II Zlot Chimalaja Team jest już historią - wspomnienia
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Moja wiedza nt. Beskidu Małego po wycieczce z darkheushem wzrosła wielokrotnie, z resztą przy schronisku na Groniu jacyś ludzie powiedzieli, że to najlepszy przewodnik, na którego mogliśmy trafić. Sama jeszcze dziś odczuwam skutki tej dwudniowej wyrypy, zakwasy konkretne, a sobota przeciorała mnie nadspodziewanie. Niedziela też niczego sobie, szkoda tylko, że trzeba było już wracać do domu Wtedy zjedlibyśmy więcej kremówek I też moim zdaniem ten spirytus w nich był całkowicie niepotrzebny. Teraz już wiem, że wolę zakopiańskie kremówki z Samanty
Cepra to pewnie zazdrość zżera i tyle hehehe
Cepra to pewnie zazdrość zżera i tyle hehehe
Malgo Klapković pisze:Cepra to pewnie zazdrość zżera i tyle
albo marzy o założeniu u nas ...zielonego kącika
Aaaa, Gosiu nie Ciebie pierwszą , w błąd wprowadziło słowo Mały w nazwie Beskidu
Ostatnio zmieniony 2014-03-25, 10:00 przez TNT'omek, łącznie zmieniany 1 raz.
in omnia paratus...
Mirek, faktycznie masz kupę zdrowia i do chodzenia i do pstrykania. Ale i talent do jednego i drugiego. Zdjęcia rewelacyjne. Dobrze, że nie porzuciłeś o tej 8 rano pomysłu spotkania się z naszą bandą
No i które kremówki lepsze - żorskie czy wadowickie ? Dobrze, że nam dmuchać w balonik potem nie kazano!
Inez, masz rację - zawsze warto wracać do KR moją lodówką na kółkach Nigdy nie wiadomo co się wydarzy
Iva, nie ma za co dziękować - akurat jeździć samochodem uwielbiam i dlatego nawet nie rozważam innych opcji dotarcia na zlot. Zapraszam na pokład następnym razem
A poza tym to jakoś bardzo upadły i pogrążony w depresji się nie czuję. Może następnym razem byśmy jakieś żałobne pieśni wznieśli i wtedy by się udało? Iva - dołóż jakieś dołujące kawałki do śpiewnika
No i które kremówki lepsze - żorskie czy wadowickie ? Dobrze, że nam dmuchać w balonik potem nie kazano!
Inez, masz rację - zawsze warto wracać do KR moją lodówką na kółkach Nigdy nie wiadomo co się wydarzy
Iva, nie ma za co dziękować - akurat jeździć samochodem uwielbiam i dlatego nawet nie rozważam innych opcji dotarcia na zlot. Zapraszam na pokład następnym razem
A poza tym to jakoś bardzo upadły i pogrążony w depresji się nie czuję. Może następnym razem byśmy jakieś żałobne pieśni wznieśli i wtedy by się udało? Iva - dołóż jakieś dołujące kawałki do śpiewnika
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Wreszcie ktoś pokazał światu nasze zdeprawowane i prostackie oblicze. Ceper - dziękuję.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Chyba usunę z Picasy galerię ze zlotu, skoro takie zgorszenie siejemy. Może świat ,takich...bezeceństw oglądać nie powinien?
edit.
Wprowadziłem zmianę. Teraz dostęp do fotek ze zlotu ma tylko ten, co ma link.
https://picasaweb.google.com/nowakto/Po ... directlink
Nie będą obcy, zarzucać nam niegodziwości
edit.
Wprowadziłem zmianę. Teraz dostęp do fotek ze zlotu ma tylko ten, co ma link.
https://picasaweb.google.com/nowakto/Po ... directlink
Nie będą obcy, zarzucać nam niegodziwości
Ostatnio zmieniony 2014-03-25, 10:34 przez TNT'omek, łącznie zmieniany 1 raz.
in omnia paratus...
Tak sobie myślę, trochę szkoda, ze nikt na zlocie w czasie dysput nocnych ,nie zapodał tematu: "chwastek"... Mogłoby zrobić się gorąco, bardziej niż od tego, nieszczęsnego kominka
Ostatnio zmieniony 2014-03-25, 11:35 przez TNT'omek, łącznie zmieniany 1 raz.
in omnia paratus...
TNT'omek pisze:Tak sobie myślę, trochę szkoda, ze nikt na zlocie w czasie dysput nocnych ,nie zapodał tematu: "chwastek"... Mogłoby zrobić się gorąco, bardziej niż od tego, nieszczęsnego kominka
Ja bym na pewno miał refluks
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
TNT'omek pisze:Tak sobie myślę, trochę szkoda, ze nikt na zlocie w czasie dysput nocnych ,nie zapodał tematu: "chwastek"... Mogłoby zrobić się gorąco, bardziej niż od tego, nieszczęsnego kominka
Wieczorem to nie było w ogóle nastroju do wałkowania tematów okołoforumowych, wszyscy się po prostu cieszyli za spotkania.
Temat Lucyny i Chwastka był w dysputach porannych (w czasie marszu), ale bez żadnych konkluzji.
Po prostu wytłumaczyłam to i owo nie zorientowanym w temacie.
Najważniejsze aby podchodzić do wszelkich spraw spokojnie i z dystansem, a zwłaszcza z dystansem do samego siebie.
Ale Wam się udała pogoda, a jeszcze w trakcie tygodnia nic tego nie zapowiadało. W sobotę to mnie skręcało, gdy widziałam, jak jest pięknie. Jak tam stan krokusów na Semikowej - jest jeszcze szansa, że z tydzień pobędą, czy to ostatni dzwonek?
A w Wadowicach to gdzie takie kremówki zapodają? Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie postawiłam nogi w tym mieście, choć przejeżdżałam wielokrotnie.
A w Wadowicach to gdzie takie kremówki zapodają? Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie postawiłam nogi w tym mieście, choć przejeżdżałam wielokrotnie.
Wiolcia pisze:Ale Wam się udała pogoda, a jeszcze w trakcie tygodnia nic tego nie zapowiadało. W sobotę to mnie skręcało, gdy widziałam, jak jest pięknie. Jak tam stan krokusów na Semikowej - jest jeszcze szansa, że z tydzień pobędą, czy to ostatni dzwonek?
A w Wadowicach to gdzie takie kremówki zapodają? Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie postawiłam nogi w tym mieście, choć przejeżdżałam wielokrotnie.
Wiolcia, krokusowego szału nie ma szczerze mówiąc..
A kremówki w rynku - cukierni kilka do wyboru
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości