W Worku Raczańskim ze świniami

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-03-31, 13:31

bton1 pisze:
Dobromił pisze:Każdy powinien przybyć z własną świnką

Albo małpką. Albo po prostu flaszką.


Wszelkie małpki i lustra bezpieczniej zostawić w domu :D
Ostatnio zmieniony 2015-03-31, 14:20 przez Vlado, łącznie zmieniany 1 raz.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-03-31, 13:39

A tak bardziej serio, to jest dla mnie clue tej relacji:
Dla mnie jest to miejsce bardzo sentymentalne - wielokrotnie spędzałem tu z rodzicami wakacje albo weekendy w ośrodku pracowniczym Huty Łaziska, tzw. bacówce. Dziś to obraz nędzy i rozpaczy.
... te opuszczone domki, wymarłe okolice, ślady po tym, że kiedyś pewnie tętniło tam życie. I ten specyficzny rodzaj pamięci podciągany pod sentyment.
Ja, kiedy przewijam się po takich miejscach z dzieciństwa, czuję się, jak w filmie. Tyle, że dziwnym uczuciem w żołądku...
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-03-31, 14:13

Żona, osoba o pięknym głosie i artystycznie uzdolniona (plastyka, grała na kilku instrumentach, śpiewem zdobyła moje serce oraz dyplom na festiwalu piosenki radzieckiej), jest zniesmaczona kilkoma zdjęciami i musiałaby się wielce zniżyć, by je komentować.
Kicz nigdy nie miał wiele wspólnego ze sztuką ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-03-31, 14:32

ceper pisze:śpiewem zdobyła moje serce oraz dyplom na festiwalu piosenki radzieckiej),


jaka piosenke spiewala?
Ostatnio zmieniony 2015-03-31, 14:33 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8478
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-03-31, 14:45

Vlado pisze:W końcu ktoś z zamiłowaniem do fotografowania bobków;)


i mnie i Karolka zainteresowały te włosiska w bobku ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-03-31, 15:33

buba pisze:ceper napisał/a:
śpiewem zdobyła moje serce oraz dyplom na festiwalu piosenki radzieckiej),

jaka piosenke spiewala?
To już było tak dawno (lata 80-te), że nie pamiętamy - coś z klasyki, łomot nam zawsze był obcy. Miesiąc temu znajomy odwiózł na szrot pianino (jego cena kiedyś była zbliżona do malucha 126p) z garażu (i tu przyszedł czas na porządki) - bez sentymentów ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
trotyl
Posty: 1042
Rejestracja: 2015-01-06, 00:12
Lokalizacja: Warka

Postautor: trotyl » 2015-03-31, 20:14

Jednego roku , dzięki uprzejmości żywieckiego PKS-u,koczowałem z córką dwie godziny na białym przystanku w Rycerce.Z nudów zwiedziłem cały budynek , który Pudelek określił jako ośrodek zdrowia.Byłem w piwnicy , w pomieszczeniach i na strychu.Myślałem, że to była porodówka ze względu na ilość miejsc do kąpieli wyłożonych resztkami białej glazury.Przygnębiające wrażenie.
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-04-01, 19:30

Eh! Chciałam jeszcze zauważyć, że nie została opisana tutaj tragedia, jaka mi się przydarzyła!

Pomijam fakt, że zostawiłam aparat na hali dworcowej w Katowicach i gdyby nie uprzejmość pana, który pobiegł za nami, być może bym go nie odzyskała. Nieważne, że mam mnóstwo siniaków, niektóre całkiem pokaźne, ale....

(w tle słychać muzykę pełną grozy)

...w niedzielny poranek zakończyła żywot moja suszarka!
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Mirek

Postautor: Mirek » 2015-04-01, 19:33

Toż to tragedia. :haha
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-04-01, 19:40

Otóż to!

George przez to chciał sobie ukrócić życie!Obrazek

Na szczęście odratowałam go odpowiednio wcześnie.


Uważam jednak, że to duże zaniedbanie ze strony sprawozdawcy z wycieczki, iż o tym nie wspomniał :-P.
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-04-01, 19:45

nes_sko, chroń sympatycznego George'a, gdyby jakiś kolega chciał go sprowadzić na złą drogę ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-04-01, 19:56

Neska, polecam turystyczną wersję takiego cudeńka :)
Obrazek
laynn

Postautor: laynn » 2015-04-01, 21:27

Pudel za paszkwile Cię podam do sądu, bo to słowo opatentowałem :D
Za tytuł relacji już nie mogę... :( :P
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-04-01, 21:39

Piotrek pisze:Neska, polecam turystyczną wersję takiego cudeńka :)
Obrazek


Ty wiesz, że ja mam chyba jeszcze w domu coś podobnego.
Muszę zajrzeć na pawlacz ale chyba jest tam jeszcze suszarka zrobiona w latach wczesnych 50 XX w. z odkurzacza marki elektrolux.
Zakładało się na "rurę wydechową" taką nakładkę i suszyło.

Nie jest wprawdzie takie duże jak to na obrazku ale waży chyba 10 kg.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-04-01, 21:52

Neska, polecam turystyczną wersję takiego cudeńka :)


Piotrze, budzę zdziwienie już małą suszareczką! Wyobrażam sobie, co by się działo, gdybym wzięła ze sobą taką maszynę... :D

laynn pisze:Pudel za paszkwile Cię podam do sądu, bo to słowo opatentowałem :D
Za tytuł relacji już nie mogę... :( :P


laynn! Doceń nasze starania :dev
Ostatnio zmieniony 2015-04-01, 21:56 przez nes_ska, łącznie zmieniany 1 raz.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości