113 czyli koniec.

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

113 czyli koniec.

Postautor: Dobromił » 2014-06-26, 09:30

Ave.

Dnia 22 czerwca tego roku nogi moje przeszły dwa ostatnie odcinki szlaków ( obecnie czynnych ) w Tatrach Polskich. Z tej okazji zamieszkaliśmy w pokoju 113 ...

Wszystko zaczeło się na poważnie w czerwcu 2002. Mój jedyny wcześniejszy wyjazd w Tatry miał miejsce w 1990 roku i na pewno nie był poważny. Jak to w LO. Natomiast w 2002 byłem już osobnikiem poważnym i zrównoważonym. I wykorzystując namowę jednej osoby udałem się w Tatry. Popatrzyłem, pomyślałem, rozważyłem za i przeciw i sytuacja rozwineła się dynamicznie. Dalej się rozwija ale pewna granica została osiągnięta - wszystkie oficjalne szlaki Tatr Polskich przeszły me nogi, ręce, mój łeb i reszta mnie. Niektóre miejsca i szlaki odwiedzałem wielokrotnie ( np Beskid - 25 razy, Kościelec - 12, Mylną z okolicami - 13, itp ), inne rzadko ( np.: Rysy od strony polskiej - 1, odcinek Skrajny - Krzyżne - też 1, Scieżka pod Reglami - w całości 1 raz, Wrota - 2 ). No i do ostatniej niedzieli były dwa odcinki, na których noga ma jeszcze nie staneła.

Wyjazd w okolicę zaplanowałem z kumplami już w styczniu. Telefon do schroniska, pytanie o pokój nr 113, ustalenie daty i składu. Mieszał się - w maksymalnym "momencie" było nas 12 chętnych, skończyło się na 7 osobach w pokoju, jednej na szlaku i jednej ( innej niż wcześniejsza jedna ) na jednym z wieczorków poetyckich. Z Naszego Forum osób nie było. W skład dramatu weszli:

- Dr Siwy Marek
- Doniu "Robsing" Budowniczy
- Sławek " Nic mi nie będzie" Ziemniaczek
- Łukasz "Pancernik" P
- Łukasz "Blacha" B
- Pablo "Z Gdyni mam blisko"
- Łukasz "Dobromił" T

To skład nocujący i chodzący po okolicy ( mniej i więcej ).

Oraz :

- Wasylisa "Polatam po okolicy"
- Emilia "Jaki ten świat, Pablo, jest mały"

Wasylisa przeszła część szlaku, a Emila brała udział w wieczorku poetyckim. Drugim.

Ekipą 6 - -osobową przybywamy do Zakopanego w okolicach godziny 10.45. Auto ciężkie, bagaże ciężkie, my ciężcy. A drogi jak to pod Zakopanem. Gościnne i szerokie. Mimo to docieramy do celu - parking obok Ronda Kuźnickiego. Towarzysze ( poza Łukaszami B i P ) mało górscy więc trzeba Im było coś w południe pokazać. Zaproponowałem odcinek Drogi nad Reglami: Kalatówki - Sarnia - Strążyska. Dla mnie to 6 spacer tym szlakiem więc informowalem Towarzyszy gdzie jesteśmy, po co, co widać, słychać itd. Cieszyli się podobalo Im się, chwycili temat. Dyskusje trwały. A to dla mnie bardzo ważne bo nie potrafię zaakaceptować milczącego współtowarzysza na szlaku. I tak sobie gadając docieramy do Herbaciarni na Strążyskiej. Łukasz P i Sławek idą ochłodzić łeb pod Siklawicą, a my w czterech idziemy się posilić. Nie polecamy kwąsnicy na wędzonce. Wędzonki w niej nie było. Mimo tego zgrzytu nie mścimy się. Wodospadowcy wracają i ruszamy w dół. Przechodzimy Dolinę, wchodzimy na Drogę pod Reglai, docieramy do skoczni i na parking. Następnie kierujemy się na Siwą Polanę. Parking, restauracja i jazda kolejką na Polanę Huciska. Potem nogami dwunastoma docieramy do celu dnia pierwszego - Schroniska Chochołowskiego. Mrocznego jak Prawdziwi Polacy. Na szczęście nie wygląd bryły się liczy ale wnętrze. A we wnętrzu czekał już Pablo. Z kluczem do pokoju 113 ... Reszta wieczoru była elegancka. Dodam jeszcze tylko, że Chochołowska lekko się zmieniła po ostatnich podmuchach. Kilka nowych skał wylazło z drzew.

Koniec dnia pierwszego, 21 czerwca 2014 roku. Dobranoc.
Ostatnio zmieniony 2014-06-26, 13:12 przez Dobromił, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-06-26, 12:48

Dzień drugi ...

Pobudka wstać !!! Pobudka wstać !!! Pobudka wstać !!!

Z 7 na szlaki ruszyło 3. Pozostała czwórka zaoferowała się, że będzie dobytku naszego oraz całego schroniska pilnować. I, o dziwo, upilnowali czym nam bardzo zaimponowali. Rośnie w Polsce wspaniała młodzież ( taka w okolicach lat 30 ).

Pablo poszedł w okolice Rohaczy, a Łukasz P i ja udaliśmy na szlak, w którym zawierały się dwa ostatnie, dla mnie, odcinki szlaków Tatrach Polskich. Oto ten szlak :

Schronisko Chochołowskie - okolice Wyżniej Bramy i początek szlaku do Doliny Starorobociańskiej - Dolina S. - Siwa Przełęcz - Liliowy Karb - Starorobociański Wierch - Kończysty Wierch - Jarząbczy Wierch - Wołowiec - zejście przez Wyżnią Dolinę Chochołowską - Schronisko. Odcinki Karb - Starorobociański i Jarząbczy - Wołowiec to były te dwa ostatnie, które chciałem przejść. I przelazłem. Zachaczylismy jeszcze o szczyt Łopaty, a obok Dziurawej Przełęczy było nerwowo. Nerwowa była też pogoda. Od pełnego słońca, przez mżawkę, zawieje śnieżne do wiatru zrywającego z łbów zapięte kaptury.

Dolinę Emerytowanych Robotników przechodzimy w czasie krótszym od mapowego o 35 minut. Jakoś takoś niosło nas. Po drodze spotkaliśmy 4 ludziów. Na Siwej Przełęczy z 5, kolejnych paru nadciągało od Ornaku. Ogólnie mało. Na odcinku Siwa - Stary Robot nadrabiamy 12 minut. I mijamy 2 osoby. A na szczycie wita nas zawieja śnieżna. Dosyć ostra. Towarzysz Pablo był na Bocianie dzień wcześniej i też Go powitał śnieg. To chyba jakaś miejscowa tradycja. Szybko nas wywiało i powiało w stronę Kończystego. Tam miała czekać Wasylisa. No i czekała. Łaziła po Tatrach już od czwartku i niedziela była dla Niej ostatnim dniem turystycznym. Wyłaniamy się ze śniegu i zasiadamy na pewien czas na Kończystym. Tam nie wiało, za to Wasylisa grała na flecie. A potem śpiewała piosenki ukraińskie i polskie. Bardzo sympatyczna osoba. Mimo, że z Pragi Warszawskiej ;) I tak to trójką ruszamy na Jarząbczy. Z ominięciem właściwego szczytu. Ja tam byłem, a pozostałym się po prostu nie chciało - wiać mocniej zaczeło. Swoją drogą to zapomniałem z pokoju zabrać czapki i rękawiczek ... Szybkie rzucenie oczyma na okolicę i przed nami czas na najdłuższy odcinek między szczytami - ruszamy na Wołowca. Z przeskokiem na Łopatę. Tam powitały nas trzy kozice. Wracamy na szlak i docieramy do Dziurawej Przełęczy. Tam było lekko nerwowo. Mocniej padało, ponownie pojawił się śnieg - zrobiło się ślisko. No i Wasylisa miała wywrotkę. Na szczęście skończyło się dobrze chociaż Jej salto ( dosłownie ) mogło zakończyć się daleko na Słowacji, a nie na skale 4metry niżej. Uff ... Dalsza droga po mokrych skałach i glebach oraz trawach była wolna i dokładna. Niby takie Zachodnie ... Uważać trzeba wszędzie. W końcu docieramy na Wołowiec. Morda mi się cieszy :) W ręce kij, na plecach torba, i ... :) A jak tam wiało .... :D Długo szukalismy wnęki chroniącej przed wiatrem. Wiecie jak wygląda szczyt Wołowca. Kilkanaście mniejszych lub większych dziur. Wiało wszędzie ... W drodze z Wołowca zrywało kaptury z łbów. Z tej racji, i z powodu spieszenia się Wasylisy na ostatni bus zeszliśmy przez Wyżnią Dolinę, a nie przez Rakoń i Grześ. I tak to po 9 i pół godzinie ( mój czas ) docieramy do końca trasy. Łukasz P dociera po pół godzinie. Wasylisa podbija pieczątke i rusza na busa. Zdążyła. Potem dociera Pablo ze świeżo poznaną na szlaku Emilią. Która okazuje się ... koleżanką z dzieciństwa żony Pabla :) Świat jest mały.

Potem nastąpił drugi wieczór poetycki. I spać - my do 113, Emilia do swego pokoju.

Dobranoc.
Ostatnio zmieniony 2014-06-26, 14:14 przez Dobromił, łącznie zmieniany 7 razy.
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-06-26, 13:33

Dobromił pisze:byłem już osobnikiem poważnym i zrównoważonym

jaja se chyba robisz... :D
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-06-26, 14:14

Ależ skąd. Nigdy nie byłem taki poważny.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-06-26, 14:37

Dobromił pisze:I spać - my do 113, Emilia do swego pokoju.

u Was miejsca nie było?? może macie słaby bajer...
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-06-26, 16:26

Dobromił pisze:Dnia 22 czerwca tego roku nogi moje przeszły dwa ostatnie odcinki szlaków ( obecnie czynnych ) w Tatrach Polskich.

A nieczynnych ?

Dobromił pisze:Natomiast w 2002 byłem już osobnikiem poważnym i zrównoważonym.

Odwrotnie niż dziś ;)

Dobromił pisze:Beskid

Czy byłeś na wycieczce, na której to właśnie Beskid był celem głównym ?
Pytam bo mam taki przypadek w swoim otoczeniu.

Dobromił pisze:Z 7 na szlaki ruszyło 3.

Czy powyższe spowodowane było ,,zmęczeniem" po dniu poprzednim ?

Dobromił pisze:I tak to trójką ruszamy na Jarząbczy. Z ominięciem właściwego szczytu.

Parafrazując klasyka - być 5 metrów od szczytu Jarząbczego i nie wejść na główny szczyt - bezcenne ;)

Dobromił pisze:No i Wasylisa miała wywrotkę. Na szczęście skończyło się dobrze chociaż Jej salto ( dosłownie ) mogło zakończyć się daleko na Słowacji, a nie na skale 4metry niżej.

Dlatego nawet nie poruszając się na Słowacji a tylko wzdłuż granicy polsko - słowackiej zabieram kartę członkowską AV (polskie KW tu bezużyteczne raczej jest więc nie zabieram). W niektórych kręgach, jest to uznawane za śmieszne.

Co prawda zdjęcia fajne, mimo, że ich nie widziałem, poproszę o uzupełnienie relacji o
Dobromił pisze:113 ...

zdjęc lub
Dobromił pisze:dwa

zdjęcia albo
Dobromił pisze:25

zdjęć.

Z góry dziękuję.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2014-06-26, 16:49

Tępy dyszel pisze:Parafrazując klasyka


Czuję się zaszczycony. :D
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-06-26, 17:57

No Panie Kolego, pozostaje tylko pogratulować :!

Ile razy łacznie byłeś w Tatrach? bo spis wyjazdów prowadzisz. Przypuszczam, że liczba będzie spora :)
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-06-26, 22:16

113 czyli koniec.

Czy to znaczy, że już nie pojedziesz więcej w Tatry? :P
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-06-27, 07:22

Piotrek pisze:Ile razy łacznie byłeś w Tatrach? bo spis wyjazdów prowadzisz.


Od 2007 do teraz - 126 razy. W tym wiele wyjazdów długich ( do 9 dni ). A w okresie 2002 - 2006 pewno jeszcze z 30 razy.

TNT'omek pisze:u Was miejsca nie było?? może macie słaby bajer...


Nie wolno przekraczać w pokoju ustawowej ilości śpiących :!

Iva pisze:Czy to znaczy, że już nie pojedziesz więcej w Tatry?


Mniej też nie.

Tępy dyszel pisze:A nieczynnych ?


W życiu !!!! Nawet stałem na ich początku, z tablicami informującymi o możliwości rozstrzelania, ale nie przekroczyłem granicy :)

Tępy dyszel pisze:Czy byłeś na wycieczce, na której to właśnie Beskid był celem głównym ?


Było tak :) Przez Beskid na Liliowe i do Murowańca. Zimą :! :! :! ;) Zdarzył mi się też lutowy dzień gdy na Bestię weszliśmy trzy razy.

Tępy dyszel pisze:W niektórych kręgach, jest to uznawane za śmieszne.


Niektóre kręgi są śmieszne.

Zdjęcia się tworzą.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-06-27, 10:41

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony 2014-06-27, 10:59 przez Dobromił, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-06-29, 07:26

Dobromił pisze:Dnia 22 czerwca tego roku nogi moje przeszły dwa ostatnie odcinki szlaków ( obecnie czynnych ) w Tatrach Polskich

Mam takie pytanie - czy przeszedłeś Drogę (Ścieżkę) pod Reglami, tj. odcinek znakowany kolorem czarnym od ,,Murowanicy" do wylotu Doliny Kościeliskiej lub przynajmniej do Gronika, podczas jednego dnia wycieczkowego ?
Ostatnio zmieniony 2014-06-29, 19:28 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-06-29, 08:42

Dobromił pisze:Od 2007 do teraz - 126 razy. W tym wiele wyjazdów długich ( do 9 dni ). A w okresie 2002 - 2006 pewno jeszcze z 30 razy. .

Konkretna liczba, nie ma co :ok
Teraz czas na kolejne, drugie przejście wszystkich szlaków, dla odmiany w kierunku odwrotnym :-)
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-06-30, 07:53

Tępy dyszel pisze:podczas jednego dnia wycieczkowego ?


Nie.


Piotrek pisze:dla odmiany w kierunku odwrotnym


Panie , spadaj Pan. W większości tras już to uczyniłem. Teraz czas na emeryturę.

P.s. Panie - a 40 zł to gdzie ? :zly :D
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
maja
Posty: 102
Rejestracja: 2014-02-03, 22:08
Lokalizacja: z piaskownicy

Postautor: maja » 2014-06-30, 22:04

Ekstraklasa to jest, więcej nie napiszę, wstydzę się

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 69 gości