a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2015-05-07, 20:55

Pudelek pisze:JOW-y miałyby minimalny sens, gdyby znieść próg wyborczy
Jaki próg wyborczy? W przypadku JOWów posłem zostaje kandydat, który uzyskał zwykłą większość głosów w danym okręgu, bez względu na to jaką partię reprezentuje. Nie ma tu żadnych progów wyborczych z założenia.

Pudelek pisze:Wprowadzenie JOW-ów jest więc na rękę dużym partiom (zwłaszcza PO) a nie zmianie układu.
Jeżeli tak im to na rękę, to czemu ani PO ani PiS nawet nie próbowali tego wprowadzić?

Nawet jeżeli JOWy sprzyjają systemowi dwupartyjnemu to i tak dają większą kontrolę wyborcom nad tym kto zostanie posłem, niż mamy to teraz. Teraz lider partii decyduje o tym kto jakie otrzyma miejsce na liście, a to jest bezpośrednio związane z tym, że będzie posłem, lub nie. Polityk może mieć w dupie wyborców, byle miał dobre miejsce na liście... i to w dowolnej partii, stąd te ciągłe roszady, tylko ludzie w sejmie siedzą cały czas ci sami. Jak będą JOWy, to jak jakiś przykładowy Hoffman wkurzy ludzi bo nakradnie trochę w bezczelny sposób, to jest to jego polityczna śmierć. A teraz Hoffman przeprosi Jarka i dostanie dobre miejsce i będzie cacy.
Ostatnio zmieniony 2015-05-07, 20:57 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-05-07, 20:59

odwrócę pytanie - dlaczego nikt poza Kukizem nie chce wprowadzenia JOW-ów? Nawet "antysystemowy" Korwin? Bo Korwin jest jaki jest, ale ma sprawny mózg i wie, że wtedy do sejmu by się nie dostał raczej nikt, poza nim samym z jego partii.

PO miało w planach też JOW-y podczas swej kampanii parę lat temu. Nie wiem czemu ich nie wprowadziło - być może był sprzeciw koalicjanta, który dokładnie wiedział, że wtedy już koalicjantem nie będzie. PiS może być mniej zadowolony, bo w systemie JOW-ów zwycięzca może rządzić samodzielnie. A kiedy ostatnio PiS wygrał wybory do parlamentu?

To może wygląda na mocno naciąganą teorię spiskową, ale jak się zbierze kamyczek do kamyczka... ;) Czemu Kukiz nigdy nie wspomina, że JOW-y już w Polsce w Senacie funkcjonują? Ciągle mówi o "wprowadzeniu" ich jako nowości, a to przecież nieprawda :)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-05-07, 21:09

sprocket73 pisze:Nawet jeżeli JOWy sprzyjają systemowi dwupartyjnemu to i tak dają większą kontrolę wyborcom nad tym kto zostanie posłem, niż mamy to teraz.


z całym szacunkiem, ale po cholerę mi kontrola nad tym kto zostanie posłem, jeśli będzie on z PO albo PiS?

sprocket73 pisze:Teraz lider partii decyduje o tym kto jakie otrzyma miejsce na liście, a to jest bezpośrednio związane z tym, że będzie posłem, lub nie.

a to, moim zdaniem, jest demagogia. Po pierwsze - normalny człowiek nie głosuje na numer na liście, ale na osobę. Wniosek - większość głosujących jest nienormalnych. Po drugie - kto powiedział, że w JOWach nie może wystartować kilku posłów z tego samego ugrupowania?

sprocket73 pisze:Polityk może mieć w dupie wyborców, byle miał dobre miejsce na liście... i to w dowolnej partii, stąd te ciągłe roszady, tylko ludzie w sejmie siedzą cały czas ci sami. Jak będą JOWy, to jak jakiś przykładowy Hoffman wkurzy ludzi bo nakradnie trochę w bezczelny sposób, to jest to jego polityczna śmierć. A teraz Hoffman przeprosi Jarka i dostanie dobre miejsce i będzie cacy.

ale to świadczy głównie o głupocie wyborców, a nie systemu! Jeżeli ludzie głosują na "dobre miejsce" to system JOW-ów tego nie zmieni! Przecież również teraz można ukarać posłów nie wybierając ich, co się czasem zdarza!

Naprawdę, wolę obecny system, gdzie czasem może się zjawić jakaś nowa grupa, choćby nie zawsze z mojej beczki typu kiedyś LPR, Samoobrona, Palikot, teraz Korwin, niż do usranej śmierci tylko PO i PiS.

sprocket73 pisze:Jaki próg wyborczy? W przypadku JOWów posłem zostaje kandydat, który uzyskał zwykłą większość głosów w danym okręgu, bez względu na to jaką partię reprezentuje. Nie ma tu żadnych progów wyborczych z założenia.

jeśli rzeczywiście tak będzie, to, jak pisałem - ma to minimalny sens. Ale w przypadku betoniarki - nie ma.

Nie łudźmy się - taki np. Hoffman nagrabi, wróci do PiSu i wyśle się go na jakiś wschód, gdzie ludzie go i tak wybiorą bo z PiSu. Moim zdaniem główną patologią są "spadochroniarze" - ludzie startujący z okręgu z którego się nie wywodzą. Od tego trzeba by zacząć zmiany!
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2015-05-07, 21:15

Vlado pisze:Wygrana oznacza władzę absolutną i dowolne grzebanie przy konstytucji.
Opozycja nie istnieje.


Z tego co się orientuję do zmiany konstytucji potrzeba 2/3 głosów. Bez JOWów też jest to jak najbardziej możliwe.

JOWy bez wątpienia łączą bardziej posła z okręgiem niż z partią - i tego pewnie boją się 'partyjniacy'.
Nie będę jednak jakoś specjalnie JOWów bronił, nie są one na pewno panaceum, które sprawi, że zaczniemy mieć polityków służących narodowi i państwu.

"Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów, bowiem są to rządy hien nad osłami" - Arystoteles.
Wiem, że nic nie wiem.
Vision

Postautor: Vision » 2015-05-07, 21:36

Vlado pisze:Wygrana oznacza władzę absolutną i dowolne grzebanie przy konstytucji.


_Sokrates_ pisze:Z tego co się orientuję do zmiany konstytucji potrzeba 2/3 głosów. Bez JOWów też jest to jak najbardziej możliwe.


Z tego co ja się ostatnio orientuję to wystarczy ta pani i możemy sobie naszą konstytucją, tyłek podetrzeć co najwyżej. ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-05-07, 21:39

Co by nie mówić to prawidłowość jest ta sama od lat-politycy opozycyjni, partie opozycyjne prezentują setki sposobów i rozwiązań na to by nasz kraj był krainą mlekiem i miodem płynącą. Po czym, po objęciu władzy, płynie co najwyżej ściek. W tym czasie partia która oddała wadzę nagle dostaje olśnienia i przedstawia swoje rozwiązania jak uzdrowić państwo, wygrywa wybory, scenariusz się powtarza :D
Nie bardzo wierzę by najbliższym czasie (dziesięcioleciu) powstało ugrupowanie które faktycznie przebuduje ten kraj. Póki co jest i będzie zwyczajna wymiana krzeseł, ewentualnie roszady między partiami obecnymi i nowo powstałymi.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-05-07, 21:46

Piotrek pisze:Co by nie mówić to prawidłowość jest ta sama od lat-politycy opozycyjni, partie opozycyjne prezentują setki sposobów i rozwiązań na to by nasz kraj był krainą mlekiem i miodem płynącą. Po czym, po objęciu władzy, płynie co najwyżej ściek. W tym czasie partia która oddała wadzę nagle dostaje olśnienia i przedstawia swoje rozwiązania jak uzdrowić państwo, wygrywa wybory, scenariusz się powtarza :D
Nie bardzo wierzę by najbliższym czasie (dziesięcioleciu) powstało ugrupowanie które faktycznie przebuduje ten kraj. Póki co jest i będzie zwyczajna wymiana krzeseł, ewentualnie roszady między partiami obecnymi i nowo powstałymi.


Pocieszać się jedynie można, że to nie tylko polski problem.

Ale to żadne pocieszenie, ze inni mają gorzej.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-05-07, 22:11

Na dłuższą metę te wybory nie mają żadnego znaczenia. Jak mówi Piotrek - trzeba iść, odwalić na początku największych patałachów i oszołomów i zaznaczyć najmniej szkodliwego.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
cezaryol
Posty: 341
Rejestracja: 2013-07-15, 18:17

Postautor: cezaryol » 2015-05-07, 22:17

Przy takiej argumantacji najwłaściwszy byłby wybór przy pomocy odpowiedniego programu z własciwymi algorytmami. Bo ludzie jednak nie kierują się racjonalizmem - nawet jesli im sie wydaje, że wybierają "najmniej szkodliwego".
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-07, 22:20

Piotrek pisze:Nie bardzo wierzę by najbliższym czasie (dziesięcioleciu) powstało ugrupowanie które faktycznie przebuduje ten kraj.
Też jestem o tym przekonana. Myślę, że nic się nie zmieni przez co najmniej 10, a nawet 15 lat. Ale po tych 15 latach, mam nadzieję, że ludzie mocno się wkurzą i wtedy coś się ruszy.
Zanim jednak do tego dojdzie, ludzie muszą się jeszcze trochę pouczyć na błędach. Politykom zaczynają się już wyczerpywać pomysły na "reklamę". Już widać, jak na dłoni, że król jest nagi.
cezaryol
Posty: 341
Rejestracja: 2013-07-15, 18:17

Postautor: cezaryol » 2015-05-07, 22:26

bluejeans pisze: Politykom zaczynają się już wyczerpywać pomysły na "reklamę".

Nie wyczerpią się, bo oni są produktem, jak każdy inny towar,który ktoś chce sprzedać. A jak ktos bardzo chce sprzedać, to wystarczająco duzo pieniędzy przeznacza na reklamę i to skutkuje. Reszta to tylko pozory.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-07, 22:38

cezaryol pisze:Nie wyczerpią się, bo oni są produktem, jak każdy inny towar,który ktoś chce sprzedać. A jak ktos bardzo chce sprzedać, to wystarczająco duzo pieniędzy przeznacza na reklamę i to skutkuje. Reszta to tylko pozory.
Myślę, że jednak się wyczerpują:) Powtarzać pewnych sztuczek swoich poprzedników już nie mogą (bo pustosłowie wykorzystywane w poprzednich kampaniach zostało zdemaskowane i odnotowane w świadomości społeczeństwa), a na temat nowych "reklamówek" obecnie coraz częściej na bieżąco wypowiadają się w mediach zaproszeni eksperci. I akurat w tym obszarze praca mediów uświadamiająca Polaków bardzo mi się podoba.


[edit] Np. tutaj:
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/gospodarc ... 40231.html
Ostatnio zmieniony 2015-05-07, 22:39 przez bluejeans, łącznie zmieniany 1 raz.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-05-07, 22:46

Zresztą choćby po tylko Waszych wypowiedziach widać, że się wyczerpują;)
Nie widzę, by ktoś ślepo wierzył w każde słowo wypowiadane przez kandydatów.
Z kadencji na kadencję świadomości nam przybywa:)
cezaryol
Posty: 341
Rejestracja: 2013-07-15, 18:17

Postautor: cezaryol » 2015-05-07, 23:02

bluejeans pisze: a na temat nowych "reklamówek" obecnie coraz częściej na bieżąco wypowiadają się w mediach zaproszeni eksperci.

:D
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-05-07, 23:09

Należy zlikwidować najdroższe segmenty mające swe odzwierciedlenie w deficycie budżetu państwa:
1. ZUS, który przeżera składki uczciwych osób (np. moje, bo oferuje mi hipotetyczną emeryturę przez statystyczne 9 lat za 45 lat opłacania składek w wyższej wysokości).
ZUS zatrudnia ponad 45 tys. urzędasów!
2. Pseudobezpłatną służbę zdrowia, powinny być prywatne szpitale/przychodnie, by płacić raz za usługę (licząc zdrowotne za ostatnie 18 lat, to skorzystałem z usług bezpłatnej służby zdrowia tylko 3 razy, ale wyszło mi około 13 tys. zł za godzinę czasu pracy lekarza.
3. Pseudobezpłatną oświatę (z własnej kieszeni i tak wydaję na edukację dzieci powyżej subwencji oświatowej), której zasługą jest 1% posiadanej wiedzy. Płaciłbym raz za szkołę, mniej matołów pchałoby się do LO i na studia za moje/nasze/ podatki.
4. Zwolnić ponad 90% urzędasów-pasożytów! 10% urzędników może coś robi poza kawą i pod siebie. To samo dotyczy wszelkich agencji, ministerstw, posłów, itp.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości