Świeżość "na drugi dzień"
Stopy umyte - wysuszone +dobre skarpety-czyste +dobre buty - suche! tyle w temacie stóp
Dla mnie najlepszym sposobem po ciężkim dniu w górach jest gorąca kąpiel + dawka alkoholu. Prysznic poza umyciem skóry , co nie jest bez znaczenia dla odpoczywającego organizmu, działa również relaksująco i odprężająco. Alkohol natomiast rozluźnia i zmniejsza napięcie mięśni i ścięgien. Uwaga!Nie mówię o uwaleniu się jak zwierzę
Na drugi dzień można znowu bezboleśnie ruszać na szlak
Dla mnie najlepszym sposobem po ciężkim dniu w górach jest gorąca kąpiel + dawka alkoholu. Prysznic poza umyciem skóry , co nie jest bez znaczenia dla odpoczywającego organizmu, działa również relaksująco i odprężająco. Alkohol natomiast rozluźnia i zmniejsza napięcie mięśni i ścięgien. Uwaga!Nie mówię o uwaleniu się jak zwierzę
Na drugi dzień można znowu bezboleśnie ruszać na szlak
Ostatnio zmieniony 2013-08-21, 16:07 przez TNT'omek, łącznie zmieniany 2 razy.
in omnia paratus...
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Skarpety Mund K2, najlepsze ze stosowanych przeze mnie, grube i mięsiste, nie odparzają się spody stóp. Nieprawdą jest, że na lato powinno się stosować cienkie, przy grubych butach tylko gruba skarpeta coolmax daje jakie takie oddychanie stóp. Co do treningu będę się upierał, szczególnie rower pozwala zachować formę w sytuacji, gdy nie ma gór pod ręką, ale mówimy o jeździe przez powiedzmy 8 godzin z pełnym obciążeniem, a nie o wycieczce 10 km do cioci.
luknij na moje panoramy i galerie
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Malgo Klapković pisze:"Na kaca najlepsza praca"
Oj coś o tym wiem. Za młodu jak się przegieło, to potem w pracy przerzucenie kilku palet napoi od razu stawiało na nogi... i człek robił się głodny, mimo iż godzinę wcześniej nie dało rady nic do gęby wsadzić.
dagomar pisze:Nieprawdą jest, że na lato powinno się stosować cienkie
Pracuję w ciężkich butach z blachą (coś ala glany) i cały rok zapierdzielam w grubych skarpetach, w innych się nie da. W górach też wolę te grubsze.
Dobromił pisze:w tym roku dobijam do 40 razy. Kondycja i "świeżość o poranku" robią się same
Pozazdrościć
TNT'omek pisze:Może wiesz co na skarpetach Munda , na palcach oznaczają skróty TH i CO
podejrzewam, że Thermolite i Coolmax, reszta TUTAJ
Malgo Klapković pisze: kto ma tyle czasu na rower?
Jeździmy z żoną praktycznie tylko w niedziele, za to większość niedziel w roku plus ja indywidualnie krótkie czasówki czasami w tygodniu. Mimo, że odpada czas na góry, na narty i w czasie deszczu, silnych mrozów i śnieżycy (aż takim Harpagonem nie jestem), tym systemem przejeżdża się ok 3000 km rocznie - dla kondycji człowieka z szóstym krzyżykiem na karku w zupełności wystarczy.
Ostatnio zmieniony 2013-08-22, 08:39 przez dagomar, łącznie zmieniany 1 raz.
luknij na moje panoramy i galerie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości