Tatraman pisze:Ja nie napisałem, że nazwa Siwe Skały odnosi się do kulminacji, którą zaznaczył Kamil, ale że ta kulminacja jest częścią odchodzącego na wschód od Zadniego Ornaku ramienia skalnego o nazwie Siwe Skały
Powiedziałbym raczej, że ta nazwa odnosi się do tamtejszej grupy skał. Tak to jest określone np. w internetowej wersji WET tutaj. Przy czym to Twoje określenie nie musi być traktowane jako błąd - tamtejsze skały są tak położone, że przeniesienie nazwy "Siwe Skały" na górną część grani bocznej opadającej z Zadniego Ornaka do Doliny Pyszniańskiej to w sumie pewna naturalna "wędrówka nazw".
W każdym bądź razie nazwa "Siwe Skały" nie stanowiła rozwiązania mojej poprzedniej zagadki, bo jest zbyt ogólna. Podobnie jak nazwa "Czerwone Wierchy" to nie byłaby satysfakcjonująca odpowiedź na poprzednią zagadkę gościa, czy też "Mięguszowieckie Szczyty" w przypadku ostatniej zagadki Darka.
Tatraman pisze:Inną kwestią jest sens takiego uszczegółowiania topografii Tatr, zwłaszcza Zachodnich, które jest sztuczne i staje się nie do pojęcia nawet dla mocno zainteresowanych.
Podane przez Kamila przykłady kilkuwierzchołkowych szczytów Tatr Wysokich są ugruntowane od dawna, logiczne i bezdyskusyjne. Zresztą wartość szczegółów topograficznych jest w T. Wysokich zgoła inna, choćby ze względu na drogi wspinaczkowe.
Czyli szczegółowa topografia w przypadku Tatr Wysokich jest ok, a w przypadku Tatr Zachodnich to już sztuczne i nielogiczne?
Osobiście jestem przekonany, że szczegółowa topografia ma sens również w Tatrach Zachodnich. Im lepiej opisany teren, tym łatwiej ogarnąć gdzie co i jak. Dobrze wiedzieć co się widzi. Ja tam lubię wiedzieć i nie zadowalają mnie zbyt ogólne określenia. Jestem zwolennikiem ograniczania anonimowości tatrzańskich kulminacji. Jeśli jakaś kulminacja ma znaczące MDW i w dodatku rzuca się w oczy, to warto wyróżniać.