Basia Z. pisze:A ja mam całkiem odwrotnie - za każdym razem staram się przejść coś nowego, gdzie jeszcze nie byłam.
Mój "problem" tatrzańsko polski polega na tym, że przelazłem wszystkie oficjalne szlaki w Tatrach Polskich Więc siłą rzeczy coś mi się musi powtórzyć Ale nie narzekam - mówię sobie, że to "inny miesiąc, inna pogoda, inni ludzie". Zawsze są pozytywy