Malá Fatra-Martinské hole: Veľká lúka

Relacje z gór całego świata, niepasujące do pozostałych działów.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2014-05-13, 20:20

Właaaaaaaśnie :P Ja idąc sama, wlokę się chyba jeszcze bardziej niż idąc z kimś :D, a tutaj taki wynik ;)
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
forse
Posty: 210
Rejestracja: 2013-12-02, 20:10

Postautor: forse » 2014-05-13, 20:21

Tępy dyszel pisze:spotkałem tylko siedmiu ludziów w tym 2 piękne niewiasty - być może z Mazowsza. Do tego wymiana barterowa ze Słowakiem, przedstawiającym się jako Ivan - tytoń zamieniłem na miśki marki ,,Haribo" - sztuk osiem.

Że już nie wspomnę o życiu towarzysko- handlowym.. na szlaku :D :P
Awatar użytkownika
maja
Posty: 102
Rejestracja: 2014-02-03, 22:08
Lokalizacja: z piaskownicy

Postautor: maja » 2014-05-13, 21:23

Fajna wycieczka, wszystko fajne,

tylko gdzie jest mamut ?
Awatar użytkownika
forse
Posty: 210
Rejestracja: 2013-12-02, 20:10

Postautor: forse » 2014-05-13, 22:31

maja pisze:tylko gdzie jest mamut ?

A to ciekawe zapytanie.... już nie mogę się doczekać odpowiedzi :P
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-05-14, 16:35

maja pisze:Fajna wycieczka, wszystko fajne,

Błądzisz.

maja pisze:tylko gdzie jest mamut ?

Trudno powiedzieć. Tego nawet sam mamut nie wie.

Lecz podczas rozmowy......
Tępy dyszel pisze:ze Słowakiem, przedstawiającym się jako Ivan
co nieco o nim usłyszałem;

Mamut bardzo lubił czytać Monteskiusza. Mimo, że mamusia dawała mu szlaban na komputer. Jego uwielbienie dla tego twórcy, było tak wielkie, że z wrażenia nasikał do piaskownicy. Oczywiście w pampersie.
Nic to nie dało. Wielka uszata bestia po kryjomu, dopadła mamuta od tyłu i go pożarła. W niejasnych okolicznościach, gdyż śladów uryny do dziś nie odnaleziono.

Jednakże mamut okazał się wyjątkowo ciężkostrawny dla uszatej bestii. Która nie mogąc tego wytrzymać, została przepoczwarzona w marsjanina.

A ,,smród” po nieobecnym od dawna mamucie, wciąż się unosi nad piaskownicą. Ów ,,pomamuci smród” jest bardziej wyczuwalny niż sam….mamut.

Lecz o mamucie nie zapomniano. Jest głos troski. I tęsknota przednia, gdyż raz za razem jest objawiany.

Ps. Ta powiastka Ivana bardzo mnie wzruszyła. Całą koszulę miałem mokrą. Myślałem, że to pot. Myliłem się, to łzy wzruszenia.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2014-05-14, 16:53

Czy to "ta" piaskownica?
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-05-14, 17:53

sokół pisze:Czy to "ta" piaskownica?

Nie wiem Panie, dokładnie jaka. Ivan jest Słowakiem, więc prawdopodobnie jakaś słowacka.
tomtur
Posty: 7
Rejestracja: 2013-07-07, 17:54

Postautor: tomtur » 2014-07-01, 21:36

21.06.14 otworzyli słowacy nowy szlak na Wielką lukę z Martina,jest otyle ciekawy że ostatni etap zakończony jest 1 Słowacką ferratą i wymagany jest sprzęt ferratowy .Szału niema ale dla tych co chcieli by spróbować polecam :) Obrazek

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości