7/8.02.2015 Dwa oblicza zimy w Beskidzie Małym

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

7/8.02.2015 Dwa oblicza zimy w Beskidzie Małym

Postautor: nes_ska » 2015-02-08, 18:09

Wprawdzie zaraz po ostatniej niedzieli nie miałam ochoty ruszać się w żadne góry, ale skuszona towarzystwem w końcu się zdecydowałam. Miał to być zlot z okazji rocznicy "Beskidomaniaków", a było kameralne spotkanie! Może to nawet lepiej! ;-)

Oblicza zimy były dwa - pierwsze widokowe i bezśnieżne, błękitne niebo, białe drzewa - bajka. Drugie - z padającym śniegiem, wiejącym wiatrem, torowaniem - bajka w wersji nieco mroczniejszej ;-)

Naszą przygodę rozpoczęliśmy o 8.30 przy zajeździe w Koconiu. Tutaj mieliśmy się spotkać z chętnymi na sobotnie wyjście w Beskid Mały. Dzień powitał nas pięknym, błękitnym niebem i bielą śniegu, więc szliśmy bardzo niespiesznie.
Obrazek
Obrazek

W trakcie drogi wpadliśmy na pomysł, żeby podejść na Gibasów Groń i zobaczyć, jakimi widokami poczęstuje nas dzisiejszy dzień.
Obrazek

Okazało się, że widoki są całkiem niezłe, choć nieco zamglone. Widać jednak Tatry ;>
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ale nie tylko krajobrazy zachwycają! To co jest blisko również! ;-)
Obrazek
Obrazek

Później jakiś szaleniec wpadł na pomysł, żeby zejść do Groty Komonieckiego! ;> Początkowo miałam ściągnąć plecak i rzucić gdzieś w kąt, ale ostatecznie poszłam z nim. Na szczęście nie wykończyłam się ciągnąc go później pod górę, ale lekko nie było :P
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Potem już bardzo powoli szliśmy na Potrójną, gdzie mieliśmy zaplanowaną posiadówę i nocleg.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dotarłszy do schroniska włączył nam się "leniuch", więc tylko Ania poszła oglądać zachód słońca. Ostatecznie po jakimś czasie zdecydowaliśmy się do niej dołączyć, ale była to już tylko końcówka ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Później wróciliśmy do chatki, gdzie siedzieliśmy przy biesiadnym stole (był to stół niezintegrowany z krzesłami! :dev ), a przed 22.00 stwierdziliśmy, że pora zrobić zaplanowane ognisko!
Obrazek

W niedzielę zima pokazała swoje drugie oblicze! Już widoki z okna niezbyt zachęcały do ruszenia się!
Obrazek

Tylko wariaci spędzali czas na dworze!
Obrazek

W końcu postanowiliśmy wyjść z chatki! Początkowo wszyscy razem, jednak później nasze drogi się rozeszły. Panowie postanowili iść na Leskowiec, natomiast my z Anią chciałyśmy już tylko zejść do Koconia i pojechać do domów.
Obrazek

Szłyśmy aż się kurzyło! Wiatr w połączeniu ze śniegiem tworzył niezłą zadymkę ;)
Obrazek
Obrazek

O rozległych panoramach można było pomarzyć! :-o
Obrazek
Obrazek

Wielką radość sprawił nam widok zbliżającego się końca trasy! :>
Obrazek

Tym miłym akcentem zakończyłyśmy naszą wspólną wycieczkę!

Zdjęcia z trasy
Na Potrójną!
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-02-08, 18:28

Ja miałem identycznie w B. Sądeckim (Kosarzyska - Radziejowa - Przehyba - Bereśnik), wczoraj idealnie (Tatry jak na dłoni), jedynie pod wieczór zaczęło trochę się psuć. O świcie opuściłem bacówkę, po chwili cały byłem biały, zszedłem do Szczawnicy i przez 2h miałem dylemat, czy iść przez Homole na Wysoką, czy też odpuścić - wygrał zdrowy rozsądek, bo dopiero był wyjeżdżał z Nowego Sącza.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-02-08, 18:32

ceper pisze:Ja miałem identycznie w B. Sądeckim (Kosarzyska - Radziejowa - Przehyba - Bereśnik)


Musiałeś mieć piękne widoki stamtąd!

ceper pisze:O świcie opuściłem bacówkę, po chwili cały byłem biały, zszedłem do Szczawnicy


Nam niestety zejście zajęło trochę dłużej, ale o wychodzeniu gdziekolwiek już nie myślałyśmy, chociaż wyglądało na to, że popołudniu zaczęło się rozpogadzać, jednak wydaje mi się, że chyba by nas strasznie wymęczyła jakaś dłuższa trasa, mimo że śnieg nie był uciążliwy! Przyjemny puch, więc torowanie nie było bardzo ciężkie.
Ostatnio zmieniony 2015-02-08, 18:33 przez nes_ska, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-02-08, 19:10

nes_ska pisze:Nam niestety zejście zajęło trochę dłużej


na kacu chodzi się trudno :D

a pierwszy dzień - bajka! Trzeba było odwiedzić Staszka i jego rąbniętego psa :)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-02-08, 19:53

Widoczki pierwszego dnia, szczególnie wieczorem, piękne. No ale hardkor w niedzielę niezły :)
laynn

Postautor: laynn » 2015-02-08, 20:20

Ech widoki z dnia pierwszego cudo.
Ale pogoda z dnia drugiego też fajna.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-02-08, 20:22

Ale pogoda z dnia drugiego też fajna.


Zabawnie było :D Ale co jakiś czas musiałyśmy się obracać tyłkiem do wiatru, bo zacinało nam po oczach. Poza tym dramaturgii dodawało skrzypienie drzew pod wpływem wiatru! Wydawało się, że niektóre mogą zaraz się przewrócić :-o
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
ziaro
Posty: 390
Rejestracja: 2014-12-13, 10:46
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Postautor: ziaro » 2015-02-08, 20:26

W sobotę piękne zdjęcia. Powiedziałbym, że żyleta. Widziałem też w kamerkach w sobotę, że pasmo pięknej pogody było dość długie i szerokie.

Natomiast drugi dzień to szacunek jeśli chodzi o pogodę. Zamiecie w twarz nie są przyjemne.
#ziaronaszlaku
laynn

Postautor: laynn » 2015-02-08, 20:46

Mnie strasznie się podoba (po czasie) mgła w górach. Dziś jak sobie pomyślę, że chcę w góry, to właśnie mokra jesienna mgła w beskidzkim lesie mi się kojarzy.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-02-08, 20:48

ziaro pisze:Zamiecie w twarz nie są przyjemne.


Makijaż spłukują, cholery! ;D :dev
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
ziaro
Posty: 390
Rejestracja: 2014-12-13, 10:46
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Postautor: ziaro » 2015-02-08, 20:59

nes_ska pisze:
ziaro pisze:Zamiecie w twarz nie są przyjemne.


Makijaż spłukują, cholery! ;D :dev

A to ty tak z makijażem w góry. :P
#ziaronaszlaku
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-02-08, 21:14

ziaro pisze:A to ty tak z makijażem w góry. :P


Ale wyeliminowałam już z "górskiego wyposażenia" prostownicę :dev

laynn pisze:Dziś jak sobie pomyślę, że chcę w góry, to właśnie mokra jesienna mgła w beskidzkim lesie mi się kojarzy.


Też uwielbiam beskidzką mgłę! Ale jesienią właśnie wygląda lepiej niż zimą;)
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-02-08, 21:25

nes_ska pisze:Ale wyeliminowałam już z "górskiego wyposażenia" prostownicę


jak wyrzuci żelazko to dopiero będzie prawdziwy sukces :-o
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-02-08, 21:58

Jekyll i Hyde. Oba dni na zdjęciach świetne!
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Awatar użytkownika
Robert J
Posty: 1375
Rejestracja: 2013-12-08, 21:46
Kontakt:

Postautor: Robert J » 2015-02-09, 20:05

Fajna wycieczka. Chociaż widok na Tatry trochę zamglony, jakby utonęły w smogu. Chyba trochę za nisko byliście ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości