Co ciekawego usłyszałeś/dowiedziałeś się na szlaku?
Co ciekawego usłyszałeś/dowiedziałeś się na szlaku?
Pewnie wielu z Was miało nie jedną taką sytuację w górach to może podzieli się czymś ciekawym? Ja w sumie miałem tego pełno, ale teraz jak chcę to nie umie sobie przypomnieć poza jedną sytuacją... ale z czasem pewnie jeszcze wiele ciekawych rzeczy się dowiem, to tu będzie można pisać.
Chodzi mi mianowicie o rzeczy takie jak jakieś dziwne pytania obcych turystów dotyczące trasy, albo np. typowe wpadki osób które myślą że się znają...
Ja np: ostatnio siedzę sobie nad Czarnym Stawem Gąsienicowym i obok jakiś tata uczy pięcioletniego syna, co gdzie jest i tak z dumą wskazuje kijkiem trekkingowym na Karb, mówiąc do syna, patrz: to jest Zawrat
W sumie ogólnie, to to przemilczałem... ale z reguły pamiętam, że kogoś wyprowadzałem z błędu.
No i jeszcze rozśmieszyła mnie ta sytuacja z tym wejściem na Szpiglasa: niech Pan uważa, tam kozioł stoi na szlaku i lepiej go nie drażnić, bo może zaatakować.
Chodzi mi mianowicie o rzeczy takie jak jakieś dziwne pytania obcych turystów dotyczące trasy, albo np. typowe wpadki osób które myślą że się znają...
Ja np: ostatnio siedzę sobie nad Czarnym Stawem Gąsienicowym i obok jakiś tata uczy pięcioletniego syna, co gdzie jest i tak z dumą wskazuje kijkiem trekkingowym na Karb, mówiąc do syna, patrz: to jest Zawrat
W sumie ogólnie, to to przemilczałem... ale z reguły pamiętam, że kogoś wyprowadzałem z błędu.
No i jeszcze rozśmieszyła mnie ta sytuacja z tym wejściem na Szpiglasa: niech Pan uważa, tam kozioł stoi na szlaku i lepiej go nie drażnić, bo może zaatakować.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 9 razy.
- Na Małołączniaku ratowałem kiedyś chłopaczynę jedzeniem od hipoglikemii, kołki piłkarskie, spodenki, "trener" kazął im się przebiec rano dla treningu - zapytał, gdzie jest najbliższa budka z napojami. Choć to raczej smutne niż wesołe
- Monolog młodzieńca na oko 20 lat na OP - " Boże, małe dzieci, zakonnice, ja też dam radę"
- Przychodzimy zmęczeni do 'Piątki", kupujemy zupę, siadamy na wolnym miejscu, siedzący przy stole samotnie pan: "Ależ proszę państwa, ja ten stół zarezerwowałem". Ja na to: "Ale kelner kazał nam tu usiąść" , "No właśnie, a ja tu czekam już tyle czasu"
...
Groźny Kozioł wymiata wszystko
- Monolog młodzieńca na oko 20 lat na OP - " Boże, małe dzieci, zakonnice, ja też dam radę"
- Przychodzimy zmęczeni do 'Piątki", kupujemy zupę, siadamy na wolnym miejscu, siedzący przy stole samotnie pan: "Ależ proszę państwa, ja ten stół zarezerwowałem". Ja na to: "Ale kelner kazał nam tu usiąść" , "No właśnie, a ja tu czekam już tyle czasu"
...
Groźny Kozioł wymiata wszystko
luknij na moje panoramy i galerie
To ja Wam, Panie i Panowie, opowiem opwieść pewnego kolegi z Forum Turystyka - Gorska. Towarzysz Jędruś, postać zacna, wybitna, wypitna i szydercza przytoczył rozmowę swą z synem. Rozmowie tej przysłuchiwali się Młodzieńcy o Groźnych Obliczach, Mądrych Spojrzeniach, Wiedzy Bijącej z Głów, w Sprzęcie Dopuszczającycm do korzystania z Gór. Pisząc w skrocie - przerost formy nad treścią.
Jędruś jak to Jedruś - lubial podpuszczać. Tak więc dał synowi wykład ( bardzo mądry, z dużą ilością danych topograficznych, historycznych, itd ) , z którego wynikało, że najwyższą górą Tatr Polskich jest Giewont. Mówił to z bardzo poważnym wyrazem twarzy, syn też wyczuł powagę sytuacji i przybrał odpowiedni wyraz twarzy. Oraz doskonale wpisał się w dialog. Co na to Młodzieńcy ? Ano najpierw patrzyli z rozbawieniem. Potem z wyższością, pogardą, znajomością świata, itd. A Jędruś jechał z koksem dalej. Ponoć Fachowi Młodzieńcy zaczeli wręcz kipieć z oburzenia. "Jak ktoś taki głupi może chodzić po górach, po których oni chodzą????!!!!"
Kto tu wyszedł na idiotę ?
Jędruś jak to Jedruś - lubial podpuszczać. Tak więc dał synowi wykład ( bardzo mądry, z dużą ilością danych topograficznych, historycznych, itd ) , z którego wynikało, że najwyższą górą Tatr Polskich jest Giewont. Mówił to z bardzo poważnym wyrazem twarzy, syn też wyczuł powagę sytuacji i przybrał odpowiedni wyraz twarzy. Oraz doskonale wpisał się w dialog. Co na to Młodzieńcy ? Ano najpierw patrzyli z rozbawieniem. Potem z wyższością, pogardą, znajomością świata, itd. A Jędruś jechał z koksem dalej. Ponoć Fachowi Młodzieńcy zaczeli wręcz kipieć z oburzenia. "Jak ktoś taki głupi może chodzić po górach, po których oni chodzą????!!!!"
Kto tu wyszedł na idiotę ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
No nas z sokołem, jeszcze w zimie ostrzegał gościu na szlaku Nosalowa Przełęcz ---> Nosal. Panowie tam u góry jest przerąbane i niebezpiecznie, czołgać się musiałem... Tylko, że on rzeczywiście sprawiał wrażenie, przerażonego. Zastanawialiśmy się, czy czasem nie zawrócić.
Ostatnio zmieniony 2013-08-29, 14:41 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
Nas gościu jeden (Polak) pod Gross Glocknerem opieprzał ,że tu są Alpy ,a nie Beskidy...Bo szliśmy wg niego za wolno Szedł z 2 synami i żoną-w uprzężach,związani liną. Przy czym żona, ostatnia ,miała linę wpiętą do...pasa biodrowego od plecaka
Jak Panu zwróciłem uwagę ,że może zgubić Panią,to jakoś tak zmarkotniał...żeby nie powiedzieć zbeskidział
Jak Panu zwróciłem uwagę ,że może zgubić Panią,to jakoś tak zmarkotniał...żeby nie powiedzieć zbeskidział
Ostatnio zmieniony 2013-08-29, 14:49 przez TNT'omek, łącznie zmieniany 1 raz.
in omnia paratus...
Kilkukrotnie słyszałem jakieś tam błędy topograficzne przy pokazywaniu palcem i objaśnianiu panoram, ale to nic szczególnego, bo to może zdarzyć się każdemu.
Natomiast najlepszą historią jaką słyszałem był kolega z Warszawy, niejaki Maćko (być może już niebawem zostanie chimalaistą - Dobromił go zna) który kilka lat temu (dokładnie 9) pytał na odcinku Krzyżne - Granaty - którędy na Giewont? Miny turystów ponoć bezcenne.
Może nie na szlaku, ale poniekąd z górami związane...
Miałem jeszcze kolegę, co w Tatrach fotografował wszystkie mozliwe badyle. Wrzucił potem zdjęcia do internetu z podpisem - krokusy. Ludzie mu wytłumaczyli, że nazwy te kwiatki mają różne. To bohater tej opowieści odpowiedział tak: "Dla mnie wszystkie kwiatki, które rosną w Tatrach, to są krokusy".
Natomiast najlepszą historią jaką słyszałem był kolega z Warszawy, niejaki Maćko (być może już niebawem zostanie chimalaistą - Dobromił go zna) który kilka lat temu (dokładnie 9) pytał na odcinku Krzyżne - Granaty - którędy na Giewont? Miny turystów ponoć bezcenne.
Może nie na szlaku, ale poniekąd z górami związane...
Miałem jeszcze kolegę, co w Tatrach fotografował wszystkie mozliwe badyle. Wrzucił potem zdjęcia do internetu z podpisem - krokusy. Ludzie mu wytłumaczyli, że nazwy te kwiatki mają różne. To bohater tej opowieści odpowiedział tak: "Dla mnie wszystkie kwiatki, które rosną w Tatrach, to są krokusy".
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
To teraz moja opowieść z tego roku jak byliśmy z małżonką na bazie pod Wysoką to była sobie pani przewodnik z koleżanką i dziećmi na bazie i mówi do córki tak:
Wiesz córuś czemu psy pasterskie w Karpatach Rumuńskich noszą kolczatkę kolcami na zewnątrz.
Nie wiem mamo mówi córka.
Po to żeby odstraszały niedźwiedzie i wilki.
I w tym momencie moje zwłoki spadły pod stół.
Wiesz córuś czemu psy pasterskie w Karpatach Rumuńskich noszą kolczatkę kolcami na zewnątrz.
Nie wiem mamo mówi córka.
Po to żeby odstraszały niedźwiedzie i wilki.
I w tym momencie moje zwłoki spadły pod stół.
darkheush pisze:Ty się lepiej przyznaj, że widziano Tarnicę z Leskowca
Było tak. Tys prawda i to scera.
P.S Darek, a na tym programie do panoram to nima Tarnicy?
Daj wzrost 250cm wiesz bo pani miała ze 160cm.Wisz jak jest może się mylimy.
Ostatnio zmieniony 2013-08-29, 16:20 przez kris75, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości