O to to
Kolekcja szczytów pokaźna. Tak myślałem że Szczeliniec będzie dość trudny, bo tam choć wyjście wydaje się proste to przecież jest dużo stopni, ale dali radę
Przedostatni z "Korony" - Mogielica
Basiu, chyba ci to juz kiedys pisalam ze strasznie podoba mi sie ta inicjatywa udawadniajaca ze "chciec to moc". I zawsze sklania do zadumy i podziwu radosc i optymizm w tych ludziach ktorzy sa pokrzywdzeni przez los a mimo to sie nie poddaja i osiagaja swoje cele. Jak smutno wypada porownanie tych twoich radosnych wycieczek ze spotkaniami w gorach niektorych narciarzy czy rowerzystow, w pelni sprawnych (przynajmniej fizycznie), ktorzy ciagle tocza piane z ust i kipia negatywnymi emocjami bo np. pieszy turysta smie im przeszkadzac na "ich drodze", "cos jest zle zagospodarowane" itp
Ostatnio zmieniony 2014-05-23, 13:43 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Bardzo ciekawa inicjatywa z tym ,,Razem na szczyty".
Dziewczyna poruszająca się na wózku, wprowadzona na Mogielicę. Po młodzieżowemu - szacun
Choć oglądałem kiedyś w TV o oprowadzaniu niewidomych po górach, aby im ,,pokazać" góry.
Moim zdaniem, akurat w takim przypadku, wygląda to na ,,grę pod publiczkę" i ,,zalatuje" przerostem formy nad treścią.
Dziewczyna poruszająca się na wózku, wprowadzona na Mogielicę. Po młodzieżowemu - szacun
Choć oglądałem kiedyś w TV o oprowadzaniu niewidomych po górach, aby im ,,pokazać" góry.
Moim zdaniem, akurat w takim przypadku, wygląda to na ,,grę pod publiczkę" i ,,zalatuje" przerostem formy nad treścią.
Tępy dyszel pisze:Bardzo ciekawa inicjatywa z tym ,,Razem na szczyty".
Dziewczyna poruszająca się na wózku, wprowadzona na Mogielicę. Po młodzieżowemu - szacun
Choć oglądałem kiedyś w TV o oprowadzaniu niewidomych po górach, aby im ,,pokazać" góry.
Moim zdaniem, akurat w takim przypadku, wygląda to na ,,grę pod publiczkę" i ,,zalatuje" przerostem formy nad treścią.
To wszystko zależy od danej osoby czy ona chce. Znam około dziesięciu osób niewidomych (większość poznana za pośrednictwem tej akcji, ale nie tylko), które uwielbiają chodzić po górach. I skoro chcą- to należy im to umożliwić.
Zresztą my wszyscy też lubimy chodzić po górach w nocy czy we mgle, bo nie tylko o widoki chodzi, ale o "całokształt"
Są również organizowane spływy kajakowe, obozy rowerowe na tandemach itd.
Ostatnio zmieniony 2014-05-24, 20:43 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości