Spotkanie - zjazd klubowy
Spotkanie - zjazd klubowy
Cześć.
W nawiązaniu do propozycji buby sudeckiego zlociku w Lubawce /ciężki dojazd komunikacją publiczną/ mam wstępnie dwie propozycje /do uzgodnienia termin i trasy/.
7-8 listopada 2015 Kotlina Kłodzka (Duszniki Zdrój - Orlica - Velká Deštná 1.115 - )( Spalona (schronisko Jagodna - nocleg) - Jagodna - Długopole Zdrój - Bystrzyca Kłodzka - (PKP lub bus) - Kłodzko. W zależności od pogody sobotnią trasę można wydłużyć o bunkry /linia umocnień w CZ/.
16-17 stycznia 2016 Góry Izerskie
Sobota: Szklarska Poręba - Wysoki Kamień (piękny widok na pasmo Karkonoszy) - Wysoka Kopa - opcjonalnie Chatka Górzystów - schronisko Orle (opcjonalnie Tři iseriny zamiast piwa w 1h) - Jakuszyce - koleją do Szklarskiej na nocleg
Niedziela: bilet Euro-Nysa (max. 25 zł/osobę/ i przejazd koleją /izerską, potem czeską/ do Liberca na 6h z wjazdem/zjazdem na szczyt Ještěd (1012 m) i powrót do Szklarskiej Poręby.
W nawiązaniu do propozycji buby sudeckiego zlociku w Lubawce /ciężki dojazd komunikacją publiczną/ mam wstępnie dwie propozycje /do uzgodnienia termin i trasy/.
7-8 listopada 2015 Kotlina Kłodzka (Duszniki Zdrój - Orlica - Velká Deštná 1.115 - )( Spalona (schronisko Jagodna - nocleg) - Jagodna - Długopole Zdrój - Bystrzyca Kłodzka - (PKP lub bus) - Kłodzko. W zależności od pogody sobotnią trasę można wydłużyć o bunkry /linia umocnień w CZ/.
16-17 stycznia 2016 Góry Izerskie
Sobota: Szklarska Poręba - Wysoki Kamień (piękny widok na pasmo Karkonoszy) - Wysoka Kopa - opcjonalnie Chatka Górzystów - schronisko Orle (opcjonalnie Tři iseriny zamiast piwa w 1h) - Jakuszyce - koleją do Szklarskiej na nocleg
Niedziela: bilet Euro-Nysa (max. 25 zł/osobę/ i przejazd koleją /izerską, potem czeską/ do Liberca na 6h z wjazdem/zjazdem na szczyt Ještěd (1012 m) i powrót do Szklarskiej Poręby.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Pierwszą trasę /z drobną modyfikacją/ w wiosennym śniegu po pas robiłem 2 lata temu z warszawskim szwendaczkiem (42 osoby) , było całkiem fajnie - podobnie jak Kłodzko - Kłodzka Góra - Bardo - Srebrna Góra (ze zwiedzaniem twierdzy). Krajobrazy nie są powalające jak w Tatrach czy Alpach, ale nie ustępują zasadniczo Beskidom. Na terenie przygranicznym lubię jeden dzień pochodzić po terenie sąsiadów.
Proszę o inne propozycje...
Jagodna, Orlica
Proszę o inne propozycje...
Jagodna, Orlica
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Ani z mapy, ani z przewodników nie wynikało, że trasa (rowerowa, lokalna dydaktyczna) Szczytna - Polanica Zdrój może być tak urocza, a trafiłem tylko przez poranny deszcz, który wywrócił mi plany i z Kudowej busem na )( Polskie Wrota, ruszyłem na Grodczyn, potem przejazd koleją do Szczytnej (piękna trasa, planuję kiedyś przejechać pociągiem Wałbrzych - Kudowa - Wałbrzych). Może to tylko moje odczucie...
Kilka zdjęć
Kilka zdjęć
Ostatnio zmieniony 2015-10-19, 22:17 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Już widzę te tłumy ze Śląska, Andrychowa, Żywiecczyzny czy Krakowa, walące do Kotliny Kłodzkiej... Chociaż nie, to nie tak.
Myslę, że nawet jakbyś zaprosił wszystkich do pięciogwiazdkowego hotelu na własny koszt, nikt nie wykaże zainteresowania, boś sobie nagrabił.
Tyle, że o to chyba chodzi, żeby za jakiś czas napisać, że przecież proponowałeś, ale nikt nie chciał.
No, mnie tam się specjalnie jechać nie chce taki kawał. I nie dlatego, że to Twoje zaproszenie, ale moim zdaniem nie warto cisnąć taki szmat drogi.
Myslę, że nawet jakbyś zaprosił wszystkich do pięciogwiazdkowego hotelu na własny koszt, nikt nie wykaże zainteresowania, boś sobie nagrabił.
Tyle, że o to chyba chodzi, żeby za jakiś czas napisać, że przecież proponowałeś, ale nikt nie chciał.
No, mnie tam się specjalnie jechać nie chce taki kawał. I nie dlatego, że to Twoje zaproszenie, ale moim zdaniem nie warto cisnąć taki szmat drogi.
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
sokół,
jak zwykle zapomniałeś o mnieJuż widzę te tłumy ze Śląska, Andrychowa, Żywiecczyzny czy Krakowa, walące do Kotliny Kłodzkiej...
dla mnie jednak znaczące jest miejsce, a nie organizator, a cepra bardzom ciekawanikt nie wykaże zainteresowania, boś sobie nagrabił.
Ostatnio zmieniony 2015-10-20, 11:15 przez Malgo Klapković, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakby co to mi sie pierwsza propozycja bardziej podoba! acz pewnie wpadlabym na zlot wieczorem, w dzien swoja trase zapodawszy np. od razu na bunkry?
Okolic chatki gorzystow ostatnio nie lubie od kiedy sie zbyt popularna zrobila (acz gdyby wiekszosc tak postanowila to pewnie bym sie zlamala)
Zgadzam sie w pelni! Wprawdzie miejsca wokol Spalonej ostatnio troche stracily odkad polozyli nowy asfalt do przeleczy- namnozylo sie dziwnych rowerzystow i rodzinek z rozkapryszonymi dzieciami bojacych sie wczesniej o swoje lsniace maszyny.. Ale wystarczy dac nura w lasy ktore strzeze poniemiecki bruk i juz zawiewa Beskidem Niskim albo czyms zgola jeszcze lepszym. I na ogniska miejsc po lasach dostatek. Na wersje namiotowo wiatowa tez by sie super miejsca znalazly!
oj tam zaraz szmat drogi!
Moze jakis Cisy sie odezwie? albo Robert jeden czy drugi. Moze Pudel lub eco? Urwis jadac do dziewczyny nie mialby za bardzo z drogi...
Ja bym tam chetnie cepra poznala.. intryguje mnie bardzo czy na zywo taki sam jak na forum. Moze na dobra domowa nalewke by sie skusil brew temu co wypisuje?
Bo czasem to roznie bywa- czasem w osobistej gadce jakis forumowy potwor jest do rany przyloz. I na odwrot tez bywa niestety...
Okolic chatki gorzystow ostatnio nie lubie od kiedy sie zbyt popularna zrobila (acz gdyby wiekszosc tak postanowila to pewnie bym sie zlamala)
Vlado pisze:Wszelkie Karkonosze i Stołowe mogą się schować przy Bystrzyckich i Orlickich, które są niczym Beskid Niski Sudetów;)
Zgadzam sie w pelni! Wprawdzie miejsca wokol Spalonej ostatnio troche stracily odkad polozyli nowy asfalt do przeleczy- namnozylo sie dziwnych rowerzystow i rodzinek z rozkapryszonymi dzieciami bojacych sie wczesniej o swoje lsniace maszyny.. Ale wystarczy dac nura w lasy ktore strzeze poniemiecki bruk i juz zawiewa Beskidem Niskim albo czyms zgola jeszcze lepszym. I na ogniska miejsc po lasach dostatek. Na wersje namiotowo wiatowa tez by sie super miejsca znalazly!
sokół pisze:ale moim zdaniem nie warto cisnąć taki szmat drogi.
oj tam zaraz szmat drogi!
Już widzę te tłumy ze Śląska, Andrychowa, Żywiecczyzny czy Krakowa, walące do Kotliny Kłodzkiej...
Moze jakis Cisy sie odezwie? albo Robert jeden czy drugi. Moze Pudel lub eco? Urwis jadac do dziewczyny nie mialby za bardzo z drogi...
sokół pisze:Myslę, że nawet jakbyś zaprosił wszystkich do pięciogwiazdkowego hotelu na własny koszt, nikt nie wykaże zainteresowania, boś sobie nagrabił.
Ja bym tam chetnie cepra poznala.. intryguje mnie bardzo czy na zywo taki sam jak na forum. Moze na dobra domowa nalewke by sie skusil brew temu co wypisuje?
Bo czasem to roznie bywa- czasem w osobistej gadce jakis forumowy potwor jest do rany przyloz. I na odwrot tez bywa niestety...
Ostatnio zmieniony 2015-10-20, 12:34 przez buba, łącznie zmieniany 10 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Nie zapominaj o Tychachsokół pisze:Już widzę te tłumy ze Śląska, Andrychowa, Żywiecczyzny czy Krakowa, walące do Kotliny Kłodzkiej...
Wielu z nich /chyba, np. Tępy dyszel/ nie było ani razu w Sudetach! Nawet w przereklamowanych Karkonoszach czy Stołowych...
To jest aktualna propozycja - czekam na inne lub jej modyfikacje
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Wpadka - fakt, ale rozchodziło mi się o kolegę z Tych, co nie oznacza, że ze znajomością Polski jest tak fatalnie, na co sugerowałby mój wiek. 15 lat temu do jazd po kraju (prawie każdy zakątek) praktycznie nie potrzebowałem nawet mapy (nawigacji GPS chyba nie było jeszcze), a robiłem tygodniowo samochodem nawet ponad 2.000 km (+ 50-60h szkoleń/prezentacji)
Edit: do 11 klientów/firm/ droga wiedzie przez Tychy, więc nie jest możliwe, abym nie przejeżdżał przez to miasto Turystycznie też
Edit: do 11 klientów/firm/ droga wiedzie przez Tychy, więc nie jest możliwe, abym nie przejeżdżał przez to miasto Turystycznie też
Ostatnio zmieniony 2015-10-21, 10:14 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości