Na upalny dzień Leskowiec

[Vision]

Najważniejsze, że kibelki czyste.

Dosyć popularny na tym forum ten Leskowiec, trzeba się tam kiedyś wybrać.

[Piotrek]

Nie przepadam za tą okolicą od czasu gdy stary piernik zrobił mi awanturę, że chcę świętą pieczątkę przybyć na świstek papieru. A ja najzwyczajniej świecie zapomniałem książeczki GOT.
Stary, głupi moher mam nadzieje, że dostał hemoroidów od tego pierdzenia w krzesło.

[Vlado]

A nam z tą panią gadało się bardzo sympatycznie.
Trochę ponarzekaliśmy, trochę powspominaliśmy i było git

[Piotrek]

Mi chodzi o osobnika płci męskiej

[Vlado]

Późno było i ten moher mnie zmylił

[Majka]

A ten moher to jak rozumiem gospodarz schroniska? Nie natknęłam się nigdy na owego. Zawsze jest gospodyni, sympatyczna bardzo zresztą.

[Piotrek]

Raczej nie ze schroniska. Ów jegomość siedział w kaplicy, miał widokówki, jakieś drobiazgi na sprzedaż i ... pieczątke .

[Majka]

To raczej go nie spotkam, bo ten przybytek omijam z daleka.

[Vlado]

Żal Ci było złocisza na widokówkę, to oberwałeś po uszach

[Piotrek]

Jak by dał pieczątkę to i piątaka bym wrzucił. Ponoć w "co łaska" w w świętych przybytkach obowiązuje

[Dobromił]

Ponoć w "co łaska" w w świętych przybytkach obowiązuje

"Żydokomuna żeby zdechła
i żeby księżom lśniły glace
jeżeli nie chcesz iść do piekła
to daj na tacę"

P.s. Od dawna uważam to schronisko ( i otoczkę wokół niego ) za żałosne. Dobranoc.

[Majka]

Schronisko-sprawa dyskusyjna. Lubię Leskowiec, lubię szlak z Ponikwi, choć wiedzie prawie cały czas lasem. Do schroniska wstępuje przy okazji.