Sport

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2014-11-14, 23:47

Jedni przeżywają to podczas widowiska sportowego, inni widząc "taterki" ...
Nie ma się czym podniecać, statystycznie codziennie są dziesiątki imprez sportowych mniej lub bardziej mniej ważnych, nie mówiąc w skali świata (fanatycy NBA, NHL i wszelakich innych lig oraz dyscyplin). Jedyny wytłumaczalny powód to brak innych bodźców :)
Znów nie obejrzałem/nie kibicowałem/ ... zastanawiam się, ileż to straciłem? :)
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-11-15, 00:31

ceper pisze:Nie ma się czym podniecać, statystycznie


statystyczne to codziennie ileś ludzi umiera i się rodzi. Równie dobrze można by świętować cudowne przeżycie następnego dnia, skoro nas szlag nie trafił...

ceper pisze:Jedyny wytłumaczalny powód to brak innych bodźców :)

idąc tym tokiem rozumienia - jak ktoś się podnieca widokiem albo byciem w górach/dolinach/nad morzem/ślubem/urodzeniem dziecka/zrobieniem kupy - to wszystko z powodu braku innych bodźców...

tak z ciekawości - to jakie mają być te inne bodźce? Bo zaczynam się obawiać, że jak mi piwo smakuje, to też z powodu innego bodźca :D

PS>jak na razie najbardziej widocznym przykładem braku innych bodźców jest Twoja działalność na forum - podejrzewam, że nikt Cię w zyciu tak nie wyruchał jak tu, a to zawsze coś :)
Ostatnio zmieniony 2014-11-15, 00:32 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2014-11-15, 02:16

Chciałem tylko znać ich źródło, bo być może jak pieprznie asteroida, to tego nawet nie zauważę - czy jestem zbyt wymagający? Zawsze podziwiałem ludzi, którym do szczęścia wystarczy browar lub dwa.
Właśnie znów sobie zrobiłem chwilę przerwy po burzliwym myśleniu i jego kodowaniu ku uciesze setek osób (mam taką nadzieję - wyprzedzam zbędny komentarz dotyczący nadziei - nie jest moją matką :) )
Pudelek pisze: podejrzewam, że nikt Cię w zyciu tak nie wyruchał jak tu
Pudelku, widocznie rzadko tu zaglądasz, bo dobrze wiedziałbyś, że "żywemu nie odpuszczę" :)
Musisz odróżnić różne formy spędzania wolnego czasu. Nie "chleję", więc chociaż piszę na forum podczas przerwy i dla zabawy w myśl idei : bawić ucząc, uczyć bawiąc
Ostatnio zmieniony 2014-11-15, 02:18 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2014-11-15, 05:05

Pudelek pisze:Ale widać, że po bramce polska reprezentacja się rozkręca i kolejne wiszą w powietrzu... to nawet fajne było.

O tak, a bramka Mili to już akcja fajna.
Co do kartek, wiesz nie chodzi mi o sędziego, ja rozumiem mamy remis, lub 1-0, idzie kontra, to faulujemy, ale prowadzimy 3-0 a pod polem karnym Gruzinów po rożnym przy wybiciu piłki, nasi faulują. A potem będziemy potrzebować mocnego składu, np na mecz z Szkocją i dupa, zagrają słabi, bo reszta ma kartki.
Jestem za tym, by nie komentował Szpakowski, byle nasi wygrywali, bo ja tam lubiłem te jego podniety :D .
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-11-15, 10:39

ceper pisze:Zawsze podziwiałem ludzi, którym do szczęścia wystarczy browar lub dwa.


jest upał. Trafiam w chłodne miejsce a tam dwa zimne piwa. Nie szczyny, tylko smaczne piwa. O tak, wtedy wystarczy mi to do szczęścia :D

Natomiast 2 piwa same w sobie szczęście nie dają. Musi być jeszcze "podajnik" ;)

ceper pisze:Nie "chleję", więc chociaż piszę na forum podczas przerwy

wszystko można leczyć :D
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-11-15, 16:23

ceper pisze: Zawsze podziwiałem ludzi, którym do szczęścia wystarczy browar lub dwa.


Na życie składają się zarówno wielkie przeżycia metafizyczne jak i drobne przyjemności.
A jedną z największych z tych drobnych przyjemności jest zimny, taki oszroniony browar po całodziennej górskiej wycieczce.
Vision

Postautor: Vision » 2014-11-15, 19:03

kris75 pisze:Znowu bramke strzelil Mila to mi sie podoba dziadki daja rade


Panie, on ma raptem 32 lata, to ze mnie już też prawie dziad, o żesz k... :lol4
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2014-11-15, 22:20

No, ja sobie wypraszam dziadków, jak ja grałem w piłkę to Mila dopiero jeździł ciulikiem po piasku.
Kris, zlituj się... :lol
Mirek

Postautor: Mirek » 2014-11-15, 22:41

Tomek wytłumacz co to ciulik bo może nie każdy zakuma. :usm
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2014-11-15, 22:58

Podobnie jak z pływaniem po warszawsku,
czyli ciulikiem po piasku; można pływać, można jeździć
Vision

Postautor: Vision » 2014-11-15, 23:37

Ja właśnie obejrzałem... jak jakaś dziewczynka z Ukrainy oklepała michę jakiemuś mężczyźnie z Bułgarii. :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-11-16, 13:18

Vision pisze: jakaś dziewczynka z Ukrainy oklepała michę jakiemuś mężczyźnie z Bułgarii.
No to była dosyć wyrośnięta dziewczynka :D , a ten mężczyzna po walce jeszcze twierdził że w rewanżu zbije tą dziewczynkę , chyba za mocne jednak dostał bęcki :rol . A tak na serio to na Kliczke nie ma mocnych obecnie , chociaż może Szpilka za kilka lat............żartowałem oczywiście :D , bardziej bym postawił na Tysona Furego ;) .
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-11-16, 16:11

Wybieram się we wtorek z osobnikiem męskim i żeńskim z innego forum, do Wrocławia na mecz Polska - Szwajcaria.
Kibicować proszę w domach z pełną kulturą :ok2
Vision

Postautor: Vision » 2014-11-16, 21:04

Tatrzański urwis pisze:bardziej bym postawił na Tysona Furego ;) .


No faktycznie, gość jest nieprzewidywalny, być może nawet sam się w końcu znokautuje. :)

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=u8VlkRxcIYA[/youtube]
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-11-16, 22:49

Vision pisze:być może nawet sam się w końcu znokautuje.
O kurczę tej walki nie widziałem :D

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości