II Zlot Chimalaja Team jest już historią - wspomnienia
darkheush pisze:Basia Z. pisze:Wieczorem to nie było w ogóle nastroju do wałkowania tematów okołoforumowych, wszyscy się po prostu cieszyli za spotkania.
Ale sama przyznasz Basiu, że jedną z najciekawszych i intrygujących opowieści beskidzkich zafundował nam Beskidus. Co prawda słyszałem to już w sylwestra 13/14, jednak niezmiennie robi to... ciary na moich plecach...
Beskidus nie ma daru do opowiadania, jakby potrafił te pamiętne wydarzenia ubrać w odpowiednie słowa to by było fajnie
nes_ska pisze:Beskidus !! Kiedy się widzimy?!? Ja jeszcze tego nie słyszałam !
najbliższy weekend będę w samotności spędzał w górach. w każdy kolejny można coś wymyślić sprawdź priva :p
Basia Z. pisze:A tak, przy najbliższej okazji koniecznie się muszę wybrać na Kamiennik.
najlepiej nocą. w pojedynkę
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym...
Najwyższy czas przyszedł i na podsumowanie zlotu(nie mylić ze spędem wg cepra) przez organizatora.
Uważam,że było bez przegięcia pałeczki bo za dużo nie sprzątałem po zlocie, Rafał stwierdził,że było ok.Nie wiem ceper o uj Ci chodzi ja tam dzieci nie widziałem na zdjęciach każdy odpowiada za siebie co robi. I możesz sobie darować takie komentarze jak Cię tam nie było. Z resztą Tobie nawet ludzie w komunikacji publicznej przeszkadzają i tu daje dużo do myślenia,że masz coś z czaszką. Proponuję żebyś coś sam z organizował i zobaczymy czy będzie las rąk chętnych.
Wracając do zlotu to Neska przyjechała do mnie z rańca w sobotę, Dżola nas zawiozła na zaporę w Porąbce gdzie zaczeła się nasza przygoda.
Pogoda wymarzona na podejście o dziwo Neska uśmiechnięta (jeszcze)
Tutaj nie bardzo
Widoczki mielismy pierwsza klasa i tak doszliśmy do Żaru gdzie spotkaliśmy się z Iwą i Dobromiłem, a następnie udaliśmy się na Kiczerę i tan zrobiliśmy sobie pauzę.
Dalej podążaliśmy czerwonym szlakiem po drodze były ruiny szałasu pod Cisową Grapą
i rest z widokiem na Babia Górę
pogaduchy na szlaku
i w końcu dotarliśmy na Potrójną
Z imprezy zdjęć brak bo jak się bawię to nie ma czasu na nie.
Moim zdaniem było zajebiście .
W niedzielę w składzie Neska, Basia, Dobromił,Maurycy i ja poszliśmy do Groty Komonieckiego.
Po drodze dałem Dobromiłowi namiar na wychodnie skalne które obaczył. Wracać nam się z Neską nie chciało na Anulę z powrotem więc udaliśmy sie w doliny i wróciliśmy się do domu przez Żywiec i Bielsko do domu .
Podsumowując:
Wielkie dzięki za przybycie i zajebistą imprezę.
Chciałem również podziękować Nesce,Iwie,Łukaszowi za sobotnią wędrówkę i Basi za niedzielną.
I oczywiście wodzirejowi TnTomek.
Tyle ode mnie.
Galeria ze zdjęciami.
https://picasaweb.google.com/krzysiu.pi ... directlink
Uważam,że było bez przegięcia pałeczki bo za dużo nie sprzątałem po zlocie, Rafał stwierdził,że było ok.Nie wiem ceper o uj Ci chodzi ja tam dzieci nie widziałem na zdjęciach każdy odpowiada za siebie co robi. I możesz sobie darować takie komentarze jak Cię tam nie było. Z resztą Tobie nawet ludzie w komunikacji publicznej przeszkadzają i tu daje dużo do myślenia,że masz coś z czaszką. Proponuję żebyś coś sam z organizował i zobaczymy czy będzie las rąk chętnych.
Wracając do zlotu to Neska przyjechała do mnie z rańca w sobotę, Dżola nas zawiozła na zaporę w Porąbce gdzie zaczeła się nasza przygoda.
Pogoda wymarzona na podejście o dziwo Neska uśmiechnięta (jeszcze)
Tutaj nie bardzo
Widoczki mielismy pierwsza klasa i tak doszliśmy do Żaru gdzie spotkaliśmy się z Iwą i Dobromiłem, a następnie udaliśmy się na Kiczerę i tan zrobiliśmy sobie pauzę.
Dalej podążaliśmy czerwonym szlakiem po drodze były ruiny szałasu pod Cisową Grapą
i rest z widokiem na Babia Górę
pogaduchy na szlaku
i w końcu dotarliśmy na Potrójną
Z imprezy zdjęć brak bo jak się bawię to nie ma czasu na nie.
Moim zdaniem było zajebiście .
W niedzielę w składzie Neska, Basia, Dobromił,Maurycy i ja poszliśmy do Groty Komonieckiego.
Po drodze dałem Dobromiłowi namiar na wychodnie skalne które obaczył. Wracać nam się z Neską nie chciało na Anulę z powrotem więc udaliśmy sie w doliny i wróciliśmy się do domu przez Żywiec i Bielsko do domu .
Podsumowując:
Wielkie dzięki za przybycie i zajebistą imprezę.
Chciałem również podziękować Nesce,Iwie,Łukaszowi za sobotnią wędrówkę i Basi za niedzielną.
I oczywiście wodzirejowi TnTomek.
Tyle ode mnie.
Galeria ze zdjęciami.
https://picasaweb.google.com/krzysiu.pi ... directlink
spoko, że miałeś czas i chęci to ogarnąć gdyby nie zlot to wątpię, abym w te rejony dotarła sama. a okolica ciekawa. co prawda lekko mnie przeraziła z rana długość trasy jaką pokazał mi darkheush, ale odbywszy drzemkę napoleońską z Magdaleną dałyśmy ostatecznie radę i doturlały się do Chatki
idę w góry cieszyć się życiem..
Imprezy może nie pamiętasz, więc obejrzyj zdjęcia innych. Spójrz w lustro, a zobaczysz obraz rozpaczy, człowieka przepalonego, przepitego, ...kris75 pisze:masz coś z czaszką
Jeśli jesteś rocznik 1975, to tylko współczuć. Jeśli 1957, to nie tylko życie dało ci w kość. Wyglądasz raczej na rocznik międzywojenny, wówczas chylę czoła, bo to następstwa demencji starczej, sklerozy i niskiego poziomu edukacji, na które nałożyły się jeszcze traumatyczne wspomnienia okresu wojny i stalinizmu/socjalizmu/. Jak to dobrze, że dorastałem wśród normalnych ludzi i ominęły mnie zawirowania historyczne.
Pudelek, nie trafiłeś, bo mam raczej te dobre.
A problemy się rozwiązuje, a nie szuka (może degeneraci tak mają, więc przy odrobinie szczęścia może i je znajdą)
A problemy się rozwiązuje, a nie szuka (może degeneraci tak mają, więc przy odrobinie szczęścia może i je znajdą)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
ceper pisze:Wyglądasz raczej na rocznik międzywojenny, wówczas chylę czoła, bo to następstwa demencji starczej, sklerozy i niskiego poziomu edukacji, na które nałożyły się jeszcze traumatyczne wspomnienia okresu wojny i stalinizmu/socjalizmu/
Wróżka czy ki-chooj?? po tekście wygląda mi na to drugie
Strach zamieszczać zdjęcia, poza może panoramami, bo ceper rzuci okiem i wszystko się wyda....
Ciekawe czy robi też profile psychologiczne rodzin degeneratów?? Ze ojciec miał w młodości problem z alkoholem , a matka w '72 załamanie nerwowe. I ,że paliła "Klubowe" we wczesnej ciąży co się odcisnęło grymasem twarzy fotografowanego...
Kurwa jaja! Czegoś takiego nie słyszałem ...
in omnia paratus...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość