Czantoria od czeskiej strony

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-10-22, 22:13

Mirek pisze:To już kwestia indywidualnego gustu,mnie generalnie czeska kuchnia smakuje..

Ja wspominałem tylko o kiełbasie smażonej, tu czarów nie ma. :) Gość ściągnął z ognia, chlapnął musztardy i dorzucił chleba.
Dobra bo akurat nie z tych najtańszych (chyba), nie trzeba było żuć skóry jak to się czasem zdarza :lol
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8474
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-10-22, 22:40

kiełbasę smażoną mieli, ale taką to mogę sobie zrobić u siebie na ogródku ;)

z langoszami bywa różnie - choć generalnie to danie kuchni węgierskiej, Czesi i Słowacy je tylko "pożyczyli" - można trafić na pyszny (taki jadłem w Żulowej, sprzedawali je w sklepo-knajpie - mocno czosnkowy) jak i paskudny. Najgorszy jadłem kiedyś w Ustroniu - to był właściwie tłuszcz z ciastem...

kuchnia czeska mi bardzo smakuje, ale tak naprawdę to w knajpach mało tej tradycyjnej, ciężkiej, tłustej...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-10-22, 22:42

Ady całkiem wystygnie zanim ją z ogródka przyniesiesz na góre ;)
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8474
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-10-22, 22:46

kiełbasa jakoś mało mi się kojarzy z górami :P z ogniska owszem, ale to muszę samemu zrobić, a nie dostać od kogoś zza baru :D
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-10-22, 22:47

Marudzisz :)
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2014-10-24, 18:32

Ja tam tylko lubię smażony ser, reszta przysmaków raczej mi nie podchodzi choć węgierski beaf strogonov jest pyszny, ale w schroniskach chyba raczej niespotykany ;) Jadłam jeszcze takie jakby bułki z gulaszem, ale to też tak jakby niedopracowane jak dla mnie.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: sprocket73 i 69 gości