27 Lipca 2013 - Bez linowy Mnich czyli urwisowa wyrypa

[bluejeans]

Ciut podobieństwa jest, ale Malgo to nie Justyś... Sam brałem w tej wycieczce udział

stąd moja niepewność, a skąd to skojarzenie Małgo z Justyś? (naprawdę nie wiem) ale pamiętałam, że byłeś w tę sprawę w jakiś sposób zamieszany (:
a przypomnisz mi, gdzieście wówczas wyleźli?:)


(co do krytyki, to lepiej nie prowokuj..

[Vision]

Byliśmy na strasznym Zawracie i Szpiglasowym Wierchu, co do Mnicha to nie ma co porównywać... ale i tak pewnie nie wiesz gdzie to jest Wg mnie to większe głupstwo zrobiliśmy idąc pewnym żlebem kiedyś, ale widzisz, było to opisane jako głupota i pomyłka bez żadnych szczegółów i nikt się tego nie czepiał...

[bluejeans]

do Mnicha to nie ma co porównywać... ale i tak pewnie nie wiesz gdzie to jest

oj weź! też raz byłam nad Morskim Okiem;) to żem z Mnichem nawiązała kontakt wzrokowy ;P

Wg mnie to większe głupstwo zrobiliśmy idąc pewnym żlebem kiedyś, ale widzisz, było to opisane jako głupota i pomyłka bez żadnych szczegółów i nikt się tego nie czepiał...

owszem, jestem w trakcie degustacji (świątecznie) ale.. jednak (nie wiem, czemu) mam naiwnie nadzieję, że nie pijesz do mnie ;> a raczej do tego nieszczęsnego złego wspomnienia, którego nazwy nie wymienię!

[Vision]

Mam na myśli Szpiglasowy Wierch i Zawrat bo o to pytałaś, Mnicha to każdy widział...

A co do krytyki, to trzeba się z nią liczyć w internecie, mi też do relacji może wpaść Pudelek i powiedzieć, że Tatry ogólnie są do dupy, więc po kiego tam lazłem... może też przyjść ktoś inny i powiedzieć, że wyruchali mnie na toalecie w Morskim Oku... i liczę się z tym.

owszem, jestem w trakcie degustacji (świątecznie) ale.. jednak (nie wiem, czemu) mam naiwnie nadzieję, że nie pijesz do mnie ;> a raczej do tego nieszczęsnego złego wspomnienia, którego nazwy nie wymienię!

Co do tego to akurat była moja wina, Ty w sumie pierwszy raz w Tatrach Wysokich byłaś, więc skąd mogłaś wiedzieć, jak tam szlaki wyglądają...

[bluejeans]

Mam na myśli Szpiglasowy Wierch i Zawrat bo o to pytałaś

a, to fakt, nie znam gości.
Ale! kiedyś Zawrat był moim marzeniem, wiesz?
tylko się dowiedziałam o nim co nieco i przepadł, został skreślony forever.



ps. a nie, sory! pomyliłam Zawrat z Kryvaniem

[Vision]

ps. a nie, sory! pomyliłam Zawrat z Kryvaniem

No to chyba czas spać...

[bluejeans]

ps. a nie, sory! pomyliłam Zawrat z Kryvaniem

No to chyba czas spać...

oj weź.. też mi czasem brak do mnie sił.
no ale fakt, noce obecnie krótkie są, wypadałoby skorzystać.

[Dobromił]

dlatego nie powinno się wyśmiewać czyjegoś punktu widzenia, nawet, jesli jest on dla nas totalnie niezrozumialy.

ale nie trzeba od razu "jechać z koksem"

Dlaczego tą dyskusję nazywasz wyśmiewaniem ?

Trzeba "jechać z koksem". To jest poważne Forum, a nie np inne gdzie zwykle wypowiedzi w takim temacie składały się ze słodkiej głupoty lub głupiej słodyczy. Chcesz żeby te "wyczyny" zostały skomentowane pustym "Gratuluję udanej wycieczki" ?

A co do Urwisa - rośnie nam kolejny viking.

[Piotrek]

Oj figlarz z Ciebie tom-pi4
Zupełnie pominąłeś dalszy ciąg mojej wypowiedzi:

Musisz jedynie pamiętać by nie szarżować w (n.p. takich jak ta) sytuacjach, jeżeli w pobliżu są ludzie co by ewentualnie komuś na łeb nie zlecieć. Jak nikogo nie ma to Twoja rzecz co ze sobą robisz.
Prosta zasada moje życie moja sprawa pod warunkiem nie narażania osób trzecich.

co zmieniło jej sens.
Nie ładnie

No niech Ci będzie Emocje czasem biorą górę. Ale dla mnie z Twojej wypowiedzi wybija się na plan pierwszy to co zacytowałem. Nie można czegoś za razem pochwalać i negować. Tam w górze wbrew pozorom też obowiązują pewne zasady, których należy przestrzegać.

Sądziłem, że na pierwszy plan wybije się postawa obojętna (nie pochwalam, nie potępiam), bo mi w zasadzie obojętne co kto ze sobą zrobi dopóki innym nie szkodzi, inni z tego powodu nie cierpią.

[Dobromił]

nie pochwalam, nie potępiam

Jesteś jak Lech W.

[Piotrek]

Jak chyba każdy, nie ma się co czarować. Sądzisz, że forumowicze siedzą wieczorami przy oknie i martwią się o Urwisa, bo może spadnie? Ewentualnie tylko ktoś bliski ale to się mieści w;

(...)inni z tego powodu nie cierpią.

[Malgo Klapković]

Gratuluję Wam Wszego podejścia do tematu! Jest faktycznie czym się podniecać i zachwycać! Żal!

Chciałabym sprostować, że nie czuję się podniecona

Czy w tym temacie trzeba być tak wyjątkowo poważnym?

[sokół]

Jakoś nie zauważyłem żeby ktoś tu jechał z koksem jak to napisałeś

W sumie to miałem na mysli to, ze do Urwisa tak czy tak nie dotrze to, że to było mało odpowiedzialne. Niezaleznie od tego, czy ktoś napisze mu to grzecznie czy nie. Więc jakiekolwiek próby dotarcia do Urwisa sensu chyba nie mają.

Dla mnie po prostu to skrajna nieodpowiedzialność i głupota

Dla mnie poniekąd też, zwłaszcza po obejrzeniu filmu, chociaż może bardziej u mnie przeważa niezrozumienie dla takowej "turystyki". Śmierdzi to trochę "grą pod publiczkę", ale myślę, że w przypadku Janusza wynika to bardziej ze zbyt wielkiej pewności siebie. Która myslę, zgubna będzie prędzej czy później.

to forum z tego co zauważałem do pisania i "bez granic" to mówię co o tym myślę.

Co do filmiku.... Janusz, powinieneś umówić się z TVN na filmowanie przejścia na żywo na żywca północnej ściany Giewontu. Oglądalność murowana.


acha, podniecenia też nie czułem, jakoś tak obojetnie jestem nastawiony

[bluejeans]

Sądzisz, że forumowicze siedzą wieczorami przy oknie i martwią się o Urwisa, bo może spadnie?

wstyd się przyznać, ale ja się zmartwiłam, kiedy się o tym dowiedziałam.. trochę mi teraz głupio..

[bton1]

Jak to mówią.. przyjdzie kryska na Urwiska..