Nasze okolice
Też se dziś pospacerowałem, a co Tyle, że u mnie były bzy i zachodzik nad Andrychowem
Strasznie lubię fotografować tą chałupkę...
Panoramka na Beskid Mały od Potrójnej przez Jawornicę po Złotą Górkę...
W końcu jest tak zielono jak lubię...
I parafia św. Stanisława w Andrychowie...
I straszna góra Kobylica. Chciałem ją dziś zdobyć. Niestety ktoś postawił sobie na ścieżce płot...
Strasznie lubię fotografować tą chałupkę...
Panoramka na Beskid Mały od Potrójnej przez Jawornicę po Złotą Górkę...
W końcu jest tak zielono jak lubię...
I parafia św. Stanisława w Andrychowie...
I straszna góra Kobylica. Chciałem ją dziś zdobyć. Niestety ktoś postawił sobie na ścieżce płot...
Ostatnio zmieniony 2014-04-30, 20:49 przez darkheush, łącznie zmieniany 1 raz.
sokół pisze:Wygląda straszniej niz Grojec. Pewnie ma z 4000 metrów...
o, sprawdziłem, 4910 !
Błądzisz. Nie dość, że jest o 70 metrów wyższa (4980 npm wierzchołek zwany Czubami), to mniej więcej w połowie jej straszliwej południowo-wschodniej ściany zwanej przez miejscowych "Mord-Wand", tuż przy pierwszych poręczówkach lokalni Szerpowie zainstalowali prymitywną jadło i płynodajnię czynną od 6 rano do 22 wieczorem, gdzie można się zaopatrzyć w napoje energetyzujące.
Ostatnio zmieniony 2014-04-30, 21:14 przez darkheush, łącznie zmieniany 1 raz.
na jedną z wycieczek rowerowych zabrałem aparat:
Ostatnio zmieniony 2014-05-19, 08:22 przez dagomar, łącznie zmieniany 1 raz.
luknij na moje panoramy i galerie
w okolicy po prostu mam tego mokrego dużo -rzeki, duże i małe sztuczne jeziora, mnóstwo podmokłego lasu, a.. lubię focić wodę
luknij na moje panoramy i galerie
niee, kajaki ćwiczę wyłącznie na Mazurach, jakoś tak wychodzi, u siebie wpław - też uwielbiam, a nie potrzeba ceregielić się z wypożyczaniem, ale masz rację, woda, oprócz gór to mój zywioł
luknij na moje panoramy i galerie
też tak mam... śmieję się ,że jak już nie będę mógł chodzić po górach to zacznę pływać po nizinach
Jeziora są fajne, lale trochę monotonne (nie nudne !). Rzeki szczególnie te szybkie , górskie bardziej lubię...
Choć przy sztormie na Łaśmiadach wcale monotonnie nie było
dagomar pisze:kajaki ćwiczę wyłącznie na Mazurach
Jeziora są fajne, lale trochę monotonne (nie nudne !). Rzeki szczególnie te szybkie , górskie bardziej lubię...
Choć przy sztormie na Łaśmiadach wcale monotonnie nie było
in omnia paratus...
Przepływałem kiedyś Gołdopiwo - burza złapała mnie na środku, nie, żebym się bał sztormu, bo płynąc wpław może mi sztorm skoczyć, ale pioruny biły w wodę, .. to było porównywalne z burzą na wysokiej grani, a chyba nawet bardziej się bałem.
Więcej jest analogii, najlepszy i pierwszy przykład dał już Zaruski
Więcej jest analogii, najlepszy i pierwszy przykład dał już Zaruski
luknij na moje panoramy i galerie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość