a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd
Dlatego szeryf powinien rozpocząć rewolucję od wymiaru sprawiedliwości (chętnie znalazłbym uczciwego prokuratora oraz sędziego i wraz z nimi posadził do pierdla wielu włodarzy za niegospodarność). Może mi ktoś powiedzieć, do czego potrzebne są urzędy? Jakie decyzje w sprawie inwestycji? Jeśli właściciel gruntu zamierza wybudować zakład, który nie będzie uciążliwy dla mieszkańców ani środowiska, to po co ma składać wnioski o pozwolenia i inne duperele.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
ceper pisze:Nawet gdybym zginął, to warto poświęcić 1% sprawiedliwych, by zniszczyć 99% dziadostwa. Męczenników nigdy i nigdzie nie brakowało, jeden więcej...
Te, ceper, powiat bełchatowski ma około 125 000 mieszkańców, tak ? Czyli w miarę sporo. To proponuję żeby tam na próbę ( np kwartalną ) wprowadzić wszystkie twe pomysły. Życzę powodzenia.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Pudelek pisze:ale osobiście uważam, że dla celów społecznych warto wziąć kredyt i tą część unijną i wybudować, niż czekać kolejne pół wieku, aż samemu się uciuła. Te budynki będą stały i służyły ludziom, obwodnic też nie zaorają, w przeciwieństwie do wielkomiejskich molochów.
Basia Z. pisze:Porównując autostrady - całkowicie prywatną z Katowic do Krakowa, remontowaną non-stop od 40 lat i najdroższą w Europie, z innymi zbudowanymi już za pieniądze "unijne" - to widać (mimo przekrętów na budowach), ze te "unijne" są lepsze i przede wszystkim tańsze dla kierowców. Mimo wszystko trzeba tą inwestycję rozliczyć, wykazać że "działa" i tego inwestorzy pilnują, bo inaczej Unia każe zwracać kasę.
No fajnie, że jakaś autostrada jest z której się skorzysta parę razy w życiu, a nawet choćby i codziennie, tylko należy sobie zdać sprawę, z tego, że to nie jest za darmo. I warto zastanowić się tutaj jakim to jest kosztem. Póki co takim jak m.in. to, że będziemy pracować dwa lata dłużej, chyba nie myślicie, że to dla naszego dobra? Albo to, że dzieci pójdą do szkoły rok wcześniej, żeby mogły dłużej na to potem zapieprzać. Chyba nie sądzicie, że idą do szkoły rok wcześniej, po to żeby wcześniej być mądrzejsze? A potem jest dyskusja typu czemu społeczeństwo jest coraz głupsze. Przecież tak naprawdę my na to wszystko codziennie pracujemy i Unia nam tego za darmo nie daje, tylko ma w tym swój interes. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że jako kraj zadłużamy się coraz bardziej i póki co wielu z nas może tego nie odczuwa, ale przyjdzie kiedyś na to pora, a jak nie na nas to na nasze dzieci...
Tymczasem w Niemczech (nie dla wszystkich, ale częściowo) obniża się wiek emerytalny do 63 lat...
bluejeans pisze:Dzięki tym inwestycjom nie tylko poprawia nam się infrastruktura, ale tez ludzie maja pracę. Ktoś przecież na tych budowach musi zasuwać.
No faktycznie, praca marzeń, tak poza tym to chyba dawno pracy nie szukałaś i trochę oderwana od rzeczywistości jesteś... Owszem ogłoszeń jest dużo, ale jakich? I oczywiście poradzić sobie można, ale mimo wszystko nawet z pracą jest coraz gorzej i jakby tak nie było, to byśmy nie mieli tyle rodaków za granica. Jakby to powiedzieć, z tą pracą to taki pic na wodę, tudzież fotomontaż. Ceper gdzieś wcześniej to też przedstawił na rysunku, jak to jest z tą pracą, niby mamy coraz więcej, ale kupić możemy coraz mniej.
Przed chwilą byłem w takiej jednej agencji pracy, wszedł taki pan około 50 lat, z pytaniem czy jest jakaś praca dla niego, pani mu powiedziała, że nie nie ma, jak coś będzie to do pana zadzwonimy, po czym dla mnie od razu były 2 oferty, na które tego pana ze względu na wiek nie chcieli, bo wiedzieli, że chopina nie da sobie rady tak zapierdalać, jak ja młody. No ale podziękowałem. Ale chodzi o to, że jak popatrzysz na te ogłoszenia, to już nawet od pracy są specjalne biura, które decydują o wszystkim. O jakiejś normalnej umowie zapomnij. Tłumaczą to tym, że rynek jest dynamiczny i na zachodzie też tak jest, co więcej twierdzą, że teraz przecież korzystniej mieć umowę na miesiąc czy dwa, niż na czas nieokreślony i próbują to ludziom wmówić, a oni zaczynają w to wierzyć. Co do zachodu, to owszem tam jest podobnie, z tą różnica, że tam na tych umowach zasuwają, głównie imigranci, których my tu za dużo nie mamy.
Ostatnio zmieniony 2015-05-08, 13:50 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Jeśli chodzi o A4 STX i porównywanie jej cen i remontów do A4 "państwowej".
A4 od Katosów na Gliwice jest remontowana corocznie, zaraz będzie znowu pół roku naprawiania garba koło MOP Halemba. Oznakowanie podczas remontów jest fatalne, podczas zeszłorocznej naprawy dylatacji było tam 50 wypadków. Stalexport robi to znacznie lepiej.
Jeśli chodzi o dobroduszność rządu i niższe ceny z Gliwic do Wrocławia - nie mogli dać wyższych, bo musieliby zwrócić kasę UE.
A4 od Katosów na Gliwice jest remontowana corocznie, zaraz będzie znowu pół roku naprawiania garba koło MOP Halemba. Oznakowanie podczas remontów jest fatalne, podczas zeszłorocznej naprawy dylatacji było tam 50 wypadków. Stalexport robi to znacznie lepiej.
Jeśli chodzi o dobroduszność rządu i niższe ceny z Gliwic do Wrocławia - nie mogli dać wyższych, bo musieliby zwrócić kasę UE.
Tak swoją drogą, przed chwilą przejeżdżałem rowerem ulicą o długości 1,5 km, na której naliczyłem 43 banki, to taki kolejny fotomontaż, jakim my musimy być bogatym krajem, skoro nam tyle tych banków potrzeba, co 34 metry bank. odejmując powierzchnię banku, to miejsca zostaje nie wiele na co innego, a no na apteki jeszcze przecież trzeba zostawić miejsce, bo też się mnożą jak grzyby po deszczu. Piękny kraj, taki zdrowy i bogaty. A tymczasem pieniądze wyjeżdżają, tam skąd niby przychodzą. Jeszcze na żabki musi zostać miejsce, no oczywiście to też niepolskie. I teraz gdzie w tym wszystkim miejsce, dla młodego polskiego przedsiębiorcy, czy chociażby Kowalskiego chcącego sprzedawać owoce typu marchewka, czy banany albo ogórki, które muszą spełniać oczywiście normy EU i posiadać zakrzywienie ileś tam cm, żeby w ogóle mogły być sprzedawane. No nie ma, bo został przez przepisy UE, że tak powiem udupiony, jak sporo polskiego przemysłu, który mógł się rozwinąć, oczywiście nie wiadomo czy by tak było, ale EU nawet nie dała mu na to szansy.
Ostatnio zmieniony 2015-05-08, 14:11 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Vision pisze:tylko należy sobie zdać sprawę, z tego, że to nie jest za darmo
a, przepraszam bardzo, czy przed wejściem do EU i z pieniędzy jedynie krajowych to było "za darmo"? Droga wybudowana wyłącznie za krajowe pieniądze, czyli A4 między Katowicami a Krakowem jest za darmo? A2 koło Wrześni?
Za darmo to może co najwyżej dostać po ryju, a to i teraz nie zawsze
Oczywiste jest, że EU nie powstała po to, aby tylko pomagać biedniejszym, bo bogaci są coraz bardziej hojni. Każdy musi mieć w tym interes. I dlatego uważam, że JESZCZE Polska ma interes do EU należeć.
Vision pisze:Tymczasem w Niemczech (nie dla wszystkich, ale częściowo) obniża się wiek emerytalny do 63 lat...
można iść na całość i od razu obniżyć wszystkim jak górnikom. Niech każdy 50-latek będzie na emetyturze, a co!
Niemcy mają cholernie rozwinięty socjal, na którym żeruje masa cwaniaków, emigrantów i innych typów. Są na tyle bogate, że jeszcze na to ich stać. Przy czym warto sprawdzić jaki jest realny wiek przechodzenia na emeryturę, a nie ustawowy - zdaje się, że w 2005 roku obywatele RP najszybciej przechodzili na emeryturę w całej EU, bo liczba zawodów, gdzie można to zrobić szybciej, jest bardzo pokaźna.
Jeszcze co do Niemiec - na pewno oni obniżają ten wiek? Bo niedawno mieli podnosić... chyba, że oni obniżają ten wiek tym, którzy w Polsce już od 15 lat są na emeryturze?
Gdyby w Polsce nie było całej masy grup zawodowych uprzywilejowanych, na których utrzymanie i emerytury musi pracować całe społeczeństwo, to ten wiek spokojnie można by dla wszystkich obniżyć. Ale jak społeczeństwo chce utrzymywać 50-letnich emerytów, to później musi zapierdzielać dłużej (a chyba chce, skoro wybiera partie, które to podtrzymują).
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Pudelek pisze:a darmo to może co najwyżej dostać po ryju, a to i teraz nie zawsze
A czy jak gdzieś napisałem, że coś jest za darmo?
Pudelek pisze:I dlatego uważam, że JESZCZE Polska ma interes do EU należeć.
No a w tym jest sedno i ja uważam, że już nie ma, bo się za bardzo sprzedała, a sprzedali ją Ci politycy.
Najgorsze w tym wszystkim dla mnie jest to, że nie wiadomo jeszcze, co z naszymi ziemiami, bo wprawdzie ustawa o tym, że niby nie można było ich wykupować do 2016 roku, przestanie działać za niedługo... to może się okazać, że kupować nie będzie czego. Już się mówi, że dawno tą ustawę zachodni inwestorzy czy przedsiębiorcy obeszli i za niedługo to będzie teren prywatny. Więc tylko czekać, aż tam wywieszą jakieś trójkolorowe flagi, albo coś w tym stylu.
Pudelek pisze:Niemcy mają cholernie rozwinięty socjal, na którym żeruje masa cwaniaków, emigrantów i innych typów. Są na tyle bogate, że jeszcze na to ich stać.
No i właśnie mam odczucie, że tym cwaniakom było za mało i zaczęli żerować też u nas.
Pudelek pisze:Jeszcze co do Niemiec - na pewno oni obniżają ten wiek? Bo niedawno mieli podnosić... chyba, że oni obniżają ten wiek tym, którzy w Polsce już od 15 lat są na emeryturze?
No właśnie mieli... ale tu przeczytałem coś takiego.
http://www.forbes.pl/niemcy-obnizaja-wi ... 9,1,1.html
Nie wiem na ile ta informacja jest prawdziwa, ale się nią zasugerowałem, ale nie w tym rzecz, tylko sam fakt jak działa EU, bo to w sumie nie dotyczy tylko Polski oczywiście. I zwróć uwagę na to hasło:
"Apelujemy do mieszkańców innych krajów w Europie, by w ramach walki z kryzysem pracowali dłużej i efektywniej"
Piękna idea, problem w tym, że ten kryzys to wg mnie ich wina, nie trzeba się z tym zgadzać, ale tak sądzę.
Pudelek pisze:Gdyby w Polsce nie było całej masy grup zawodowych uprzywilejowanych, na których utrzymanie i emerytury musi pracować całe społeczeństwo, to ten wiek spokojnie można by dla wszystkich obniżyć. Ale jak społeczeństwo chce utrzymywać 50-letnich emerytów, to później musi zapierdzielać dłużej (a chyba chce, skoro wybiera partie, które to podtrzymują).
No i owszem, tylko, że w tym momencie moim zdaniem, kto by nie był to będzie na nim wywierany nacisk z EU, dlatego nie będzie miał za dużego pola manewru, żeby cokolwiek zmieniać.
Ostatnio zmieniony 2015-05-08, 15:06 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Ups... tak mi się skojarzyło teraz...
Ale to przecież brzmi podobnie, jak takie 3- wyrazowe hasło sprzed przeszło 50 lat, jak to się skończyło wszyscy wiemy... no ale nie chce być złym prorokiem.
Póki co nie dam rady, zapracowany jestem, muszę pracować nawet w weekendy.
Vision pisze:Cytat:
"Apelujemy do mieszkańców innych krajów w Europie, by w ramach walki z kryzysem pracowali dłużej i efektywniej"
Ale to przecież brzmi podobnie, jak takie 3- wyrazowe hasło sprzed przeszło 50 lat, jak to się skończyło wszyscy wiemy... no ale nie chce być złym prorokiem.
bluejeans pisze:Robert? A może wpadniesz do nas na piwko w weekend?:) Powygłupiamy się, pogadamy, damy se po razie (jak będą sprzyjające okoliczności;) i odreagujemy tę podłą rzeczywistość:)
Póki co nie dam rady, zapracowany jestem, muszę pracować nawet w weekendy.
No ale trochę rozrywki też się przyda:
Banan ostatecznie chyba został bananem, jaki krzywy by nie był. Ale tą drogą, za niedługo powiedzą mi, że jestem kobietą i będę musiał z tym zgodzić, albo mnie z Unii wyrzucą.
Najsłynniejszy chyba przykład takiego prawnego absurdu to właśnie marchewka, w nomenklaturze UE uznana za owoc. Wydawać by się mogło, że unijnych urzędników po prostu poniosła fantazja albo zgłupieli, ale nic bardziej mylnego. O zakwalifikowanie marchewki jako owocu poprosiła bowiem Portugalia (tak, poprosiła!). Dlaczego? To proste – Unia dotuje produkcję dżemu. Dżemy, w unijnych przepisach, mogą być robione tylko z owoców. A Portugalia, jak na złość, lubuje się i produkuje na potęgę dżem z marchewki. By więc nie stracić etykietki "dżem" na swoich produktach i nadal otrzymywać dotacje, Portugalczycy poprosili Komisję Europejską o zakwalifikowanie marchewek jako owoców. Prośbę spełniono. Dzięki temu portugalski specjał jest tańszy w produkcji, a co za tym idzie – również w sprzedaży.
Lekkie zakrzywienie rzeczywistości na papierze wydaje się być więc małą ceną za takie ułatwienie gospodarcze. Podobny przypadek to ślimaki, uznawane przez UE za ryby. Tutaj z kolei za taką klasyfikacją lobbowała Francja. Unia dotowała hodowle ryb, ale nie hodowle ślimaków. By więc wilk był syty i owca cała, UE uległa prośbom Francuzów i uznała ślimaka za rybę. Teraz Francja, która jest największym w Europie producentem tego specjału, może dostawać na nie dotacje.
Norma na zakrzywienie banana poniżej 27 mm na 14 cm brzmi może głupio, lecz w uchwaleniu tego przepisu chodziło o to, by banany do Unii przywozili jedynie Francuzi ze swoich dawnych kolonii. Banan Chiguita z Ameryki Południowej jako "inaczej zakrzywiony" nie byłby po prostu bananem.
Banan ostatecznie chyba został bananem, jaki krzywy by nie był. Ale tą drogą, za niedługo powiedzą mi, że jestem kobietą i będę musiał z tym zgodzić, albo mnie z Unii wyrzucą.
R0BERT pisze:Jeśli chodzi o dobroduszność rządu i niższe ceny z Gliwic do Wrocławia - nie mogli dać wyższych, bo musieliby zwrócić kasę UE.
No toż właśnie o tym dokładnie pisałam, a Stalexport narzuca ceny jakie chce bo nikt go nie hamuje, chociaż wszyscy narzekają.
A4 Kraków-Katowice jeżdżę w tzw. "sezonie" średnio raz w tygodniu, zimą raz na 3 tygodnie i uważam ze płaci się o wiele za dużo w stosunku do jakości tej drogi.
Co do marchewek i ogórków (z małej litery) - pewnie że jest pełno unijnych absurdów, nie neguję tego i to często niektórym przesłania to co jest dobre.
Dla mnie osobiście największym osiągnięciem minionego 25-lecia jest wejście Polski do strefy Schengen, bo doskonale pamiętam te upokarzające kontrole na granicy.
Słowo daję, za każdym razem kiedy teraz przekraczam bez kontroli granicę polsko-słowacką (a robię to około 10 razy w roku) to się cieszę.
Tak samo dziś gdzieś czytałam artykuł, że z tego powodu, że Komorowski zrobił parę byków ortograficznych to nie nadaje się na prezydenta.
I Wałęsa i Kwaśniewski robili znacznie większe gafy a jakoś reprezentowali nas w swoim czasie w miarę godnie.
Znajmy proporcje.
Co do emerytur - osobiście uważam ze każdy powinien mieć prawo przejść wtedy kiedy chce ale wtedy powinien dostawać emeryturę taką na jaką sobie uskładał (proporcjonalnie do "średniego wieku jaki jeszcze powinien przeżyć")
Chcesz iść na emeryturę w wieku 45 lat - proszę bardzo - dostaniesz 300 zł emerytury.
Ostatnio zmieniony 2015-05-08, 16:14 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Pisałem o tym marchewka, ślimak, ale największą durnotą jest globalne ocieplenie i pakiet klimatyczny - ceny prądu MUSZĄ iść w górę o 100-200%.Vision pisze:No ale trochę rozrywki też się przyda:
Niewiele wyższą hipotetyczną wyliczył mi ZUS, ale po 45 latach pracy, czyli w wieku 67 lat (płacę składki od podstawy 60% przeciętnego wynagrodzenia, brak L4). I jak tu nie wziąć kałasznikowa.Basia Z. pisze:Chcesz iść na emeryturę w wieku 45 lat - proszę bardzo - dostaniesz 300 zł emerytury.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Basia Z. pisze:No toż właśnie o tym dokładnie pisałam, a Stalexport narzuca ceny jakie chce bo nikt go nie hamuje, chociaż wszyscy narzekają.
A4 Kraków-Katowice jeżdżę w tzw. "sezonie" średnio raz w tygodniu, zimą raz na 3 tygodnie i uważam ze płaci się o wiele za dużo w stosunku do jakości tej drogi.
Do końca czegoś nie rozumiesz i zwróć uwagę, że ROBERT Ci napisał, państwowa w cudzysłowie. Ta autostrada z Mysłowic do Krakowa, za te 10 lat będzie się miała z czego remontować. A tej o której piszesz nie będzie za co, co więcej nie będzie można podnieść cen, na sfinansowanie tego remontu, bo Unia nie pozwoliła, ale naprawić kazała, tylko z czego, z kolejnego kredytu? Kiedyś wizja o tych cudownych Unijnych budowlach pryśnie. Już zresztą sporo nikomu potrzebna nie jest i przynoszą straty, a jak przynoszą za duże zyski, to trzeba je ograniczać, bo tak Unia każe, co chyba w tym temacie nawet ktoś podawał z przykładem kina. I tak wychodzimy na interesach, że to Unia decyduje w naszym własnym kraju, ile będziemy z czego mieli, na czym mamy stracić itp. Celem brania następnych kredytów. Śmieszne po prostu jest to, ze we własnym kraju, nie możemy o niczym decydować i wcześniej czy później to się skończy tragedią. Wciskany nam jest kit, że to dla nas, że to nasze, a to nawet koło nas nie stało i nie mamy na to wpływu. Ale widzę, że wizja życia na kredyt ludziom się podoba, to korzystajmy dalej.
ceper pisze:Pisałem o tym marchewka, ślimak, ale największą durnotą jest globalne ocieplenie i pakiet klimatyczny - ceny prądu MUSZĄ iść w górę o 100-200%.
No bo będą za tym co im się opłaca. Problem w tym, że jak wiadomo, nie ma nic za darmo, co słusznie zauważył Pudelek, dlatego, też żeby z tej Unii coś wyciągnąć, to byśmy musieli jej coś dać, tyle że my nie mamy co. W dodatku wierzymy, że Unia nam to daje. Gdybyśmy my mieli jakiś przemysł, to byśmy mogli czymś negocjować, gdybyśmy mieli jakichś naukowców, jakieś innowacje to byśmy mieli czym się targować. A nawet jak jakiś Polak się wybije z jakąś nowością, czy odkryciem, to jest od razu udupiany oczywiście przez Unie. Żeby było śmieszniej na jakiejś mapce widziałem, że dotacje na naukę, badania i rozwój akurat mamy jedne z najniższych w całej Unii, bo widocznie założyli, że mamy być krajem tępym i to nam niepotrzebne. No i w sumie tak, jak i tak prawie nic tu swojego nie mamy, to po co nam za dużo wiedzieć, a sterować tym i tak nie będziemy.
Już też widzę, że powoli się szykuje wprowadzenie tego całego GMO, więc tylko kwestia czasu, kiedy jeszcze będą decydować, co mamy jeść, a nic naturalnego na półkach sklepowych już nie znajdziemy. Tak też właśnie udupiono i udupia się dalej polskie rolnictwo. Bo Unia ze Stanami i kimś tam być może jeszcze robi sobie biznes, który się nazywa "wolnym rynkiem", który nic wspólnego z tym pojęciem nie ma, tak jak Unia nie ma nic wspólnego z demokracją, a tez się wmawia, że tak to działa.
Telewizja, gazety już dawno w rękach Niemiec, potem dostajemy informacje jakie dostajemy. Eh szkoda słów.
I tak jeszcze jedno, ten model tej całej biurokracji też jest przecież wytworem Unii, bo tak funkcjonuje. Jak wiadomo koło tego całego parlamentu, pracuje przeszło 50 tysięcy biurokratów, którzy tym właściwie zarządzają i te wszystkie ustawy wymyślają. Oczywiście ktoś musi za to zapłacić.
Ostatnio zmieniony 2015-05-08, 20:59 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Unia to samo zło. Te paskudnie odrestaurowane zabytki, jakieś nowe drogi cholera wie po co. A kanalizacja to juz zupełny absurd. Wcześniej nie było za co tego robić i był święty spokój a teraz masz babo placek - Polak ma problem, bo się nie łatwo z pługa na traktor przesiąść.
Ponoć też przez UE tracimy własną tradycję a karp wigilijny już przestawje być tradycyjną wigilijną potrawą......... .
Ponoć też przez UE tracimy własną tradycję a karp wigilijny już przestawje być tradycyjną wigilijną potrawą......... .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości