Beskid Nudny

[Tatrzański urwis]

Fajne są te skałki na Leskowcu , byłem tam kilka lat temu na rowerze ale jakoś ten pagórek nie zrobił na mnie wrażenia , wolę jednak wyższe górki .

Wszystko musi być cukierkowe,

Niech nie będzie cukierkowo bo aż mnie mdli , niech będzie gorzko i kwaśno

jak kiedyś, gdzieś?

Nie powracaj już do tego wujku Falconie .

[sokół]

Ty, patrz, ja na Leskowcu skałek nie widziałem... Chyba za duża mgła była.

[Dobromił]

Chyba za duża mgła była.

Rozpuściły się w niej.

Już czas nakręcić horror górski "Mroczny Urwis we mgle"

[sokół]

Ja w tym filmie mogę zagrać krzaki na Leskowcu. A Ty Dobromile, z racji, żeś święty, zagrasz sanktuarium.

[Dobromił]

Dobra myśl. Sanktuarium z czterema urnami na wolne datki i z ośmioma tacami na kolejne wolne datki.

[maurycy]

Podsumowując dotychczasową dyskusję : parę osób dało się troszkę nabrać
To nic. Leskowiec ze swoimi walorami i tak sam się obroni. Za to z kurortem dla moherów
( groń Jana Pawła II) może być już gorzej ... ale ten ostatni mam gdzieś

Jak już jesteśmy w temacie o Beskidzie Małym to delikatnie przypomnę co niektórym, że 12/13 grudnia na Potrójnej planujemy zlocik opłatkowy Dla członków i nie członków forum. Zdradzając troszkę tajemnicy... będzie sporo banitów poforumowych
Ale o tym napiszę jeszcze z konkretami w odpowiednim dziale.

[Pudelek]

o "zlociku" informujesz tydzień przed terminem? to chyba z nadzieją, że nikt nie da rady przyjść...

[maurycy]

o "zlociku" informujesz tydzień przed terminem? to chyba z nadzieją, że nikt nie da rady przyjść...

Bo tym razem, nie ja jestem organizatorem. A przede wszystkim to nie jest zlot z forum Chimalajowego. Zresztą w tegorocznych założeniach ma być kameralnie. Nie tak jak w tamtym roku. Chatka wprost pękała w szwach
Ale spoko, spoko, został jeszcze tydzień z małym okładem. Kto będzie chciał to zdąży.

[Pudelek]

domyślam się, że nie z tego forum (swoją drogą nie wiedziałem, że jeszcze tamto działa ) tylko jeśli to ma być obcy, kameralny opłatek, to po co o nim rozgłaszać? :>

[maurycy]

domyślam się, że nie z tego forum (swoją drogą nie wiedziałem, że jeszcze tamto działa ) tylko jeśli to ma być obcy, kameralny opłatek, to po co o nim rozgłaszać? :>

Nie zrozumieliśmy się. Nie chodzi o żaden zlot z jakiegoś forum. Poza tym troszeczkę ' braku kameralności ' nie zaszkodzi tej inicjatywie. A juz na pewno nie mnie Tamte forum ( które pewnie masz na mysli) już dawno umarło na brak inicjatyw i generalnie brak chęci
Nasze na szczęście ciągnie do przodu, więc daję cynk
No dobra - dość off topa w temacie Sokoła. Dam info w planowanych.

[darkheush]

A ja jako specjalista i ekspert w temacie alkotrekkingów w Beskidzie Małym napiszę tak...

Relacja - Pogoda - Leskowiec - Naprawdę jest sporo ciekawszych miejsc, choćby wspominany przez sokoła odcinek od Smrekowicy po Potrójną. I chuja prawdą jest moim skromnym zdaniem ta "legendarna" widokowość Leskowca. Znam w najbliższej jego okolicy kilka lepszych widokowo miejscówek. Na dodatek. Leskowiec i pobliski Groń JPII stały się niestety miejscem kultu jednostki. Ciszę i spokój można tam znaleźć jedynie podczas długotrwałej burzy z gradobiciem. Jedyne co mnie tam ciągnie co roku to krokusiska na Semikowej wiosną

P.S. EDIT!!!
Nie wiem czy wiecie, ale kilka lat temu opiekun kaplicy na Groniu chciał tam wybudować klasztor. Na szczęście pomysł uwaliła Kuria. A to dopiero byłyby jaja

[Pudelek]

ten Beskid Mały w ogóle jest jakiś dziwny - oprócz kultu jednostki zdarzają się kulty budynków

[Dobromił]

oprócz kultu jednostki zdarzają się kulty budynków

Czas na koncert zespołu Kult na Leskowcu.

[Basia Z.]

A'propos kultu (jednostki):

[darkheush]

Basiu, kilka lat temu robiąc MSB, gdzieś w paśmie Babicy, widziałem w szczerych polach kamień z napisem, "że tu modlił się w latach 70-tych JPII". Jak znajdę to wykopię fotę Kapra.