Podsumowanie Iwony S
Życie jest straszne. Człek łazi od lat, gdzieś tam był, a tu przychodzi Iwona S i opisuje jeden rok. W którym zrobiła więcej niż inny przez całą swą działalność turystyczną
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Dobromił pisze:Człek łazi od lat, gdzieś tam był, a tu przychodzi Iwona S i opisuje jeden rok. W którym zrobiła więcej niż inny przez całą swą działalność turystyczną
E..przesada. Zaglądałam na Twoje podsumowanie. Nie ma się czego wstydzić
Malgo Klapković pisze:gratuluję pięknego powrotu w góry i życzę dużo zdrowia i sukcesów górskich w 2015
Bardzo dziękuję. Wzajemnie plus kondycja, bo coś ostatnio narzekałaś choć nie wiem dlaczego.
Chyba jeszcze nie widziałem żadnej relacji na forach z tego pasma. Bardzo oryginalne.
A jaki tam ruch na szlakach?
Tak się składa że są to górki położone najbliżej mojego miejsca zamieszkania. W Alpy mam o 150 km dalej. Ponieważ lubię góry wysokie, choć nie gardzę żadnym kawałkiem pofałdowanej ziemi, w Szumawę / Bawarski las jeżdżę głównie w zimie, kiedy inne góry są dla mnie mniej dostępne.
Znajduję tu miejsca, gdzie kilometrami nie spotyka się żywej duszy. Bardzo dobrze przemierza się się ten masyw rowerem. Przebiega tu droga rowerowa pod nazwą Zielony Dach, rejon ten mianowicie nazywany jest zielonym dachem Europy.
bardzo ucieszyło mnie Twoje zainteresowanie, więc wyszukałam kilka fotografii, no dobra, kilkanaście;). Zrobione zostały z Wielkiego Arbera, najwyższego szczytu BL, ze Svaroha na Szumawie, z okolic Ostrego ( Grosser Osser) a także Racheli w południowej części Bawarskiego Lasu.
Na ostatnim ze zdjęć na horyzoncie widoczne są Alpy.
Okolica jest tak samotna że w w taki piękny dzień nie mam kogo poprosić o fotkę. Zrobiłam z samowyzwalaczem:)
Na horyzoncie Alpy
Ostatnio zmieniony 2015-01-03, 18:38 przez Iwona S, łącznie zmieniany 1 raz.
Różnica między teorią a praktyką jest taka że np. teoretycznie można być człowiekiem a praktycznie świnią. (S. Kuligowski)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości