale to nie ja znów się czegoś czepiam, tylko sugerowałaś, niecałą godzinę, więc nie zarzucaj mi teraz, że coś mnie specjalnie interesuje. Sprawdziłem, tylko to co sama napisałaś. Inaczej bym się nie fatygował :P

Od razu też zaznaczę, że są dane dostępne tylko dla adminów, czy to moderatorów i np jest to ilość odwiedzin danego wątku, czy adres ip, adres e-mail i coś tam może jeszcze jest, teraz nie pamiętam, no ale z tym nie trafiłaś. I tak jako ciekawostkę jeszcze Ci powiem, że wszyscy też widzą, kto ma ile wizyt na forum, to jest trochę bardziej miarodajne, aczkolwiek też trochę się myli. I nie mówię tego złośliwie, tylko tak, żebyś na przyszłość wiedziała. Inni może też nie wiedzą, to już wiedzą, że w menu "użytkownicy" idzie wybrać sortowanie, wg czasu i ilości wizyt spędzonej na forum. ;)

bluejeans pisze:Natomiast świętym prawem admina jest kontrola, czy na administrowanym przez niego forum przestrzegane są ustalone zasady, a te, jeśli się nie mylę, chyba nadal się nie zmieniły(?), czyli nie ma żadnej odgórnie wyznaczonej ilości postów w jakichś konkretnych tematach?


Jak wyżej, ja Ci przecież nic nie zarzucam, odpowiadam tylko na to co sama tu piszesz. jakbyś nie sugerowała tu rzeczy, które nie są prawdą, to bym się nawet nie odezwał. A tak sama widzisz, wiele idzie sprawdzić i uważam, że też tak powinnaś czasem robić, zanim coś napiszesz, to dobra rzecz, naprawdę. Wtedy człowiek jest bardziej świadomy i ulega mniejszym manipulacjom. Co nie znaczy, że nie ulega nim wcale, bo to jest niemożliwe. Ale jednak lubię być jak najmniej oszukiwany.

bluejeans pisze:Gdybym jednak była w błędzie, to moje konto jest do Twojej dyspozycji


Nie, konto, mi nie potrzebne, mam swoje :) ale skoro jesteś do dyspozycji, to chciałem skorzystać z okazji i wręczyć Ci ten oto puchar. Zdecydowanie Ci się należy, w końcu, podium to podium. :)

Obrazek

Na razie tylko dmuchany, bo są lepsi, ale w przyszłości, kto wie. :P Być może też pozyskamy jakiegoś sponsora i będą ze złota. :)
Ostatnio zmieniony 2016-04-01, 00:53 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-04-01, 00:14

Vision, mało się starasz :! Będąc urzędasem, czyli nic nie robiąc, z nudów napisałem mały programik, który robił mi statystyki wykorzystania sprzętu komputerowego w urzędzie, czyli który user i na którym komputerze (adres karty sieciowej), czas logowania, wylogowania (jeśli brutalnie ktoś wyłączył komputer, to przyjmowany był minutę przed kolejnym zalogowaniem lub godzina 15:00 danego dnia - przecież 30 minut zajmowało zmywanie szklanek i przygotowanie do wyjścia), a nawet zliczał ilość wciśnięć klawiszy...
Można było pokusić się również o zapis także historii wciśnięć poszczególnych klawiszy. Komputery wówczas były bez HDD, więc zadanie miałem uproszczone, bo wszyscy na komputerach musieli się zalogować do sieci ;)
To tylko dla swej ciekawości, żadnej inwigilacji, nikt nie musiał o tym wiedzieć ;)
Ostatnio zmieniony 2016-04-01, 00:16 przez ceper, łącznie zmieniany 2 razy.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2016-04-01, 00:55

Vision pisze:
bluejeans pisze:Świat - przypomnę - nie kręci się wokół mnie i nie sądzę, żeby (poza może w tej chwili Tobą) kogokolwiek interesowały - ogólnodostępne przecież - szczegóły, jak to, w jakich wątkach się udzielam, ile czego napisałam.


Może przeczytaj jeszcze raz co sama napisałaś i do czego odniosłem się w tym co zacytowałaś, a nie próbuj znów robić ze mnie idioty. ;) Wtedy może byś nie musiała rżnąć głupa i tłumaczyć mi wg czego świat się kręci i co ludzi interesuje, bo odniosłem się do tematu który sama rozpoczęłaś, więc jak uważasz, że ludzi nie interesują takie tematy, to nie wiem po co je zaczynasz i sama im komunikujesz, jak często bierzesz udział w tym wątku. Po prostu tylko i wyłącznie zdementowałem Twoje kłamstwo, na które jaka sama zauważyłaś są dowody, bo są to dane ogólnodostępne. Nie lubię przechodzić obok kłamstwa obojętnie. Tak mnie wychowano i staram się tak do życia podchodzić, chociaż widzę, że właśnie zaczynamy żyć w świecie odwróconych pojęć i kłamstwo zaczyna niestety być normą. Nie wiem czy się wstydzisz, że się tu tyle udzielasz czy co? Po prostu chciałem Ci o tym przypomnieć, bo może już sama zapomniałaś. Gdybyś nie skłamała, bym się nawet nie odezwał. Dla mnie to nie wstyd, sam tu jestem częstym gościem, też tu dużo napisałem, no ale nie mam zamiaru temu zaprzeczać, to przecież nic złego. Sama strzelasz gafy, ale zamiast się do nich przyznać, to idziesz w zaparte i jedyne co potrafisz, to próbować mnie ośmieszyć. No ale jak tam wolisz. ;)

bluejeans pisze:Aż dziw, że pominąłeś informacje, ile minut (bo godzina może się nie uzbierać) miesięcznie, spędzam na forum, a to akurat info dostępne tylko adminowi;)


No i widzisz i znów zaliczasz wtopę, bo o czymś nie wiesz, a próbujesz błyszczeć inteligencją, że niby wiesz jak jest. ;) Nie, nie ma takich danych dostępnych tylko dla adminów, ponieważ są to dane dostępne dla wszystkich użytkowników. No, ale chciałaś zabłysnąć, że niby masz wiedzę, nie mając o czymś pojęcia i znów nie wyszło. ;)

Więc możesz sobie sprawdzić, inni również. Tu znów zaliczysz niestety wtopę. :D I to nie jest moja wina, że sama się wykładasz bo czegoś wcześniej nie sprawdziłaś. Na forum jesteś średnio ponad 7 godzin miesięcznie. Więc grubo ponad godzinę jednak się uzbierało i to ta wtopa. ;) Bo to jednak nie minuty, a godziny i to nie jedna, a saidem, więc dosyć znacząca różnica. ;) Tyle, że to normalne, też nigdy nie mogę uwierzyć, że ledwo usiadłem na kompa, a tu już pół dnia w plecy. :fajka Polecam Ci naprawdę, nie sugeruj czegoś o czym nie masz pojęcia, bo łatwo idzie wpaść.

Aczkolwiek wiadomo, że to średnia z całego okresu, więc mogłaś ją nabić jak jeszcze były początki i kiedy jeszcze chciałaś tutaj z większością rozmawiać i udzielałaś się też w wielu innych wątkach (fajne czasy to były tak marginesie), a wątku politycznego nie było. No ale teraz jest i udzielasz się najwięcej w nim, więc co ja na to poradzę. :-o Dodam jeszcze na Twoje usprawiedliwienie, że wiadomo, że ta statystyka jest nie do końca miarodajna, bo wystarczy mieć otwarte w tle okno przeglądarki i zostawić w tej zakładce forum i cały czas liczy będąc zalogowanym, tzn. do godziny chyba, aż Cię automatycznie stąd wyloguje. Więc można czytać w tym czasie godzinę onet, a i tak coś tam liczy. No ale to nie ja znów się czegoś czepiam, tylko sugerowałaś, niecałą godzinę, więc nie zarzucaj mi teraz, że coś mnie specjalnie interesuje. Sprawdziłem, tylko to co sama napisałaś. Inaczej bym się nie fatygował :P

Od razu też zaznaczę, że są dane dostępne tylko dla adminów, czy to moderatorów i np jest to ilość odwiedzin danego wątku, czy adres ip, adres e-mail i coś tam może jeszcze jest, teraz nie pamiętam, no ale z tym nie trafiłaś. I tak jako ciekawostkę jeszcze Ci powiem, że wszyscy też widzą, kto ma ile wizyt na forum, to jest trochę bardziej miarodajne, aczkolwiek też trochę się myli. I nie mówię tego złośliwie, tylko tak, żebyś na przyszłość wiedziała. Inni może też nie wiedzą, to już wiedzą, że w menu "użytkownicy" idzie wybrać sortowanie, wg czasu i ilości wizyt spędzonej na forum. ;)

bluejeans pisze:Natomiast świętym prawem admina jest kontrola, czy na administrowanym przez niego forum przestrzegane są ustalone zasady, a te, jeśli się nie mylę, chyba nadal się nie zmieniły(?), czyli nie ma żadnej odgórnie wyznaczonej ilości postów w jakichś konkretnych tematach?


Jak wyżej, ja Ci przecież nic nie zarzucam, odpowiadam tylko na to co sama tu piszesz. jakbyś nie sugerowała tu rzeczy, które nie są prawdą, to bym się nawet nie odezwał. A tak sama widzisz, wiele idzie sprawdzić i uważam, że też tak powinnaś czasem robić, zanim coś napiszesz, to dobra rzecz, naprawdę. Wtedy człowiek jest bardziej świadomy i ulega mniejszym manipulacjom. Co nie znaczy, że nie ulega nim wcale, bo to jest niemożliwe. Ale jednak lubię być jak najmniej oszukiwany.

bluejeans pisze:Gdybym jednak była w błędzie, to moje konto jest do Twojej dyspozycji


Nie, konto, mi nie potrzebne, mam swoje :) ale skoro jesteś do dyspozycji, to chciałem skorzystać z okazji i wręczyć Ci ten oto puchar. Zdecydowanie Ci się należy, w końcu, podium to podium. :)

Obrazek

Na razie tylko dmuchany, bo są lepsi, ale w przyszłości, kto wie. :P Być może też pozyskamy jakiegoś sponsora i będą ze złota. :)


Widzisz, rozmowa na mój temat może kręci Ciebie, ale nie mnie. Jeśli grasz na zanudzenie "przeciwnika", to przyznaję, udało Ci się, Wygrałeś;)
Awatar użytkownika
dagomar
Posty: 1273
Rejestracja: 2013-08-15, 21:40
Lokalizacja: z nizin
Kontakt:

Postautor: dagomar » 2016-04-01, 09:11

bluejeans pisze:dagomarze, gorzka ta Twoja refleksja.

W przeszłości przeczytałem chyba całą dostępną literaturę science-fiction (oprócz całej reszty poza romansami ;) )
I smutkiem napawa to, że po kolei zaczynają się sprawdzać wszystkie najbardziej wyuzdane pomysły polityczno-socjologiczne, które jeszcze wtedy były nieprawdopodobną fantasmagorią.
Więc jako myślący indywidualista dostosowałem się - zamiast szarpać na barykadach sumienia nic nie rozumiejących zaprogramowanych robotów po prostu się wycofałem. Z podobnymi mnie też nie dyskutuję, bo i o czym, wszystko jest wiadome.
Vision

Postautor: Vision » 2016-04-01, 10:12

bluejeans pisze:Widzisz, rozmowa na mój temat może kręci Ciebie, ale nie mnie. Jeśli grasz na zanudzenie "przeciwnika", to przyznaję, udało Ci się, Wygrałeś;)


Widzę, że czytanie ze zrozumieniem wciąż kuleje i brniesz w zaparte. Szkoda. Bo Ci właśnie tłumaczyłem dwa razy w dodatku i powtórzę trzeci, że skoro coś Cię nie kręci, to nie zaczynaj dyskusji na ten temat, który Cię przecież nie kręci, bo sama sobie zaprzeczasz. Mnie jak coś nie interesuje, to nie poruszam tego tematu, ale skoro chciałaś nam się pochwalić uwagą na swój temat, to widocznie Cię to musi kręcić. Jakby interesowała Cię rzeczowa dyskusja, to byś pominęła te 3 wyrazy z postu Sokratesa, a skupiła się na całej reszcie o której pisał w dwóch swoich postach, czyli temacie ONR'u, no ale postanowiłaś rozwinąć uwagi na Twój temat, które uznałaś za ważniejsze, więc widocznie jak najbardziej Cię to musi kręcić. Dlatego jeszcze raz przypomnę, żebyś sama skupiła się na temacie dyskusji, wtedy Twój problem z pewnością zniknie. :-o I to naprawdę nie jest takie trudne i skomplikowane. A jak uważasz, że nikogo to nie interesuje, a w szczególności Ciebie, to się nie chwal w przyszłości ile to godzin spędziłaś na forum, bo sama sobie zaprzeczasz.

No ale skoro twierdzisz że lubisz rzeczowo dyskutować, to może wytłumaczysz jak to jest z tą demokracją wg Ciebie i jak w tej demokracji lud może odwołać rząd? Bo odkąd żyję, właśnie nad tym ubolewam, że nic takiego w niej nie przewidziano i nawet co jakiś czas parę znanych osób, które traktuje się z przymrużeniem oka w mediach o tym wspomina, a Ty twierdzisz, że ona głównie na tym polega? I twierdzisz, że walczysz o poszanowanie prawa, a nawołujesz ludzi do łamania go?

Co więcej to powiem Ci jeszcze, że demokracja polega właśnie niestety, głównie na uznaniu wyników wyborów. Które czy nam się to podoba czy nie musimy uszanować.

Polega też na suwerenności narodu dlatego Unijne nakazy i próby wymuszenia na Polsce czegoś, są jej zaprzeczeniem i wynika to wprost z definicji.

Suwerenność ludu lub suwerenność narodu – doktryna, zgodnie z którą lud, rozumiany jako polityczna wspólnota obywateli (obywatelstwo), jest suwerenem w państwie i od niego wywodzi się legitymizacja władzy. Zasada suwerenności ludu jest jedną z podstawowych zasad ustroju demokratycznego.


Według współczesnych kryteriów, demokracja opiera się na:
- suwerenności narodu (ludu) oznaczającej, że władza zwierzchnia, niezbywalna i niepodzielna, należy do zbiorowości społecznej żyjącej w granicach państwa;


Opiera się na więcej rzeczach, ale chciałem tylko podkreślić co to ta suwerenność i jest jednym z głównych warunków demokracji.

I od zawsze były to rządy elit nad resztą obywateli, dlatego nie uznaję za bardzo tego systemu i nie chodzę na żadne wybory. No ale mimo wszystko staram się dostosować do panujących zasad, a takie akurat są. I nie mam pretensji oto, że ktoś chodzi na wybory i kogoś sobie wybiera, jak najbardziej to szanuje. Ale jak już uznaliście jakiś system i chcecie w nim uczestniczyć, to się sami trzymajcie zasad. Pisałem też, że jak będzie system w którym będę mógł zagłosować na swojego przedstawiciela, a nie członka jakiegoś klubu, to jak najbardziej bym poszedł na takie wybory, no ale póki co swojego kata nie mam zamiaru wybierać, a tak to niestety wygląda w dzisiejszej demokracji. No ale Ty nawoływałaś ludzi do głosowania, oferując ludziom jakieś nowe partie typu nowoczesna, więc widocznie ten system jak najbardziej uznajesz i w niego wierzysz. No to poszli, zagłosowali, a teraz tak Cię to boli, że został spełniony główny warunek demokracji? Czyli:

uznaniu wyborów za główne źródło prawomocności władzy i konieczności cyklicznego potwierdzania legitymacji władzy w wyborach powszechnych;
Ostatnio zmieniony 2016-04-01, 12:51 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-04-01, 10:33

ceper pisze:Vision, mało się starasz Będąc urzędasem, czyli nic nie robiąc, z nudów napisałem mały programik


Ceper, no niestety.... za napisanie małego programiku chyba nie dostaniesz dmuchanego, chimalajowego pucharu... :lol
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2016-04-01, 11:04

ceper pisze:To tylko dla swej ciekawości, żadnej inwigilacji, nikt nie musiał o tym wiedzieć

Jak zacząłem pracować w banku (16 lat temu), to kiedy tylko znalazłem sposób, posprawdzałem zarobki kolegów informatyków z pokoju, innych pracowników, znajomych bliższych i dalszych. To było jedno popołudnie poczułem się po tym wszystkim tak niedobrze, że możecie mi wierzyć, od tamtej pory ani razu tego nie powtórzyłem. Taka wiedza niepotrzebnie ryje beret.
Vision

Postautor: Vision » 2016-04-01, 11:54

ceper pisze:Vision, mało się starasz Będąc urzędasem, czyli nic nie robiąc, z nudów napisałem mały programik, który robił mi statystyki wykorzystania sprzętu komputerowego w urzędzie, czyli który user i na którym komputerze (adres karty sieciowej), czas logowania, wylogowania (jeśli brutalnie ktoś wyłączył komputer, to przyjmowany był minutę przed kolejnym zalogowaniem lub godzina 15:00 danego dnia - przecież 30 minut zajmowało zmywanie szklanek i przygotowanie do wyjścia), a nawet zliczał ilość wciśnięć klawiszy...
Można było pokusić się również o zapis także historii wciśnięć poszczególnych klawiszy. Komputery wówczas były bez HDD, więc zadanie miałem uproszczone, bo wszyscy na komputerach musieli się zalogować do sieci
To tylko dla swej ciekawości, żadnej inwigilacji, nikt nie musiał o tym wiedzieć


No sporo idzie sprawdzić to fakt i jakbym się postarał, to bym miał dostęp do wielu więcej rzeczy, bo nawet są ogólnodostępne modyfikacje do tego forum, służące głównie do szpiegowania użytkowników. No ale w przypadku takiego forum danych i tak nie ma za wiele, gorzej z poważniejszymi serwisami, gdzie trzeba podawać więcej danych o sobie, bo wszystko co się wpisze w internet, może ktoś sobie z niego wyciągnąć. ;)

sprocket73 pisze:Taka wiedza niepotrzebnie ryje beret.


Taka wiedza o zarobkach? Czy wiedza, że da się tak inwigilować?

sokół pisze:za napisanie małego programiku chyba nie dostaniesz dmuchanego, chimalajowego pucharu...


Pucharów możemy zrobić więcej, bo bardzo mi się spodobał ten puchar, sam sobie bym taki sprawił. :D
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2016-04-01, 12:11

Vision pisze:Taka wiedza o zarobkach? Czy wiedza, że da się tak inwigilować?

jeżeli nic nie można z tym zrobić, wiedza o zarobkach innych, albo o tym ile czasu w pracy pracują, a ile się obijają...
dla wiedzcego nie ma z tego żadnego pożytku, jedynie poczucie niesprawiedliwości
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-04-01, 12:42

sprocket73 pisze:posprawdzałem zarobki kolegów informatyków z pokoju
W firmie giełdowej też trafiła mi się taka okazja i zażądałem co najmniej 30% podwyżki. Dobrze, że mi jej nie dali, bo nadal pracowałbym za miskę ryżu ;)

Podobnie swego czasu w energetyce - zostawiono mnie samego dosłownie na 3 minuty przy kompie w dziale informatyki w centrali, więc zerknąłem tu i ówdzie. Mimochodem znalazłem narzędzie do programowania na PC zamiast na "kalkulatorze" (w przypadku błędu w programowaniu często szlag trafiał cały kod i musiałem pisać go od nowa), zupełnie inny standard pracy, zaś ci (...) nie potrafili sklecić nawet jednego wiersza, a mieli ku temu narzędzia.

Powyższe przykłady potwierdzają tezę, że warto czasem zajrzeć tam, gdzie "wzrok nie sięga" ;)
Ostatnio zmieniony 2016-04-01, 12:44 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2016-04-02, 13:17

dagomar pisze:Od jakiegoś czasu nie interesuję się Polską, Polakami, polską polityką, (...)
Czekam na lepsze czasy
A ja myślę, że jednak warto bacznie się przyglądać temu, co myślą i mówią ludzie, bo to przecież nikt inny, jak sami rodacy doprowadzili kraj do stanu, w jakim jest obecnie.
Lepiej wiedzieć, w którą stronę może się to rozwinąć, żeby przynajmniej móc wcześniej podjąć jakieś stosowne do sytuacji kroki.
Samo czekanie, to oddawanie swojego życia w ręce tych - jak to ująłeś - nic nie rozumiejących zaprogramowanych robotów.
Chociaż przyznaję, że w tej sytuacji, sama nie bardzo wiem, co (poza demonstrowaniem swojego protestu) można zrobić.
dagomar pisze:I smutkiem napawa to, że po kolei zaczynają się sprawdzać wszystkie najbardziej wyuzdane pomysły polityczno-socjologiczne, które jeszcze wtedy były nieprawdopodobną fantasmagorią.
I to powód, dla którego mój dotychczasowy optymizm topnieje z prędkością jednostajnie przyspieszoną.
Awatar użytkownika
dagomar
Posty: 1273
Rejestracja: 2013-08-15, 21:40
Lokalizacja: z nizin
Kontakt:

Postautor: dagomar » 2016-04-02, 16:09

Nie interesuję się, nie znaczy, że nie wiem, owszem, jestem całkiem dobrze zorientowany, natomiast czy protestować?, ja jako ja i moje poglądy?, za chudy w uszach jestem, a na mesjasza średnio się nadaję. Więc może optować za kimś znanym i mądrym?, kim? może działać w jakiejś partii, organizacji?, jakiej? Przez ostatnie 20 lat sprzedawałem produkty idiotom (tzn tzw. konsumentom), stosując sprawdzone techniki marketingu, które średnio inteligentnej małpie powinny dać do myślenia. Co krok wysyłam w diabły ludzi, którzy na mnie próbują tych samych technik i stwierdzam, że oni też nie są wcale mądrzejsi, tylko po prostu wyszkoleni. Co rusz wysłuchuję klepanych bezmyślnie przez ludzi z literkami przed nazwiskiem złotych myśli wodzów. Dlatego napisałem, że przewartościowałem swój patriotyzm. Otórz jakoś z tą bezmózgą większością, ani z cyniczno-amoralną mniejszością nie mam żadnej ochoty się identyfikować. Przez jakiś czas cieszyłem się, że jestem normalnym obywatelem normalnego społeczeństwa w normalnym świecie, ale widać nie, nie dość, że sam jestem dziwny, to i moje otoczenie dziwaczeje coraz szybciej
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2016-04-03, 17:06

Jak już mówiłam, nie bardzo wiem, co można w tej sytuacji zrobić,
ale cieszę się, że inni wiedzą :)

http://wyborcza.pl/10,82983,19860286,re ... orcji.html

Jest nadzieja.
Tatraman
Posty: 355
Rejestracja: 2015-06-05, 22:16

Postautor: Tatraman » 2016-04-04, 00:13

Zawsze ostrzegam przed bezkrytycznym czytaniem lisich gazet, albo gazety robionej przez Żydów dla Polaków. One nie mają szacunku dla swoich czytelników, których traktują jak durniów...

W niedzielę we wszystkich kościołach miał zostać odczytany list Prezydium Konferencji Episkopatu Polski 'w sprawie pełnej ochrony życia człowieka'. Część wiernych bardzo żywo zareagowało na treść listu. W kościele św. Anny w Warszawie doszło do szarpaniny.

Treść listu została przyjęta okrzykami, część wiernych w geście protestu opuściła kościół. W całym kraju odbywają się dzisiaj demonstracje przeciwko projektowi zaostrzenia ustawy aborcyjnej pod hasłem ?Nie dla torturowania kobiet?

A tutaj coś z innej strony na odtrutkę trucizny zapodanej przez blue:

http://wpolityce.pl/polityka/287416-ust ... e-wiernych

Widzę, że Twoja nadzieja w kłamstwie i manipulacji.
Sporo tu jednak ludzi dla których nadzieja po prostu w prawdzie.
Nie wnikam w meritum problemu.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości