Aparaty

Rozmowy na temat fotografii. Zdjęcia, wideo i konkursy fotograficzne.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-11-19, 13:40

laynn pisze:Panowie, komu się podoba zwykłe zdjęcie z jpga to niech takie ogląda, na takie głosuje. Komu podciągnięte w rawach to niech na nie głosuje i takie ogląda.
Ja tam odkąd zacząłem robić w rawach, to moim zdaniem te zdjęcia lepiej oddają rzeczywistość, niż robione przeze mnie w jpgach.

A sprawdź kto zagłosował na Twoje zdjęcie w ostatnim konkursie ;)

Pudelek pisze:Prawda, że ładne?

:zyg

laynn pisze:
Basia Z. pisze:RAW-y to są zabawy dla hobbystów i to takich, którzy mają dużo czasu.

Ja właśnie jako hobby traktuję fotografię. :)

No i super. Czy ktoś tutaj napisał, że rawy to zło?
Lubię oglądać dobre zdjęcia. A jednocześnie wiem czego ja potrzebuję, bo nie jestem artystą;)

Prosiłbym tylko o to, że gdy pytam o dobry aparat, który zmieści mi się w kieszeni, to żebym w odpowiedzi nie usłyszał, jak zazwyczaj, lustrzanka :D
Ostatnio zmieniony 2015-11-19, 13:41 przez Vlado, łącznie zmieniany 1 raz.
Vision

Postautor: Vision » 2015-11-19, 13:51

Pudelek pisze:no przecież Vision napisał, że fotografia to malowanie


Nie ja napisałem, tylko wynika to z samego nazewnictwa, słowa fotografia. ;) I z teorii. Aczkolwiek te zdjęcia, są jak dla mnie niepoprawne techniczne, są strasznie ciemne. W ogóle, źle doświetlone i histogram tych zdjęć prezentuje się tragicznie. Do tego od kręcenia suwakami, zaczęły wychodzić szumy na niektórych i to jest dla mnie granica obróbki, dopóki nie pojawiają się techniczne niedoskonałości, to zdjęcie jest ok. A kwestia odbioru to już rzecz gustu. ;)
Ostatnio zmieniony 2015-11-19, 19:59 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
laynn

Postautor: laynn » 2015-11-19, 13:57

Vlado pisze:A sprawdź

A sprawdziłem. I myślisz, że będziesz mieć fory? :D

A ja np nie pisałem nic o lustrze. Choć dla mnie wybór jest tylko jeden.
Ale już kiedyś pisałem, że aparat to trzeba dostosować do potrzeb, że np małpki robią super zdjęcia widokowe a ich gabaryty, waga i szybkość zrobienia zdjęcia mają często przewagę nad czy lustrami czy większymi kompaktami. Znam kilka osób, które wiem, że robią zdjęcia małpkami a ich zdjęcia są super.
Sam w domu do zrobienia zdjęcia córze, używam telefonu, który mi zastępuje małpkę.
Choć w góry wolę jednak ponosić kilogramy.
Pudelek pisze:Prawda, że ładne?

Przyznam się, że wcześniej już zacząłem oglądać te zdjęcia i obejrzałem dwa? Chyba coś takiego.
Pudelek pisze:rozjaśnianie, cienie, kontrast - to jest normalne.

Może dlatego, że używam program do obróbki zdjęć z aparatu nie fotoszopa, zresztą większa ingerencja w zdjęcia mnie nie ciągnie.

Vlado pisze:Czy ktoś tutaj napisał, że rawy to zło?

No nie, choć już była nagonka na te biedne rawy :D .

Choć wiecie, wolę obejrzeć podkolorowane galerie niż galerie na, na których co któreś zdjęcie jest zomazane, robione pod słońce (dziś taką obejrzałem i jak nie mogłem zobaczyć twarzy osoby na zdjęciu, to wyłączyłem mimo iż to początek był galerii), czy zamglone ale poprzez zaparowany obiektyw.
Czasem taki zdjęci i ja mam w swojej galerii, to nie wrzucam go na fora, i u mnie jest ono rzadkim widokiem.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8476
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-11-19, 14:06

laynn pisze:Choć wiecie, wolę obejrzeć podkolorowane galerie niż galerie na, na których co któreś zdjęcie jest zomazane, robione pod słońce (dziś taką obejrzałem i jak nie mogłem zobaczyć twarzy osoby na zdjęciu, to wyłączyłem mimo iż to początek był galerii), czy zamglone ale poprzez zaparowany obiektyw.

to zależy czego to jest galeria... jeżeli mam relację z wypadu w górach, to staram się rzucać zdjęcia kompleksowo, a nie tylko te ładne. Więc są i rozmazane czasem, bo to jedyne, jakie się udało zrobić na ciemnawej już drodze, pod słońce (bo nie szło inaczej), albo zaparowane - bo byłem na chwilę w schronisku i nie było czasu na odparowanie.

W przypadku kiedy to ma być cała historia - a tak staram się robić - to trudno wymagać tylko tych najładniejszych, a potem nagle dwa dni przerwy, bo "chodziliśmy w deszczu" ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-11-19, 15:55

Pudelek pisze:
W przypadku kiedy to ma być cała historia - a tak staram się robić - to trudno wymagać tylko tych najładniejszych, a potem nagle dwa dni przerwy, bo "chodziliśmy w deszczu" ;)


No to ja mam też tak jak Pudel. Czasem nawet daję zdjęcia niepoprawne technicznie - nieostre lub zamazane jeżeli przedstawiają coś ciekawego (np. niektóre z Budapesztu).

Zdecydowana wyższość "małpki" nad lustrzanką polega dla mnie na tym, że daje się uchwycić moment, który w każdej chwili może uciec.

Np. coś takiego:

Obrazek

Myślicie, że ten ptaszek długo tam siedział ?

A bez niego zdjęcie byłoby zupełnie nijakie.
Ostatnio zmieniony 2015-11-19, 15:56 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8476
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-11-19, 16:02

Basia Z. pisze:Zdecydowana wyższość "małpki" nad lustrzanką polega dla mnie na tym, że daje się uchwycić moment, który w każdej chwili może uciec.


a lustrzanką się nie daje uchwycić momentu? :o-o Ciekawe, kto szybciej zrobi zdjęcie - ja, mając wyciągnięty aparat z pokrowca (a tak chodzę zazwyczaj po mieście), czy Ty, wyszarpując z kieszeni/lub czegoś tam małpkę? :zso Śmiem twierdzić, że szybciej włączę swoją wyciągniętą lustrzankę niż większość małpek, której często zajmuje trochę czasu wysunięcie i odsłonięcie się obiektywu...

A jak ptak ucieknie przy małpką to będzie wina ptaka, refleksu czy małpki? :D
Ostatnio zmieniony 2015-11-19, 16:03 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-11-19, 16:07

Pudelek pisze:
Basia Z. pisze:Zdecydowana wyższość "małpki" nad lustrzanką polega dla mnie na tym, że daje się uchwycić moment, który w każdej chwili może uciec.


a lustrzanką się nie daje uchwycić momentu? :o-o Ciekawe, kto szybciej zrobi zdjęcie - ja, mając wyciągnięty aparat z pokrowca (a tak chodzę zazwyczaj po mieście), czy Ty, wyszarpując z kieszeni/lub czegoś tam małpkę?


No ja akurat mam taką trochę "lepszą małpkę" i noszę na szyi bez pokrowca, tyle że wyłączony (no chyba ze leje, wtedy mam w pokrowcu i w worku). Mam ustawiony na "auto". Trzeba załączyć i ustawić ostrość i tyle.
W lustrzance na manualu dość długo się kręci tymi wszystkimi pokrętłami - światłem, czasem itd.
laynn

Postautor: laynn » 2015-11-19, 16:10

Też wspomniałem że czasem wrzucam np nie ostre. Ale tylko do galerii a nie np na forum.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8476
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-11-19, 16:27

Basia Z. pisze:W lustrzance na manualu dość długo się kręci tymi wszystkimi pokrętłami - światłem, czasem itd.

no tak, ale kto powiedział, że jak masz lustrzankę to zawsze trzeba ją nosić "gotową do strzału" na manualu? Ja gdy włączam to mam zazwyczaj na P i w tej pozycji mogę zrobić szybkie zdjęcie, natomiast na zabawy manualne albo innymi trybami zostawiam sobie czas, kiedy... jest czas ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-11-19, 17:58

To nie jest kwestia co lepsze, co gorsze a co prawdziwsze.
Wszystko zależy od tego co kto chce osiągnąć robiąc zdjęcia, używając aparatu i jego możliwości oraz/ewentualnie wszelakich programów do obróbki.
Dla jednego celem będzie zabawa ze zdjęciami i osiąganie różnych efektów a dla drugiego potrzeba zwykłej dokumentacji bez nacisku na, powiedzmy, piękno zdjęcia.
I tyle.
I tu się nie da obronić żadnej argumentacji, bo spór na taki temat mija się z celem. :-)
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-11-20, 01:22

Pudelek pisze:Niedawno pojawiła się taka galeria:
http://podroze.gazeta.pl/podroze/7,1141 ... kazal.html

Prawda, że ładne?

Ładne :D Takie disco polo w fotografii;)
Vision

Postautor: Vision » 2015-11-21, 14:00

Z tymi RAW'ami to nie do końca jest tak niektórzy tu piszą, bo prawdziwego RAW'a w praktyce nie da się zobaczyć na komputerze na ekranie monitora. ;) W dodatku w większości przypadków robiąc zdjęcia RAW+JPEG. Po otwarciu tych plików, w swoim programie na komputerze one będą wyglądać identycznie, niczym się nie różniąc. Różnica będzie polegać tylko na tym, że ten plik RAW, będzie można poddać o wiele więcej zabiegom przeróbki, niż w tym pliku JPEG. Poza tym ten plik JPEG, z aparatu to też RAW, wywołany przez aparat. Więc generalnie to nie ma to jakiegoś znaczenia, czy ktoś powie, że jego zdjęcie jest z RAWA, czy JPEG'a. Bo to tylko kwestia miejsca i czasu w którym zostało ono wywołane do tego JPEG'a. Dlatego podkreślanie tego, że zdjęcia jest z RAW'a czy JPEG'a jest nie za bardzo na miejscu, bo oba zdjęcia które widzimy w takim konkursie czy gdzieś to JPEG'i wywołane z RAW'a, w dodatku może się okazać, nawet tak, że ten JPEG z aparatu, będzie miał w sobie więcej przeróbek, których dokonał sam aparat, niż ten plik wywołany z RAW,a na komputerze, bo ten co go obrabia, może tych suwaczków ruszyć mniej, niż ruszył aparat. ;) Więc ta różnica sprowadza się głownie do możliwości edycyjnych takiego zdjęcia i powiedzenie, że RAW'y trzeba jakoś szczególnie obrabiać, albo wywoływać przez godzinę, jest nie za bardzo prawdziwe, tym bardziej że w wielu przypadkach otwierają one nam się na komputerze od razu obrobione np. z funkcją Picture SD (w przypadku Nikona) czy odpowiednikiem tej funkcji w Canonie i innymi ustawieniami jak korekta obiektywu, redukcje szumów, czy jakiś tryb automatyczny itp. ustawionych w aparacie. I takie zdjęcie wystarczy tylko zapisać w formacie JPEG, jak jest dobre i nie trzeba nic więcej z tym robić, ani tego poprawiać.

Tylko że jak ktoś faktycznie wrzuca zdjęcia prosto z aparatu bez otwierania ich w programie graficznym choćby w celu pomniejszenia, to nie ma większego sensu robić tych RAW'ów. Ale jak ktoś przesuwa choćby jeden suwak czy otwiera ten plik w programie graficznym w jakimś innym celu, to przy RAW'ie wcale ten czas się nie wydłuży i nie będzie musiał siedzieć przy tym zdjęciu nie wiadomo ile, tylko tyle samo co w przypadku JPEG. ;)

Ja tam lubię RAW'y z wielu innych powodów, zawsze je zostawiam na dysku i nie wiadomo czy się nie przydadzą, nawet za 5 lat. Na początku tego nie robiłem i teraz żałuję, bo by mi się one przydały. Bo można też na przykład zrobić z tego dwa rodzaje obróbki bez większej utraty jakości czy w kolorze czy jpeg, czy specjalnie na jakiś konkurs, czy chociażby na obraz na ścianę. Bo nigdy nie wiemy jak taki plik będzie wyglądał po wydrukowaniu. W dodatku jak robimy małe JPEGi już pomniejszone, a kiedyś będziemy chcieli zrobić sobie kalendarz czy coś, te te pliki mogą okazać, się za małe do druku. No różne rzeczy mogą wyjść i nigdy nie wiadomo, dlatego wolę mieć pełne możliwości, nawet za 5 lat. Niektórzy robią RAW'y tylko po to, żeby mieć możliwość pełnej korekty balansu bieli. Bo balans bardzo często aparat ustawia niepoprawnie. I wtedy jednym kliknięciem w chwilę otrzymujemy poprawną temperaturę barw. Mam też trochę takich właśnie zdjęć, gdzie zrobiłem je przy zachodzie słońca, a wyglądają na takie zrobione w południe o godz 14:00 i w przypadku jpeg,a taka operacja jest dosyć trudna do wykonania, a czasem i nie możliwa. A niektórzy tylko po to, żeby sobie poprawić ekspozycje, jak zdjęcie wyjdzie za ciemne czy za jasne, a w suwaki od kolorów nie musza ingerować.

W dodatku w programie do obróbki od swojego producenta, pierwszym narzędziem jest oprogramowanie aparatu, czyli ma się suwaki dokładnie te same, które się ma w aparacie. Więc przesuwanie takimi suwakami, to na dobrą sprawę nie jest obróbka w programie graficznym tylko obróbka w programie aparatu. I różnica tu też polega tylko na czasie wykonania tej operacji, zamiast przed zdjęciem, robi się to po wykonaniu zdjęcia, więc jest się wstanie to zrobić o wiele precyzyjniej, bo widzisz te zmiany na żywo na dużym monitorze. ;) A dopiero potem dodatkowo można się bawić z funkcjami typowego komputerowego programu graficznego.

Ale już mniejsza o te szczegóły, tylko chodzi mi o to, że tego RAW'a wcale nie trzeba tak demonizować, bo jest to całkiem przyjazny format do zdjęć. A jak już nam się zachce coś przesuwać, to przynajmniej nie tracimy tak na jakości jak w przypadku jpeg. A czasem jak niektórzy piszą, że muszą wywołać rawy i to takie czasochłonne, to za bardzo nie wiem o czym mówią, bo jak dla mnie obróbka czy to rawów czy jpegów, czasowo wychodzi praktycznie tak samo. :fajka Bo jak ktoś się zacznie bawić w artystę to czy rawa czy jpeg'a będzie obrabiał przez godzinę. ;)
Ostatnio zmieniony 2015-11-21, 14:33 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
laynn

Postautor: laynn » 2015-11-21, 14:31

No mi jednak obróbka rawów więcej pochłania czasu. Najgorsze jednak czasowo jest zapisywanie obrobionego zdjęcia niż sama obróbka.
Vision

Postautor: Vision » 2015-11-21, 14:38

laynn pisze:Najgorsze jednak czasowo jest zapisywanie obrobionego zdjęcia niż sama obróbka.


To coś chyba musisz mieć wolny komputer, u mnie czy z RAW'a czy JPEG'a zapis trwa tak na oko, coś około 1 sekundy. ;)
Ostatnio zmieniony 2015-11-21, 14:41 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2015-11-21, 14:48

Vision, wszystko co napisałeś to prawda. Ale obawiam się, że niewiele wyjaśniłeś osobom, które nie do końca orientują się w temacie. Trochę za bardzo skomplikowałeś i wyszło trochę takie masło maślane. Ja bym to uprościł:

- W RAW robi osoba, które potem świadomie obrabia zdjęcie. Trzeba na to poświęcić czas i trzeba mieć odpowiednie umiejętności. Zdjęciami można się pochwalić dopiero po ich obróbce w komputerze.

- W JPG robi osoba, która po powrocie z wycieczki od razu ogląda swoje zdjęcia i nie ma zamiaru ich poprawiać. Tu też trzeba mieć pewne umiejętności, żeby sobie ustawić dobrze aparat, też trzeba poświęcić czas (ale na wycieczce), natomiast w domu ma się gotowe zdjęcia.

Bez sensu jest robić JPG, jeszcze mocno skompresowany i nie w pełnej rozdzielczości, a potem go obrabiać, bo daje to duże gorsze efekty niż obróbka RAW.
Ale również bez sensu jest robić w RAW, a potem wywołać wszystko na pełnym automacie bez żadnej ingerencji. Efekt może być bardzo słaby, szczególnie jeżeli podczas fotografowania nie zwracało się uwagi na balans bieli i ekspozycję.

Ogólnie RAW daje większe możliwości i pozwala uzyskać lepszy efekt. Dlatego każdy profesjonalista robi w RAW. Natomiast amatorom (np. mnie) wystarcza JPG.

Mam nadzieję, ze nie jesteś zły, ze dorzuciłem swój głos w dyskusji.

p.s.
Dodam jeszcze jedną sprawę. Nie wiem jakim cudem i dlaczego tak jest, ale aparat kompaktowy ustawiony w tryb "auto" w wielu przypadkach potrafi zrobić bardziej poprawne zdjęcie niż lustrzanka ustawiona w tryb "auto". Dlatego kompaktem łatwiej jest zrobić poprawne zdjęcia. Lustrzanką trzeba się bardziej pomęczyć.
Ostatnio zmieniony 2015-11-21, 14:56 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość