ankieta samochodowa

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Vision

Postautor: Vision » 2016-02-20, 19:54

laynn pisze:Po trzecie, błędnie zakładasz działanie abs'u. On ma pomóc zachować kontrolę nad autem, poprzez niezablokowanie kół. Ty za późno zacząłeś hamować, więc Cię wyniosło (też kiedyś miałem taką sytuację), to dobry przykład kiedy kierowca zaufał systemowi i źle na tym wyszedł.


Nie no ja tam wiem do czego to służy i nic nie zakładam. Mój przypadek był trochę inny i ciężko mówić tu o za późnym hamowaniu. Bo ja wtedy jechałem maksymalnie 10 km/h. :P. Po prostu w niektórych przypadkach na lodzie czy śliskiej drodze, droga hamowania znacznie się wydłuża. I to naprawdę znacznie. ;) Bo swoim autem, to hamując w tym samym momencie miałbym jeszcze parę metrów zapasu. No ale ja to tylko mówię, o takich jednostkowych przypadkach, że coś tam mi się zdarzyło i bardziej jako ciekawostkę to podałem niż jakiś dowód przeciwko ABS'owi. Główny powód to dla mnie jest to do czego te wszystkie nowości zmierzają i wg mnie w przyszłości będzie więcej z tego szkód niż pożytku i warto by było w końcu się na chwilę zatrzymać. ;) Wg mnie, też niestety, żadne systemy nie zniwelują nigdy wszystkich błędów ludzkich, a tym bardziej nieostrożności czy głupoty niektórych kierowców. :P

Pamiętam też jak mój kumpel kupił nowe auto i zachwalał kontrolę trakcji i jak go przed wszystkim uratuje i w tym samym momencie przy prędkości też 10 km, wylądował na krawężniku. :D I to na zwykłym parkingu było i pół zawieszenia do wymiany. :usm
Ostatnio zmieniony 2016-02-20, 19:57 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-20, 19:57

Vision pisze:Bo wg mnie też niestety, żadne systemy nie zniwelują nigdy wszystkich błędów ludzkich, a tym bardziej nieostrożności czy głupoty niektórych kierowców.

W pełni się zgadzam.
Vision pisze:Mój przypadek był trochę inny i ciężko mówić tu o za późnym hamowaniu. Bo ja wtedy jechałem maksymalnie 10 km/h.

To taki jak mój :D też się toczyłem do skrzyżowani na jedynce, pod śniegiem był lód.
Tylko czy w takim przypadku brak absu by pomógł? Na lodzie? Nie sądzę.
Ostatnio zmieniony 2016-02-20, 19:59 przez laynn, łącznie zmieniany 2 razy.
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-20, 20:04

Vision pisze:I to na zwykłym parkingu było i pół zawieszenia do wymiany.

W moim mesiu też tak miałem, tylko, że ja skrzywiłem felgę, powyżej 120km/h to biło to koło. Jakbym moim uderzył miałbym to samo.
Jak pisałem, wygrywając szóstkę w totka, szukam zadbanego takiego mercedesa, z jakimś silnikiem powyżej 3,0 w benzynie, koniecznie z szyberdachem (miałem świetna sprawa) i go robię i mam auta na lata. Tylko zacznę grać w tego totka... :D

przy okazji tu wrzucę:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... iu.html#MT

Vision pisze:Nie no ja tam wiem do czego to służy i nic nie zakładam.

to zwracam honor :v
Vision

Postautor: Vision » 2016-02-20, 20:10

laynn pisze:Fajne auta miejskie z wyższym prześwitem, w przypadku Forestera jeszcze dające radę w terenie, natomiast CR-V czy X-trial to nie poszalejesz. Choć zależy jaką wersją. Ja nawet nad CR-V II nawet myślałem, bo koleżanka żony takiego kupiła, ale ona chciała większy bagażnik dla psa (ma doga, sporę bydlę ), ja jednak jak zobaczyłem, że wielkościowo to auto kompaktu, to przestałem myśleć. Za modne, palą więcej niż zwykły kompakt a wcale w środku nie ma więcej miejsca, no poza na wysokość. Akurat ja na te parametry patrzałem.


Wiesz to już raczej kwestia podobania się, fajnie mi się siedzi tak wyżej. No i lubię auta takie bardziej masywne i bardziej kanciate. ;) No i też takim najwygodniej by mi się podróżowało, a głównie do tego celu to bym chciał mieć. Chociaż tak jak mówisz, często ta objętość auta sprawia wrażenie, że w środku będzie dużo miejsca, a wcale tak kolorowo to nie wygląda. No ale jednak na wycieczki taki bagażnik się też przydaje i w tym wypadku akurat jego wysokość też ma znaczenie, bo idzie więcej napakować. :) I pamiętam, że do kumpla Hondy CR-V, szło napakować sporo. ;)
Ostatnio zmieniony 2016-02-20, 20:16 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Vision

Postautor: Vision » 2016-02-20, 20:19

A skoro to już o samochodach, to nawet na parkingu nie trudno o efektowny wypadek. Ale poduszki się otwarły. :D

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Ns9Asp4oYHI[/youtube]

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=V5rt0ZnCn_k[/youtube]
Ostatnio zmieniony 2016-02-20, 20:21 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-20, 20:21

Vision pisze:No ale jednak na wycieczki taki bagażnik się też przydaje i w tym wypadku akurat jego wysokość też ma znaczenie, bo idzie więcej napakować. I pamiętam, że kumpa Hondy CR-V, szło napakować sporo.

Tak z ciekawości sprawdziłem dane litrażowe bagażnika. Kurde coś wtedy (rok przed zakupem auta jak powoli zaczynałem się przymierzać do zakupu) pomyliłem, bo wydawało mi się, że honda CR-V ma bagażnik ok 400litrowy, a dziś na stronie autocentrum wyczytałem 525 l czyli prawie jak mojego (537l).
No przydaję się. Ja kupowałem auto wiedząc, że będę ojcem. Zeszłego roku w czerwcu żonę i córę zawiozłem na bazę w beskidy, to bagażnik do dachu załadowany, plus na podłodze pod nosidełkiem i na przednim siedzeniu. Ale wiozłem je na półtora miesiąca. Dlatego szukałem kombiaka.
Choć z tego co teraz przeczytałem, to ta II wersja tej hondy też byłaby ok, ta jeszcze z kołem na drzwiach. Bo późniejsze wersje mi się nie podobają.
Co do wygody, to zapraszam kiedyś do mnie. Uwierz mi, jest sporo, a 5godzinna podróż jest przyjemnością. Przy 140km/h jest cicho, możesz normalnie rozmawiać, słuchać radia.
Wiesz, nie zwracaj też akurat na mnie tu uwagi, ja napisałem swoje odczucia, ja nie narzucam ich innym. :)
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-20, 20:24

Vision pisze:Ale poduszki się otwarły.

Tu łebek 15to letni zrobił sobie zawrotnie długą podróż :D
Co do poduszek, oj nie masz pojęcia jak mnie łeb bolał po moim walnięciu w kierę...
Zresztą nie tylko łeb mnie bolał. Trzy tyg po wypadku miałem problem z sięgnięciem po pas w celu zapięcia go w aucie. Nie umiałem się obrócić, ani sięgnąć po niego...
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-20, 20:28

Mój bagażnik:
Obrazek
ze strony: http://www.autocentrum.pl/dane-technicz ... /iv/kombi/

vs Honda CRV II gen :
Obrazek
ze str: link

wysoki kontra długi :)
Ostatnio zmieniony 2016-02-20, 20:35 przez laynn, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5933
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2016-02-20, 20:34

Vision pisze:nawet na parkingu nie trudno o efektowny wypadek

nic wielkiego - też kiedyś nie zauważyłem latarni na parkingu ;)
Vision

Postautor: Vision » 2016-02-20, 20:43

Hhehe, no widzisz, ja z tym 4x4, czy silnikami ponad 2 litry to bardziej mówiłem w sferze marzeń i co bym bardzo chciał, a realnie to prędzej nabędę jakiegoś Kombii właśnie, bo też o tym myślałem i tylko te dwie opcje wchodzą w grę. W dodatku niewykluczone, że to będzie Ford Focus, bo mam do Fordów sentyment mimo wszystko, miałem już 4 różne Fordy, wprawdzie 3 Escorty i jednego Oriona. No ale jakoś mi tak sentyment póki co pozostał. Szczególnie pierwszy był niezapomniany, bo to była wersja XR3i z 1989 roku, co jeszcze miała takie wloty powietrza na przedniej klapie i ponad 130 KM. To była rakieta, bo auto bardzo lekkie, w fotel wgniatało. ;) I miał nawet elektryczne szyby, które nigdy się nie zepsuły. :D Najgorzej wspominam Rovera 620 czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie końcówki ale w dieslu to było auto. W sumie Honda Accord w angielskim opakowaniu. ;) No i o ile ponoć benzyniaki to były super maszyny, to ten diesel im nie wyszedł i po tym aucie się też trochę zraziłem do dieslów. Do tego jeszcze doszło służbowe jeżdżenie Fiatem 500 i Ducato i Oplem Movano też wszystkie w dieslu i wszystkie po kilka razy w roku były w serwisie. Chociaż tymi autami jeździły różne osoby no i wiadomo służbowo to trochę inaczej, więc to też pewnie spory wpływ miało. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Vision

Postautor: Vision » 2016-02-20, 20:47

sprocket73 pisze:nic wielkiego - też kiedyś nie zauważyłem latarni na parkingu ;)


Też dachowałeś? ;)
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-20, 20:55

Seicento miałem dwa. Jedno się psuło, skasowałem, dostałem nowe. Po 30 tys zrobiłem oboma.
Potem corsa C w dieslu i prawie 170tys zrobiłem. Generalnie poza alternatorem nic się nie działo. Potem berlingo I po lifcie z 1,6 ale tylko miesiąc (choć 10 tys zrobione), też nic się nie działo. No i dłużej jeździłem yariską bo z 50 tys km, też nic się działo, benzyna 1,0 w sumie fajne autko.
Reszta to krótkie przejażdżki. Więcej jeździłem astrą II w dieslu, od teścia dostawaliśmy na wypady. Też nic, auto ok, choć ja z niego wysiadałem połamany, jakoś nie umiałem się w nim usadowić.
Teraz już 14 tys mondeo. Auto ma 231tys i gwizda turbo, wtryski też niedługo do wymiany. No i ostatnio mi leje oring na przelewie wtrysku. Ale dla tej frajdy z trzymania drogi, wygodnych foteli, też chyba zostanę przy fordach.
Escortem jechałem parę razy, min z pod Tatr, bo kolega miał, on szedł się drzemnąć, ja do Rabki kilka razy prowadziłem. On go chwalił, mi się źle nim jechało. A Orion to taka bogatsza wersja Escorta.
Z nie fajnych aut, tzn źle się prowadzących to się narażę bubie, ale skoda felicja. Po dużym fiacie czy maluchu to przeskok fajny, ale w porównaniu z moją corsą, to ech szkoda gadać.
No i wiadomo maluc. Ufff masakra, jak ja tam się zmieściłem? :D
Vision

Postautor: Vision » 2016-02-20, 21:21

Wiesz na mnie te nowe auta owszem, też robią wrażenie, ale to jest tylko bardziej chwilowe, żeby się pobawić, że tak powiem, a na dłuższą metę, jednak wolę starsze maszyny. ;)

Z ostatnich nowości jakimi z okazji pracy trochę pojeździłem i zrobiło na mnie wrażenie to to:

Obrazek

Silnik 1,4, 180 KM, ciasno prawie jak w maluchu, ale faktycznie frajda i moc jest. :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-20, 21:25

Vision pisze:Silnik 1,4, 180 KM,

seicento 54 km już fajnie jeździło, to sobie wyobrażam, jak te 180 kucy śmiga.
Taki gokart pewnie.
Vision

Postautor: Vision » 2016-02-20, 22:36

W dodatku ta wersja przynajmniej za moich czasów była dostępna tylko w kolorze czerwonym, dla sprcketa jak znalazł. :-o

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości