Gładko zakręciliśmy Zawory czyli My młodzi ...

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Gładko zakręciliśmy Zawory czyli My młodzi ...

Postautor: Dobromił » 2014-07-21, 10:01

... nam wódka nie zaszkodzi i Była po chuju kurwa.

Witajcie.

Wczoraj przeszedłem swoją 12 wycieczkę tatrzańską. Pięknymi terenami, w okrutnej pogodzie i w miarę normalnym towarzystwie - nie było Tomasza.

Tym razem GAC - e wyszły w teren w składzie okrojonym : tzw Prezes ( ostatnie dni dyktatury ) i ja. GAC Tomasz przy pomocy Magdaleny nosił dziecko po dolinkach w Tatrach. Wybaczylismy i zwolniliśmy z obowiązku partyjnego. Trasa nam lekko ewolułowała. Od Tatr Bielskich do Tatr Wysokich a w rzeczywistości wyszła trasa przez Wysokie i Zachodnie. Długa trasa ciekawym terenem.

Panie i Panowie - od Podbańskiej przez Koprową na Zawory i Gladką i w dół przez Cichą do Podbańskiej. 33 kilometry z hakiem, 1064 metry w górę i w dół, 9 i pół godziny przebierania nogami dolnymi. Ze śpiewem na ustach. Oczywiście śpiewaliśmy pieśni turystyczne takie jak te w tytule.

Prezes rusza z Tychów, do mnie dociera o 5 i ruszamy na południe. Poprzez mrok, mgły, słońce i błękitne niebo docieramy do celu. Ostatnie pytanie:

- Po co nam to?
- Nie wiem.

I ruszamy do boju. Do połączenia Cichej i Koprowej. W tym miejscu uderzamy na prawo w Koprową. To mój Geniusz Turystyczny tak zadecydował. Dziękuję Ci, mój Geniuszu. Idziemy wygodnym asfaltem przez las. Równym rytmem młodych stóp. Z prawej zaczynają się widoki. Na pewien szczyt podobny do tego co występuje na słowackich monetach euro. To ponoć niejaki Krywań. Piękny z profilu. Myślę o wywiadach środowiskowych albo o ankietach na temat jego trudności ;) Trasa jest rewelacyjna - takiej ilości wiat i ławeczek nie widziałem na żadnej z moich poprzednich 11 wycieczek w Tatry. Nic tylko siedzieć, powoli sączyć piwo ( mielismy po jednym na twarz ), podziwiać widoki, lekko się wnerwić na chamstwo turystyczne ( wydrapane napisy w wiatach ) i dostojnie kroczyć od wiaty do wiaty. Jakbyśmy chcieli w każdej się zatrzymać to byśmy dalej tam chodzili ;) No ale tego dnia trzeba było iść dalej. Od szlaku do szlaku z co raz piękniejszymi widokam. Krywań, Mur Hrubego, Pośredni Wierszyk, Liptowskie Mury, Cubryna z Cubrynką, Mięguszowiecki i inne. Ciekawą rzecz zobaczyliśmy przy rozstaju szlaków ( w Ciemnych Smreczynach ) na Zawory i do Stawów Ciemnosmreczyńskich - drewniany chodnik przez podmokłą łąke. Stawy na nas poczekają. Wkraczamy w Dolinę Kobylą - piękne, lekko pochylone pastwisko ( "siwe woły liptowskie podzwaniające wielkimi spiżowcami" ) z malutkim Kobylim Stawkiem. I tak oto wkraczamy na Zawory. Przełęcz na ważnym kiedyś szlaku Liliowe - Zawory. Obecnie po części nieczynnym. Widoki powalające. I na Zachodnie i na Wysokie. Pod nami otchłań Doliny Cichej Śmierci ;) Liptowskie, po prawej Walentkowy Szczyt, Gładka Przełęcz i Gładki Wierch. Nie zatrzymując się ruszamy na Gładką Przełęcz. Czas jaki spędziliśmy na Zaworach i na Gładkiej był pochmurny i leciutko deszczowy. Dlatego ( obawiając się burzy ) ruszyliśmy od raz. Z Gładkiej cudny widok na Walentkowy, Świnicę, kolejne Turnie i Orlą. Oraz Kołową Czubę przed Orlą. Oraz na Stawy, Opalone, Miedziane i Szeroką Jaworzyńską i Bielskie w tle. Cudne miejsce, szkoda, że nie dostępne z polskiej części Tatr. Podziwiamy, maskujemy się na antydeszczowo i wracamy na Zawory. Mimo deszczu siadamy na ławeczce i podziwiamy. Np Cichy Wierch przed nami. Oj, bardzo się cieszymy z tej trasy. Coś nowego zawsze miło zobaczyć. I ( co było widać po 9 spotkanych tego dniach turystach ) jest to szlak rzadko odwiedzany. Ja osobiście znam trzy osoby, które tam krażyły w tym Obywatela Tempego Dyszla. Po odpoczynku wkraczamy w Dolinę Wierchcichą. Po lewej stronie Kopy Liptowskie, po prawej za moment wyłonią się np Beskid i Kasprowy. Fajnie się na nie patrzy z "dna" :) Sama Dolina jest Dziełem Sztuki. Ogrody pełne kwiecia, dzika ścieżka (mimo , że to oficjalny szlak ), widoki wspaniałe, liczne strumienie i wodospadzki, mostki albo przeskok przez wodę. Po prawicy pokazuja swoją "drugą" twarz szczyty w "goryczkowej grani" z Goryczkową Czubą w roli głównej. Tak patrząc na nie z tej strony i na urwiska pod nimi doszliśmy z Prezesem do wniosku , że wyglądają one dokładnie tak jak Płaczliwa Skała i Hawrań z dna Doliny Zadnich Koperszadów. Czyli są kuzynami. Albo raz za czas zamieniają się miejscami. Trzeba ten temat omówić. W międzyczasie za plecami pojawia się Świnica. Dostojna z pyska z tej strony ( swoja drogą to w sobotę usłyszałem "hit" disco polo "Jesteś mi bliska to daj mi pyska" ). Docieramy do kolejne wiaty na polu ... manewrowym ( lata temu dojeżdżali tu notable na polowania w rezerwacie ścisłym w Kopach Liptowskich ). W prawo Świnicy, przed nami zbocza "goryczkowe" ( gdzieś tam leżakuje siedem jaskiń ) , po lewej głębokie wcięcie Tomanowej Przełęczy. Po zasłużonej przerwie ruszamy dalej - przed nami 12 kilometrów asfaltu do Podbańskiej. Trudno, co robić ? Zwłaszcza, że widokowo dalej wspaniale. Docieramy do kolejnej wiaty przy początku zamkniętego obecnie szlaku na Tomanową Przełęcz. Ponoć z powodu "dużych drapieżników". Dalsza droga to już bardziej "autopilot" niż coś ciekawe. Poza tym, że na asfalcie i obok kolejnej wiaty zobaczylismy cztery ... zmarłe malutkie krety. Ciekawe kto je ubił. I tak idąc w ciszy docieramy do rozstaju dróg, na którym prawie 9 godzin wcześniej wybraliśmy zakręt w prawo. Żegna nas Krywań ze swoją granią. Czuwaj Krywaniu, przybędziemy. Docieramy na parking i jazda w domy. Przy muzyce Dr. H, Deep Purple i Rolling Stones'ów.

Amen.
Ostatnio zmieniony 2014-07-21, 11:27 przez Dobromił, łącznie zmieniany 10 razy.
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 565
Rejestracja: 2013-11-12, 13:18

Postautor: Tomasz » 2014-07-21, 12:23

Panie i Panowie - od Podbańskiej przez Koprową na Zawory i Gladką i w dół przez Cichą do Podbańskiej. 33 kilometry z hakiem, 1064 metry w górę i w dół, 9 i pół godziny przebierania nogami dolnymi.


- Po co nam to?
- Nie wiem.


Wystarczy. Powiadam Wam, jesteście jebnięci, nigdzie z Wami nie idę (piszę personalnie do Was jeszcze z dużej litery poprzez szacunek za dawne czasy.)
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-07-21, 12:29

Spotkamy się w sądzie. Do tego już teraz oddaj emblematy klubowe, łapówki i samochód służbowy.

P.s. Pamiętaj co Ci Prezes mówił o odbiciu ... :-o
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 565
Rejestracja: 2013-11-12, 13:18

Postautor: Tomasz » 2014-07-21, 12:32

P.s. Pamiętaj co Ci Prezes mówił o odbiciu ... :-o


Pamiętam, pewnie się przesłyszałem, i miało być, że Wam odbija.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-07-21, 12:57

Tomaszu - trasę wybraliśmy rozważnie. Mogło być gorzej i mogliśmy pójść jeszcze przez Kasprowy na Koprowy.



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony 2014-07-21, 13:22 przez Dobromił, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-07-21, 13:46

Ładne ciemne chmury na niektórych zdjęciach.
Dobromił pisze:- Po co nam to?
- Nie wiem.

Pytanie każdego prawdziwego turysty. My z Muchami zawsze powtarzamy, że gdyby góry wszystkiego nie zasłaniały byłoby pięknie ;)

Poproszę więcej zdjęć :P
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-07-21, 16:01

Dobromił pisze: w miarę normalnym towarzystwie

Czy w tym towarzystwie można ironizować ?

Dobromił pisze:Prezes ( ostatnie dni dyktatury )

Daj mu jeszcze jedną szansę.

Dobromił pisze:33 kilometry z hakiem, 1064 metry w górę i w dół, 9 i pół godziny przebierania nogami dolnymi.

Ekstremiści z Waćpanów. W roku 2012, przeszedłem tą trasę w tym samym kierunku + Walentkowa. Wyszło mi prawie 13 godzin.

Dobromił pisze:Wkraczamy w Dolinę Kobylą - piękne, lekko pochylone pastwisko

W rzeczy samej. Może jakaś ,,zbłąkana kobyłka" ;) kiedyś tam zawita ?

Dobromił pisze:zamkniętego obecnie szlaku na Tomanową Przełęcz. Ponoć z powodu "dużych drapieżników".

Jest też o ,,biotopach". Cudny ten, kto uwierzy, że szlak ten został zamknięty z powodów ekologicznych.

Panie Dobromił - łzy wzruszenia :P ,,cisną mi się do oczu" po przeczytaniu i obejrzeniu tej relacji. Wszak to moje ulubione tatrzańskie rejony.
Na pewno widziałem w Tatrach miejsca ładniejsze, ciekawsze ale właśnie w okolice Zaworów, wracam najchętniej.....Czemu ? Bo tak.

Polecam na przyszłość Walentkową a szczególnie Dolinę Piarżystą. Moim subiektywnym zdaniem - najładniejsza i chyba najbardziej zapomniana ,,perełka" Tatr Słowackich.

Dobromił pisze: co było widać po 9 spotkanych tego dniach turystach

To sporo ludzi spotkaliście - piszę całkowicie poważnie.

Dobromił pisze:Wczoraj przeszedłem swoją 12 wycieczkę tatrzańską.

Sugerujesz, że wczorajsza wycieczka była dopiero dwunastą tatrzańską w całym Twym żywocie turystycznym ?
Wydawało mi się, że było ich co najmniej sto. No ale widocznie, tylko mi się....wydawało.

Ps. Gdzie zdjęcia z Niewcyrskiej Siklawy (Kmetov Vodopad) ?
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2014-07-21, 17:23

Tępy dyszel pisze:Dobromił napisał/a:
Wkraczamy w Dolinę Kobylą - piękne, lekko pochylone pastwisko

W rzeczy samej. Może jakaś ,,zbłąkana kobyłka" kiedyś tam zawita ?

Oby i na mnie trafiło! ;)
Piękna trasa, gratki.
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2014-07-21, 17:26

Dobromił pisze:12 kilometrów asfaltu do Podbańskiej

Nie idźcie tą drogą.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2014-07-21, 19:53

Piekna i długa trasa. Krywań wygląda przepięknie!
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-07-22, 07:40

Tępy dyszel pisze:Czy w tym towarzystwie można ironizować ?


XXXIX Zjazd Komitetu Centralnego GAC zezwolił na to. Po konsultacjach z najwybitniejszymi interentowymi fachowacami od przepisów forumowych.

Tępy dyszel pisze:Ekstremiści z Waćpanów. W roku 2012, przeszedłem tą trasę w tym samym kierunku + Walentkowa. Wyszło mi prawie 13 godzin.


To dlatego, że łaziłeś po Walentkowej. Wciągneła Cię.

Tępy dyszel pisze:w okolice Zaworów, wracam najchętniej.....Czemu ? Bo tak.


Jest to najmądrzejsza odpowiedź górska. Bo każdy z nas dzieła sztuki ocenia subiektywnie. A góry są dziełem sztuki. Amen.

Tępy dyszel pisze:To sporo ludzi spotkaliście - piszę całkowicie poważnie.


Po stanie ścieżki turystycznej jesteśmy tego pewni.

Ps. Gdzie zdjęcia z Niewcyrskiej Siklawy (Kmetov Vodopad) ?


:ops :ops :ops

Nie chcialo mi się odbić w prawo ... Dużo straciłem ?

Malgo Klapković pisze:Oby i na mnie trafiło!


To jak będziesz w tej wiacie : Obrazek to jakoś usuń "pozostałość" po Twych krajanach. Potem trzeba tam wysłać Barbarę z Lublina w tym samym celu.

Sokole - w ramach "ku przyszłości" doszlismy z Prezesem do wniosku, że jesienią wtoczymy się na Krywań.

Te, Prezes, podziękuj publicznie za to, że odwiodłem Cię od pomysłu podejścia Cichą do góry.
Ostatnio zmieniony 2014-07-22, 07:43 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2014-07-22, 12:04

Dobromił pisze:usuń "pozostałość" po Twych krajanach

Może być naklejka? ;)
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-07-22, 12:14

No cóż ... Skoro takie macie zwyczaje ...
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-07-22, 18:47

Dobromił pisze:To dlatego, że łaziłeś po Walentkowej. Wciągneła Cię.

Tak. Ale duuuużo dłużej tam siedziałem bo Walentkowa jest ,,wciągająca niczym bagno" ;)
Tu kilka zdjęć z udostępnionego turystycznie i wspinaczkowo, odcinka Gładka Przełęcz - Walentkowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tutaj Walentkowy Stawek. Niedaleko niego ,,biegnie" nieczynny obecnie szlak zielony z Zaworów na przeł. Liliowe (czas przejścia ok. 1,5 h - 2h).

Obrazek

Dobromił pisze:Nie chcialo mi się odbić w prawo ... Dużo straciłem ?

Uważam, że warto zwiedzić ten wodospad. Tym bardziej, że to raptem 2 minuty od szlaku......
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 9026685378
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-07-23, 07:25

Tępy dyszel pisze: że to raptem 2 minuty od szlaku......


A widzisz ... Te ... potomki zbrodniarza Tiso napisały na tabliczce 3 minuty.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości