Takie ciekawostki ze świata.

[Pudelek]

W Pakistanie jest wojna?

jest. Nazywa się wojna o socjal.

Ciekawi mnie, czy ta migrancka aktywistka, którą grupowo zgwałcili jej podopieczni, nadal jest taka chętna do pomocy tym biedakom? Czy po prostu trzeba doświadczyć ich wdzięczności, aby otrzeźwieć i zacząć do inwazji podchodzić tak, jak się podchodzi do każdego ataku mającego zniszczyć dotychczasowe życie?

PS>Bułgarzy na swojej granicy zaczęli strzelać... co prawda na razie w powietrze, ale jest już pierwszy trup - dostał rykoszetem. Był członkiem agresywnej grupy Afgańczyków (same młode chłopy, kobiety już pewno dawno zjedzone), później w jego torbie znaleziono broń. Przedstawiciel ONZ wyraził ubolewanie. Mam rozumieć, że jak bandyta wedrze się do jego domu to ten pan też wyrazi ubolewanie, zamiast wezwać policję?

A póki co - brawo bułgarska policja!

[bluejeans]

Ale przecież u nas za czasów komuny też nie było wojny. W dodatku wszyscy mieli pracę i ogólnie kwitł dobrobyt, więc czemu ludzie masowo stąd uciekali na ten zgniły i zły Zachód?
Pudel, przygarniano nas i udzielano pomocy, bo byliśmy cywilizowani? Jak dobrze pamiętam, byliśmy krajem komunistycznym, a komunizm w tamtych czasach dla Zachodu był taką samą (o le nie większą) zarazą, jak dla Ciebie dzisiaj islam.
Bali się go tak panicznie, że podczas gdy w ZSRR panowała paranoja na punkcie tego, czy ktoś nie jest agentem zgniłego Zachodu, to w USA w tym samym czasie panowała taka sama paranoja i czystki polityczne wobec ludzi (zwykle zupełnie niewinnych), którzy mieli jakiekolwiek powiązania (np w 6 pokoleniu wstecz członka rodziny pochodzenia rosyjskiego) z ustrojem komunistycznym.

[_Sokrates_]

bluejeans tylko jedno pytanie bo widzę, że masz problemy ze zrozumieniem tego co pisze Pudelek...

Czy Polacy za komuny uciekali za granicę żyć i pracować czy siedzieć na socjalu?

[bluejeans]

Czy Polacy za komuny uciekali za granicę żyć i pracować czy siedzieć na socjalu?

Czy Ty też, tak jak Pudelek, z góry założyłeś, że uchodźcy uciekają ze swojego kraju, żeby "siedzieć na socjalu"?

I czy wg Ciebie dyskusja oparta na założeniach ma sens?

widzę, że masz problemy ze zrozumieniem tego co pisze Pudelek...

[_Sokrates_]

Widzę, że jednak pytanie okazało się za trudne...

[Basia Z.]

bluejeans tylko jedno pytanie bo widzę, że masz problemy ze zrozumieniem tego co pisze Pudelek...

Czy Polacy za komuny uciekali za granicę żyć i pracować czy siedzieć na socjalu?

Nie wiem czy te lata pamiętasz, ale ja pamiętam bardzo dobrze.
Otóż byli i tacy i tacy.
Tych co chcieli pracować była większość, ale tych co chcieli się załapać na socjał tez trochę było.


Zresztą obecnie jest podobnie.
Córka mojej dobrej znajomej pracuję w Londynie w fundacji "Barka", która pomaga bezdomnym Polakom i przeważnie finansuje ich powrót do kraju, bo oni nie mają kasy nawet na to aby wrócić.
Takich ludzi, którzy jechali z Polski bez przygotowania i z różnych przyczyn im się za granicą nie powiodło, bezdomnych jest bardzo wiele.
Są też tacy co uciekli przed długami, przed żoną, przed płaceniem alimentów.

Więc wszystko nie jest wcale takie różowe jak się Wam wydaje.

Większość moich znajomych, która wyjechała (a ze szkoły podstawowej w latach 70 i 80 wyjechała 1/3 mojej klasy, wyjechało do Kanady dwóch kuzynów i pełno innych znajomych do Niemiec) swoje na początku przeżyła w obozach przejściowych. Wszyscy to wspominają jako koszmar

[buba]

Jak dobrze pamiętam, byliśmy krajem komunistycznym, a komunizm w tamtych czasach dla Zachodu był taką samą (o le nie większą) zarazą, jak dla Ciebie dzisiaj islam.
Bali się go tak panicznie, że podczas gdy w ZSRR panowała paranoja na punkcie tego, czy ktoś nie jest agentem zgniłego Zachodu, to w USA w tym samym czasie panowała taka sama paranoja i czystki polityczne wobec ludzi (zwykle zupełnie niewinnych), którzy mieli jakiekolwiek powiązania (np w 6 pokoleniu wstecz członka rodziny pochodzenia rosyjskiego) z ustrojem komunistycznym.

Sugerujesz ze wyjezdzajacy na zachod Polacy masowo propagowali komunizm, budowali w krajach do ktorych przyjechali pomniki Lenina i probowali narzucic miejscowym swoje proradzieckie wzorce kulturowe??

A jak zachowuja sie w Europie islamscy imigranci to juz wiadomo, nie trzeba gdybac i zgadywac...

Ale przecież u nas za czasów komuny też nie było wojny. W dodatku wszyscy mieli pracę i ogólnie kwitł dobrobyt, więc czemu ludzie masowo stąd uciekali na ten zgniły i zły Zachód?

Wiele ludzi tez zylo i pracowalo w Polsce przez caly czas komuny. I tez sie dalo. (z mojej rodziny nikt nie wyjechal). Wiec nie widze powodow zeby jakos promowac tych co nawiali.

[_Sokrates_]

Tych co chcieli pracować była większość

I taka odpowiedź w zupełności mi wystarczy.

Więc wszystko nie jest wcale takie różowe jak się Wam wydaje.

Nikt przecież nie pisał że było różowo - nie jesteśmy narodem świętoszków.

[Vlado]

bluejeans tylko jedno pytanie bo widzę, że masz problemy ze zrozumieniem tego co pisze Pudelek...

Czy Polacy za komuny uciekali za granicę żyć i pracować czy siedzieć na socjalu?

Sokratesie;) to są dywagacje w stylu:
czy lepiej skazać niewinnego czy wypuścić winnego?

[_Sokrates_]

czy lepiej skazać niewinnego czy wypuścić winnego?

Jak najbardziej się zgadzam.

Tyle, że złotousta Angela zaprosiła do stołu wszystkich: głodnych, sytych i otyłych.

[Vlado]

Tak z drugiej strony, bo o dziwo widzę dwie strony;)

Jeśli premier czy prezydent jakiegokolwiek kraju mówił, że z otwartymi rękami przyjmie uchodźców do swojego domu, to niech to wreszcie zrobi. Dużo gadać każdy potrafi.

Pamiętając jakie problemy wymyślali i jakie okresy przejściowe wywalczyli Niemcy i Austriacy, by ochronić swoją gospodarkę przed "zalewem emigracji zarobkowej z Polski" najchętniej pokazałbym teraz Niemcom i Austriakom środkowy palec.
Skoro Niemcy obecnie tak chętnie wypłacają zasiłki, to przerejestrujmy do nich wszystkich naszych bezrobotnych.

Jestem pewien, że gdyby na skutek wojny problem uchodźców dotyczył kilku milionów Ukraińców szturmujących polskie granice, Niemcy i Austriacy nie zrobiliby nic, by nam pomóc, bo to byłby przecież problem polskich służb granicznych.
Nasi zachodni przyjaciele zabłysnęli już nie raz, na przykład sprzedając na rosyjskim rynku produkty z etykietą "ten produkt nie pochodzi z Polski", gdy Rosja wprowadziła ostatnio embargo na polskie produkty.
Dlatego z politycznego punktu widzenia zamknąłbym granice i pokazał Niemcom, jak już napisałem, środkowy palec.

Ale poza politycznym jest czysto ludzki punkt widzenia, empatia, która nie pozwala odwrócić się plecami i udawać, że nic się nie widzi.

Polacy od zawsze przyjmowali uchodźców wojennych z różnych stron świata.
Muzułmanie żyją w Polsce od średniowiecza. W każdym dużym mieście znaleźć można cmentarz muzułmański lub wzmianki o jego istnieniu. W Warszawie są trzy.
Skoro w XIX wieku mogliśmy żyć obok siebie, to co się zmieniło obecnie, propaganda komunistyczna kraju jednego narodu zrobiła swoje?
A tak przy okazji, w Warszawie mieszka obecnie 11 tysięcy Muzułmanów, czyli około 0,5% wszystkich jej mieszkańców.

I cynicznie patrząc, dzięki ogólnoeuropejskiemu problemowi uchodźców najwięcej skorzystają repatrianci, którzy próbują wrócić do Polski od 1989 roku. Do 2020 nareszcie! ma znaleźć się w Polsce miejsce dla wszystkich zainteresowanych powrotem rodzin.

[Vlado]

Razi kogoś ten księżyc?

To Polskie Wojsko okresu międzywojennego;)

[Krzyś66]

http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/informac ... 261,0.html
Ja z 29 stycznia hurrra czyli ... mogę winko , pilot i kanapa

[telefon 110]

Razi kogoś ten księżyc?

Rażą tylko krzyże.
http://pochwalaglupoty.pl/index.php/pol ... -katolicki

[buba]

Razi kogoś ten księżyc?

Rażą tylko krzyże.
http://pochwalaglupoty.pl/index.php/pol ... -katolicki

No wlasnie to jest bardzo ciekawe ze sporo ludzi uwazajacych sie za ateistow, wyzwolonych i nowoczesnych zalewa sie zolcia ze wscieklosci na widok krzyzy, ksiedza dyrektora czy moherowych beretow bo to zacofanie, ciemnogrod, wstyd i fuj. A fanatyczny islam i jego zasady juz jest jak najbardziej w porzadku- nie mozna nikogo dyskryminowac, wysmiewac, zabraniac jego zwyczajow. ba! trzeba wrecz go promowac bo to jest takie europejskie..
Naprawde mam szacunek do takich ludzi jak np. Pudel ktorzy w swojej antyreligijnosci sa przynajmniej konsekwentni.