Jeżeli mamy piątek to idę do Zimnika

[Dobromił]

Ave.

Piątek trzeba uświęcić. Na przykład wyjściem w teren. Teren zwany Doliną Zimnika. Teren znany z działalności Kolumbów. Tym razem ruszyłem sam. Ostatnio Piotr stał się pracownikiem miesiąca i pracuje do upadłego. Tak więc wczoraj, p 7.50 wkroczyłem na asfalt szlakowy. Po 40 minutach opuściłem szlak i kierując się w lewo wszedłem w boczne odnogi Doliny. Pisząc w skrócie - chodziłem po zboczach, stokówkami, skręcałem, szedłem dnem potoka, łaziłem po wychodniach, z jednej stoczyłem się, podziwiałem widoki, chodziłem. I zszedłem tam skąd wyszedłem. Pogoda była zmienna ale na plus. Cudne widoki na Kościelca, Skrzyczne, Ostre, Murońkę, Malinowską, Zielony Kopiec i Zdziczałego Dobromiła. Trafiłem taż na coś w rodzaju kamiennych fundamentów.

Było ok.

[Dobromił]

[Piotrek]

I kolejny fragment naszego skalnego Kolumowego światka sprawdzony

[kamykus]

Pięknie.
Jeszcze tam nie byłem, zwykle obserwuję ją z często uczęszczanego przeze mnie szlaki Skrzyczne - Malinowska Skała. Ale korci mnie od dawna żeby tam zejść

[Piotrek]

Jest tam co robić

[Dobromił]

Ale korci mnie od dawna żeby tam zejść

Przybywaj.

[maurycy]

Jeszcze tak surowo po górach , ale myślę , że tydzień , dwa i ruszy zieleń