Postautor: ceper » 2014-09-26, 18:48
Piotrze, z tym urlopem to bywa różnie ... i trafiłeś na złego pracodawcę.
Czasem pracownika ze służbową komórką i samochodem (Toledo) szukasz ponad tydzień, bo gdzieś przepadł i ... nie był na urlopie. Jak się go udało znaleźć, to trudniej zdyscyplinować i poszedł na prawie 3-miesięczne zwolnienie, które przerwała "dyscyplinarka" wysłana za ZPO, w obliczu której rozwiązałem umowę za porozumieniem stron.
Drugi przypadek: pracował prawie 6 lat - pełny etat, w pracy średnio 3-4 dni w miesiącu, wprawdzie za oficjalnie najniższe wynagrodzenie, refundacja studiów, świadczenie urlopowe i norma (fura i komóra). Drogi się rozeszły, gdy odmówiłem refundacji studiów podyplomowych, bo studia zaoczne niewiele wniosły w zakresie przydatności jego wiedzy.
Podstawowy wymiar urlopu = 20 dni, zaś 26 dni urlopu przysługuje po 10 latach stażu urlopowego, do którego wlicza się nauka (szkoła zawodowa - 3 lata, średnia zawodowa-5 lat, LO-4 lata,policealne - 6 lat, wyższa 8-lat, okresów nauki nie sumuje się, także z pracą, jeśli odbywała się równolegle).