Nie taka Mała Wysoka
Witaj Maurycy. Pogoda jednego dnia piękna ( 12 lipca zamiast na Czerwoną Ławkę wlazłem do Jaskini Bielskiej ) drugiego też . Na Małej Wysokiej jeszcze nie byłem więc zdjęcia z przyjemnością oglądnełem.
Ostatnio zmieniony 2014-07-28, 08:50 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdjęcia faktycznie dobre, sama trasa tez robi wrażenie.
---
---
Ostatnio zmieniony 2014-07-28, 08:57 przez bton1, łącznie zmieniany 1 raz.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
No, Panowie, na Małej Wysokiej niesamowicie mieliście....Ostre i ,,soczyste" foty, pogoda ,,brzytwa" jakiej ostatnimi czasy, bardzo brakuje.
Ale ilość śniegu o tej porze roku - lekko zaskoczony jestem.
To niedźwiedź powinien się Ich bać.
Ale ilość śniegu o tej porze roku - lekko zaskoczony jestem.
Malgo Klapković pisze:Nie baliście się, że zje Was niedźwiedź?
To niedźwiedź powinien się Ich bać.
Basia Z. pisze:maurycy pisze:A te górki poznaje ktoś ?
No ba, przy stopniu trudności zagadek tatrzańskich to jest banalne
Wysoka, Rysy, a na ich tle Wielicki szczyt.
Basiu ta zagadka była nie dla tak zaawansowanych osób jak Ty
Daje następną z naszej wycieczki
Co to za jeziorko ?
Prz okazji..
Rozmawiałem wczoraj z osobą, która mówiąc w skrócie ' nie jest w temacie gór ' . Komentując wypad pytała się czy tabliczki ze zdjęcia poniżej ( spod przełęczy Polski Grzebień ) to klepsydry tych co tam zginęłi
No koments
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Prezes pisze:maurycy pisze:Co to za jeziorko ?
Litworowy Staw.
P.S. dziękuję za wycięcie z relacji pewnych fragmentów. Naprawdę warto. Wyczyszczę swoje uwagi na ten temat.
P.S. 2 Małą Wysoką robiłem z Łysej + powrót jednodniowo. Da się, ale pod koniec boli.
Bingo
Z Łysej na Małą Wysoką jest naprawdę długo, a poza tym w niedzielę chcieliśmy na bank zdążyć na finał mundialu. Dlatego po rozruchu w Pięciu Stawach na wieczór zdecydowaliśmy się trochę podejść pod szczyt, z opcją noclegu w bazie wspinaczkowej pod Młynarzem. A że było świeżo po długich opadach deszczu i na dodatek po ciemku, to minęliśmy nasz upatrzony nocleg. Aktywną działalność w sobotę zakończyliśmy o 23.10 wyrąbani jak ...
Amen w tym temacie. Proszę bez komentarzy.
P.S. Fajny gest
Bardzo mi się to spodobało, bo my tu jesteśmy nie dla jakiś swarów, a dla gór
Do zobaczenia na szlaku.
Ostatnio zmieniony 2014-07-25, 20:46 przez maurycy, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości