Śpiwór
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Malgo Klapković napisał/a:
Wilczyca, zakres cenowy jaki podałaś chyba jest dość wąski, więc może Decathlon (al. Krakowska albo al. Jerozolimskie obok Reduty Ordona)? Inne sklepy jakie polecam to Sherpa (bodajże ul. Chłodna albo Żelazna) - świetnie doradzają albo AlpinSport obok SGH (ul. Batorego, przyst. Pole Mokotowskie) - też wiedzą, co mówią
Jak sobie przypomnę coś jeszcze, to napiszę.
Dziewczyna mówi ,że objechała już wszystko co możliwe -w efekcie udało sie znaleść lekki śpiwór w jakims sklepie internetowym i jest nadzieja że bedzie ok.
Śpiwór musi być jak najmniejszy, bo ktoś bedzie przemieszczał sie rowerem i minimalizuje bagaż.
Wilczyca, zakres cenowy jaki podałaś chyba jest dość wąski, więc może Decathlon (al. Krakowska albo al. Jerozolimskie obok Reduty Ordona)? Inne sklepy jakie polecam to Sherpa (bodajże ul. Chłodna albo Żelazna) - świetnie doradzają albo AlpinSport obok SGH (ul. Batorego, przyst. Pole Mokotowskie) - też wiedzą, co mówią
Jak sobie przypomnę coś jeszcze, to napiszę.
Dziewczyna mówi ,że objechała już wszystko co możliwe -w efekcie udało sie znaleść lekki śpiwór w jakims sklepie internetowym i jest nadzieja że bedzie ok.
Śpiwór musi być jak najmniejszy, bo ktoś bedzie przemieszczał sie rowerem i minimalizuje bagaż.
Wilczyca pisze:
Dziewczyna mówi ,że objechała już wszystko co możliwe -w efekcie udało sie znaleść lekki śpiwór w jakims sklepie internetowym i jest nadzieja że bedzie ok.
Śpiwór musi być jak najmniejszy, bo ktoś bedzie przemieszczał sie rowerem i minimalizuje bagaż.
Dopiero teraz się wetnę, bo robiłam porządki
Ja mam wśród swoich kilku śpiworów jeden śpiworek "one kilo", który kosztował coś około 80 zł i faktycznie jest mały i lekki, ale go jednak nie polecam, bo marznę w nim, nawet w schroniskach. To praktycznie tak jakby się spało pod samym prześcieradłem.
Na noclegi w schroniskach używam też puchowego z 400 g puchu i to jest dla mnie OK. Całość waży też około 1 kg, ale niestety kosztowała znacznie więcej niż 200 zł.
Ostatnio zmieniony 2014-04-19, 15:53 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym kupić ciepły śpiwór na jesień, zimę i wiosnę (spanie w namiocie). Pytanie do Was, jaki jest dobry za max 400 zł syntetyk. Tak by miał, temp komfort na minusie np. -5.
Czy te ktoś testował?
http://www.huskypl.pl/spiwor-extreme-mo ... d2544.html albo
http://8a.pl/syntetyczne/spiwor-the-nor ... tian-20/-7
Czy te ktoś testował?
http://www.huskypl.pl/spiwor-extreme-mo ... d2544.html albo
http://8a.pl/syntetyczne/spiwor-the-nor ... tian-20/-7
Ostatnio zmieniony 2014-10-02, 20:37 przez aniołek, łącznie zmieniany 1 raz.
aniołek , zdecydowałaś się na któryś? Też się akurat rozglądamy za podobnym śpiworem, więc chętnie dowiem się więcej (maks chcemy wydać 450-500 zł).
Najbardziej spodobał mi się ten: http://www.huskypl.pl/spiwor-extreme-mo ... d2544.html
Polecany Hannah Bivak też wydaje się bardzo fajny, ale muszę jeszcze tam zadzwonić i wypytać o te rozmiarówki.
Najbardziej spodobał mi się ten: http://www.huskypl.pl/spiwor-extreme-mo ... d2544.html
Polecany Hannah Bivak też wydaje się bardzo fajny, ale muszę jeszcze tam zadzwonić i wypytać o te rozmiarówki.
https://picasaweb.google.com/109771017774908094590
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
Czy ktos wie cos moze o bardzo cieplych spiworach puchowych- ale wiecej niz 1 kg puchu np. poltora? z jakiej firmy robia dobre, wytrzymale, nie kosmicznie drogie. (kilogramowy uzywam od wiosny do jesieni, teraz juz w nim marzne a powoli zaczynaja mi sie marzyc zimowe noclegi w lesie.). Bylabym wdzieczna za jakies sugestie odnosnie firm, sklepow wysylkowych ktore sie tym zajmuja, jakis miejsc gdzie mozna poczytac opinie itp
Aha! komentarze typu "upieczesz sie", "to tylko w Himalaje", "w kilogramowym mozesz spokojnie spac przy - 20" znam juz na pamiec i nic nie wnosza.
Aha! komentarze typu "upieczesz sie", "to tylko w Himalaje", "w kilogramowym mozesz spokojnie spac przy - 20" znam juz na pamiec i nic nie wnosza.
Ostatnio zmieniony 2014-11-03, 12:23 przez buba, łącznie zmieniany 3 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
No dobra
Zacząć należy od tego, ze śpiwór jako taki nie "ogrzewa" a izoluje od zimna, zatrzymując ciepło, które sami wytwarzamy.
Jeżeli z jakiegoś powodu (np. co miało miejsce u mnie - choroba tarczycy, lub złe krążenie) wytarzamy tego ciepła mniej to albo trzeba wziąć do śpiwora drugiego człowieka (najlepiej płci jaką lubimy) aby nas w tym śpiworze grzał.
Można też rozważyć zakup wkładek ogrzewających, dołożyć je należy w "krytyczne" miejsca to jest np. na stopy.
Można tez przed samym wejściem do śpiwora strzelić sobie lufę (ale bez przesady - tak 25 gram) nalewki, bo alkohol rozszerza chwilowo naczynia krwionośne i powoduje lepsze krążenie. Ponieważ jednak to działanie dość szybko przemija - nie zaleca się tego jeszcze na trasie.
Teraz o samej izolacji. W śpiworze nie izoluje od zimna sam puch, ale powietrze zawarte pomiędzy tymi jego "włoskami". Dlatego bardzo ważne, ważniejsze od samej wagi puchu jest to aby puch był odpowiedniej jakości - to jest puszysty a jednocześnie sprężysty.
Takie cechy puchu określa współczynnik zwany CUIN, określający "zawartość puchu w puchu". Im wyższy - tym lepiej. Śpiwory mają od 650 do 900 CUIN. Ale 100 % nigdy nie może być, gdyż śpiwór z samego puchu (bez piórek) uległby pod wpływem używania szybkiemu "spłaszczeniu".
Poza tym wraz ze wzrostem jakości puchu bardzo szybko wzrasta cena śpiwora.
Obecnie mam śpiwór z 1,2 kg puchu 650 CUIN i wytrzymuję w nim bez marznięcia tak do -5 stopni.
Ale w okresie kiedy testowałam sprzęt dla "N.P.M" dostałam do testów śpiwór 700 gram puchu 850 CUIN i był on cieplejszy od obecnego. W sklepie kosztował 1200 zł, po testach mogłam go zakupić za połowę tej ceny - to jest 600 zł, kupiłam i nie żałowałam.
Niestety tak po 5 latach bardzo intensywnego używania i dwukrotnym lekkim zmoknięciu (nie przemoknięciu) ten śpiwór wyraźnie stracił właściwości izolacyjne, stał się bardziej "płaski" i zaczęło mi być w nim chłodno. A potem mi go skradziono.
Tak więc kupując śpiwór należy zwrócić uwagę nie tylko na wagę ale i na parametry puchu.
W następnym odcinku - co to jest temperatura ekstremalna, a co optymalna.
Zacząć należy od tego, ze śpiwór jako taki nie "ogrzewa" a izoluje od zimna, zatrzymując ciepło, które sami wytwarzamy.
Jeżeli z jakiegoś powodu (np. co miało miejsce u mnie - choroba tarczycy, lub złe krążenie) wytarzamy tego ciepła mniej to albo trzeba wziąć do śpiwora drugiego człowieka (najlepiej płci jaką lubimy) aby nas w tym śpiworze grzał.
Można też rozważyć zakup wkładek ogrzewających, dołożyć je należy w "krytyczne" miejsca to jest np. na stopy.
Można tez przed samym wejściem do śpiwora strzelić sobie lufę (ale bez przesady - tak 25 gram) nalewki, bo alkohol rozszerza chwilowo naczynia krwionośne i powoduje lepsze krążenie. Ponieważ jednak to działanie dość szybko przemija - nie zaleca się tego jeszcze na trasie.
Teraz o samej izolacji. W śpiworze nie izoluje od zimna sam puch, ale powietrze zawarte pomiędzy tymi jego "włoskami". Dlatego bardzo ważne, ważniejsze od samej wagi puchu jest to aby puch był odpowiedniej jakości - to jest puszysty a jednocześnie sprężysty.
Takie cechy puchu określa współczynnik zwany CUIN, określający "zawartość puchu w puchu". Im wyższy - tym lepiej. Śpiwory mają od 650 do 900 CUIN. Ale 100 % nigdy nie może być, gdyż śpiwór z samego puchu (bez piórek) uległby pod wpływem używania szybkiemu "spłaszczeniu".
Poza tym wraz ze wzrostem jakości puchu bardzo szybko wzrasta cena śpiwora.
Obecnie mam śpiwór z 1,2 kg puchu 650 CUIN i wytrzymuję w nim bez marznięcia tak do -5 stopni.
Ale w okresie kiedy testowałam sprzęt dla "N.P.M" dostałam do testów śpiwór 700 gram puchu 850 CUIN i był on cieplejszy od obecnego. W sklepie kosztował 1200 zł, po testach mogłam go zakupić za połowę tej ceny - to jest 600 zł, kupiłam i nie żałowałam.
Niestety tak po 5 latach bardzo intensywnego używania i dwukrotnym lekkim zmoknięciu (nie przemoknięciu) ten śpiwór wyraźnie stracił właściwości izolacyjne, stał się bardziej "płaski" i zaczęło mi być w nim chłodno. A potem mi go skradziono.
Tak więc kupując śpiwór należy zwrócić uwagę nie tylko na wagę ale i na parametry puchu.
W następnym odcinku - co to jest temperatura ekstremalna, a co optymalna.
Ostatnio zmieniony 2014-11-04, 08:03 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości