Takie ciekawostki ze świata.
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Pudelek pisze:w czarnobylskiej żonie to raczej nie masz szans się niczego nabawić, bo przecież nie puszczają ludzi samopas tylko w określonych miejscach
Atrakcja to by byla sie wyrwac i pobuszowac samodzielnie. I jeszcze jakies pamiatki poprzywozic. Ogladalam kilka takich relacji- przewodnik tez czlowiek i w łape bierze
A tego juz bym sie bala- moze nieslusznie... moze zbyt ostrozna jestem i wole dmuchac na zimne.
Ostatnio zmieniony 2015-10-26, 22:21 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Vlado pisze:buba pisze:moze zbyt ostrozna jestem i wole dmuchac na zimne.
Ale po polu minowym to się nie bałaś
A ktore pole minowe masz na mysli?
Bo jak te z Kelbadzara to jak sie nie balam? Toz ja z szutru wcale nie zlazilam! Mialam pelne gacie nawet jak Arsen tam biegal po trawie a ja oczyma wyobrazni widzialam ze zostajemy na noc w gorach pelnych niedzwiedzi, min i rozbojnikow, z rozerwanym przewodnikiem, niesprawnym autem i bez pieczatek w paszporcie
A jesli to z Chorwacji co mam fote przy tabliczce to zaszlismy je od tylu- zupelnie nieswiadomie. Trudno sie bac czegos o czym sie nie wie. Jakbym wiedziala to bym tam nie wlazla na 100%. A i tak na calych Balkanach jak wlazilismy gdzies w oczerety to zawsze szlam tylko i wylacznie po sladach odwaznego kolegi, patrzac dokladnie gdzie on nogi stawial A w Bosni to z tego powodu z kilku bunkrow i ruin wogole zrezygnowalismy, a do kibla chodzilam tylko za skodusie , tam gdzie bylo wyjezdzone
Acz z drugiej strony to jakos bardziej boje sie promieniowania niz min. Jakos mi sie wydaje (moze niewlasciwie) ze przed minami moge sie ustrzec np. nie wlazac w trawe i krzaki, chodzac twarda sciezka ktora dokladnie widze. A do ochrony przed promieniowaniem nie mam pomyslu, licznik mi sie zepsul, a tego syfu nie widac. Poza tym jak wroce z pola minowego do domu to jestem juz w pelni bezpieczna, a promieniowanie moze we mnie siedziec i podgryzac powoli. Nikt nie wie czy nie jest na nie jakos szczegolnie wrazliwy.
Wiec jedyne co mi przychodzi do glowy to nie jechac w rejony gdzie takowe moze wystepowac w duzej ilosci.
Ostatnio zmieniony 2015-10-27, 11:15 przez buba, łącznie zmieniany 12 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Proszę, nie tylko w Polsce żartownisie dostają się na najwyższe stołki:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... oxNewsLink
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... oxNewsLink
Pudelek pisze:Proszę, nie tylko w Polsce żartownisie dostają się na najwyższe stołki:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... oxNewsLink
Mam wrazenie ze sporo ludzi jest zniecheconych do zawodowych politykow i utozsamia ich z ludzmi ktorzy zlodziejstwo i klamstwo opanowali do perfekcji. Wiec jakby kandydowal orangutan to moze by go wybrali z ciekawosci ze moze bedzie inaczej? zapewne mialby glos np. Vlada
Ciekawe jakie poparcie by miala jakas Partia Przyjaciol Piwa jakby w tych wyborach wystartowala....
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
buba pisze:A ktore pole minowe masz na mysli?
Wszystkie po kolei;)
Zawsze mi się wydawało, że Buba pozbawiona jest genu lęku
Trochę o Czarnobylu i promieniowaniu:
http://www.fornalski.rootspoland.com/biuletyn-paa.pdf
http://archiwum.wiz.pl/1997/97031700.asp
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... byla/4thwc
http://ze-swiata.pl/promieniotworczy-po ... ch-bagien/
Edycja:
Bubo nie zagłosowałbym na orangutana, ponieważ orangutan ma prawo do swojego niezależnego orangutaniego życia tak jak człowiek do swojego człowieczego;)
Ostatnio zmieniony 2015-10-28, 18:51 przez Vlado, łącznie zmieniany 2 razy.
- _Sokrates_
- Posty: 1610
- Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
- Lokalizacja: Białystok
Vlado pisze:buba pisze:A ktore pole minowe masz na mysli?
Wszystkie po kolei;)
Zawsze mi się wydawało, że Buba pozbawiona jest genu lęku
Trochę o Czarnobylu i promieniowaniu:
http://www.fornalski.rootspoland.com/biuletyn-paa.pdf
http://archiwum.wiz.pl/1997/97031700.asp
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... byla/4thwc
http://ze-swiata.pl/promieniotworczy-po ... ch-bagien/
Kiedy był wybuch w Czarnobylu byłam w końcówce 2 miesiąca ciąży.
Stress był poważny, a dezinformacja niesamowita, najpierw nic nie mówiono, a potem wybuchła dosłownie panika. Ludzie kompletnie nie wiedzieli co robić, dzieci pozamykali w domach, nie wolno było nawet chodzić do parku (a pogoda była przepiękna).
Na szczęście nie przejęłam się tym tak bardzo i razem ze znajomymi pojechaliśmy na tydzień na wschodnią Słowację - Wyhorlat, Beskid Niski (weszliśmy m.in. na Busov), Słowacki Kras.
Jak się potem okazało, była to najlepsza rzecz jaką mogliśmy zrobić, bo akurat tamten obszar, chroniony przez łańcuch Karpat otrzymał bardzo mało promieniowania
Co do płynu Lugola - uczucia miałam mieszane, bo nie wiedziałam czy może pomóc czy zaszkodzić, ostatecznie nie piłam.
A Michał urodził się i jest zdrowy.
Fajna grafika, mi sie podoba! Ja wogole nie lubie pustych scian!
oj nie! buby sa bardzo strachliwe i ostrozne, naprawde!
Vlado pisze:Zawsze mi się wydawało, że Buba pozbawiona jest genu lęku
oj nie! buby sa bardzo strachliwe i ostrozne, naprawde!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Ja tez pilam tego obrzydliwego lugola. Moi rodzice tez spanikowali i gonili za nim po calym Gornym Slasku (Gorny dodalam dla Pudla zeby sie nie stresowal ) i w koncu dorwali specyfik dopiero u jakiegos wiejskiego weterynarza.. Ja nie umialam pojac czemu nie moge sie bawic na podworku tak jak zawsze i bardzo plakalam z tego powodu. Tata powiedzial ze to dlatego ze jakas elektrownia wybuchla i wtedy ja spanikowalam nie na zarty! Mieszkalismy zaraz obok elektrowni Szombierki, widzialam ja cala z okna. Wtedy to bylo dla mnie jasne ze chodzi o ta- przeciez na swiecie jest jedna elektrownia ta nasza! a jeszcze jak ma miec wplyw na nasze zycie to musi byc ta! cala noc biegalam do okna i sie na nia gapilam. Ale wygladala normalnie, nie palila sie, miala tyle samo kominow i spuszczala tyle samo rdzawego dymu co zawsze. Zastanawialam sie czy zaraz bedzie jubut i wszyscy umrzemy Nie spalam chyba trzy noce zanim mi rodzice wytlumaczyli ze na swiecie jest wiecej elektrowni, nawet pojechalismy ogladac taka wielka chyba do Jaworzna
Ostatnio zmieniony 2015-10-28, 19:59 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości