Plecak

[TNT'omek]

Żaden nie wygląda bobrze
4F ma tak przekłamany litraż ,że 55l jest jak normalne 28l. i jakość wykonania odbiegająca od ogólnie przyjętych norm
Czy nie lepiej dołożyć trochę i kupić coś co posłuży na lata? Dobrze posłuży...a nie jak kolorowy gadżet z topowej firmy...

[TNT'omek]

A takie? tak na pierwszy rzut

http://8a.pl/plecaki-turystyczne/plecak ... roya-60-10
http://8a.pl/plecaki-turystyczne/plecak ... e-terra-50

[Vision]

No ja tak samo bym się na to zaopatrywał jak Tomek, bo z tych co wypisałeś, to mi ciężko coś polecić, co ciekawe, niektórych firm nawet nie znam. No chyba, że to dla żony plecak, to w sumie jeden kij co kupisz. A tak na serio to najważniejsza rzecz, to cena i ile maks chcesz na to wydać.

[TNT'omek]

A tak na serio to najważniejsza rzecz, to cena i ile maks chcesz na to wydać.

Najważniejsza rzecz to jakość i wygoda potem cena,a na końcu kolor

[Vision]

http://8a.pl/plecaki-turystyczne/plecak-the-north-face-terra-50

Tenże posiadałem jakiś rok, tylko w większym ciut litrarzu. O taki dokładnie:





Jak dla mnie zajebisty plecak, żałuję, że się go pozbyłem, no ale rzadko go używałem, bo był za duży na moje wyprawy. Ale wszystko miał tam gdzie trzeba, wad żadnych nie stwierdziłem, a same plusy. No i był to chyba najwygodniejszy plecak jaki miałem, bo reszta to tak średnio mi leży. Ale jest też on dosyć wąski, dla mnie to była zaleta, bo łatwiej się z nim ruszać, ale niektórzy wolą takie szersze plecaki.

[bton1]

4F ma tak przekłamany litraż ,że 55l jest jak normalne 28l.

Śmiem się nie zgodzić Do 4F 40l (skądinąd otrzymanego w pewnym gratisie) pakuję sporo więcej niż do 40l North Face.. ale widzę, że uprzedzenia do 4F są powszechne
Plecak trochę dla żony, trochę dla mnie, generalnie i tak pewnie będzie użyty 5-6 razy w roku, więc pięciu stówek za niego nie dam. Tym bardziej, że raczej nie będę taszczył w nim dużej masy, a raczej objętość.

[Vision]

Ale on kosztuje póki co 359 zł, więc się opłaca. Tyle, że jak masz już 40 litrowy, to akurat ten 50 litrowy, będzie za mały wg mnie, to 60 bardziej wskazana jednak, żeby różnice odczuć.

[TNT'omek]

wszystko miał tam gdzie trzeba

Bo o to chodzi, żeby plecak był...dopracowany. Co z tego ,że nawalą kieszonek, troczków i innych bajerów, jak są nie do użycia. Detale są bardzo ważne, bo sie potem wkurzamy, że się czegoś nie da przypiąć czy zamocować. Albo coś sie nam "majta" jak np. klapa mocowana na jednym pasku, przy nie w pełni wypchanym kominie

[Dobromił]

a raczej objętość.

A nie myslałeś o spirytusie ? Pół litra tegoż jest mniejsze objętościowo od 1, 5 litra wódki. A efekty podobne.

[Vision]

Ktoś jeszcze gdzieś tu chwalił taką firmę, a akurat jest tu jakaś promocja, ale ja z tej firmy nic nie miałem nigdy.

http://orlabaszta.pl/plecaki-46-70l/171 ... kolor-rowy

W ogóle coś tam dużo promocji na plecaki WIPSPORTU i Karrimora mają w tym sklepie.

[bton1]

Ale on kosztuje póki co 359 zł, więc się opłaca. Tyle, że jak masz już 40 litrowy, to akurat ten 50 litrowy, będzie za mały wg mnie, to 60 bardziej wskazana jednak, żeby różnice odczuć.

No i tu jest ból, bo mam też 60-100, tyle że on już swoje waży i jest nieco zboczone, żeby go tarabanić na 1-2 dni Także optimum to 50-55, ale w miarę pojemne. Ciężko dogodzić

[bton1]

A nie myslałeś o spirytusie ?

Myślę o nim dzień i noc, bez przerwy. Przeszliśmy ostatnio "na Ty".

[Dobromił]

Przeszliśmy ostatnio "na Ty".

A widzisz. No to szukaj plecaka o mniejszej pojemności.

P.s. Kilka z moich najwyższych szczytów w Tatarach, np Lodowy i Baranie, zdobyłem z plecaczkiem Browaru Żywieckiego. Takiego "dwie buteleczki i kurteczka"

[TNT'omek]

zdobyłem z plecaczkiem Browaru Żywieckiego. Takiego "dwie buteleczki i kurteczka"

i... kolejką

[Dobromił]

Bez kolejek nie ma kołaczy.