W Kotarnicy
W Kotarnicy
Była to wycieczka sentymentalna
Zaplanowaliśmy sobie na niedzielę wyskok na Gibasy, przyjemną pętelką z Kocierza ale w sobotę spotkałem znajomego leśnika z Sopotni pod którego władczymi skrzydłami kiedyś pracowałem. I zaczął opowiadać jak to w Kotarnicy się zmieniło, że dostali kasę z UE, ze nowe przepusty są, że fajne stokówki, że stoki przerzedziło i widokowo się zrobiło, że ludzie na wycieczki chodzą, na rowerach jeżdżą i.t.d. To myślę, może tam wyskoczymy zobaczyć co i jak?. Wszak na Gibasach całkiem nie dawno byliśmy.
Trochę się obawiałem, że dolinka zmieniła się w jakiś deptak- tablice, ławki, wiaty- ale na szczęście nie, nadal jest to spokojne odludzie
Droga faktycznie przyjemna, miejsca gdzie kiedyś ciągle ja zalewało są ładnie obudowane kamieniem przepusty ale nadal jest to zwykła dolina którą można dostać się do góry.
A idzie się przyjemnie, bo choć droga nie jest stroma (wręcz spacerowa) to wyprowadza zakosami na spora wysokość. Doszliśmy jak oszacowałem na mapie na jakieś 1000-1050 m n.p.m. luźnym krokiem bez zmęczenia. Widoki w stronę Pilska faktycznie ładne. Żal jedynie kiepskiej widoczności, w dodatku ładnie stąd wyglądające Pilsko było pod Słońce i trochę mdło wyszło na zdjęciach. Zdjęcia ogólnie też bez szału ale cóż, jakie są takie są.
Foty-> http://www.zuziawdrodze-galeria.cba.pl/kotarnica032014
Zaplanowaliśmy sobie na niedzielę wyskok na Gibasy, przyjemną pętelką z Kocierza ale w sobotę spotkałem znajomego leśnika z Sopotni pod którego władczymi skrzydłami kiedyś pracowałem. I zaczął opowiadać jak to w Kotarnicy się zmieniło, że dostali kasę z UE, ze nowe przepusty są, że fajne stokówki, że stoki przerzedziło i widokowo się zrobiło, że ludzie na wycieczki chodzą, na rowerach jeżdżą i.t.d. To myślę, może tam wyskoczymy zobaczyć co i jak?. Wszak na Gibasach całkiem nie dawno byliśmy.
Trochę się obawiałem, że dolinka zmieniła się w jakiś deptak- tablice, ławki, wiaty- ale na szczęście nie, nadal jest to spokojne odludzie
Droga faktycznie przyjemna, miejsca gdzie kiedyś ciągle ja zalewało są ładnie obudowane kamieniem przepusty ale nadal jest to zwykła dolina którą można dostać się do góry.
A idzie się przyjemnie, bo choć droga nie jest stroma (wręcz spacerowa) to wyprowadza zakosami na spora wysokość. Doszliśmy jak oszacowałem na mapie na jakieś 1000-1050 m n.p.m. luźnym krokiem bez zmęczenia. Widoki w stronę Pilska faktycznie ładne. Żal jedynie kiepskiej widoczności, w dodatku ładnie stąd wyglądające Pilsko było pod Słońce i trochę mdło wyszło na zdjęciach. Zdjęcia ogólnie też bez szału ale cóż, jakie są takie są.
Foty-> http://www.zuziawdrodze-galeria.cba.pl/kotarnica032014
Przyjemnie tak się spaceruje z dziećmi. Tam w okolicach Sopotni byłam jeszcze przed Bożym Narodzeniem i widziałam, że faktycznie pobudowano tam pełno dróg, co niestety z daleka nie dodaje zboczom uroku. No ale las jaki jest taki jest i trzeba zwieźć to drewno, aby nie stały kikuty drzew.
A ta ładna kapliczka to gdzie jest ?
A ta ładna kapliczka to gdzie jest ?
Juz wyżej, jak się z dolinki pnie do góry to są na małej polance obok drogi trzy małe domki/chatki i kapliczka stoi przy jednym z nich, akurat tym największym.
A stokówki w Kotarnicy to one już od dawna tam były, pamiętam je jeszcze z pracy, tylko bardziej jako błotniste drogi a teraz to są częściowo żwirowe (nie licząc kawałka asfaltu na dole). Ale na taki właśnie spacerek bardzo przyjemne, naprawdę bez zmęczenia można sobie isć całkiem wysoko a dzieciaki się nie zamęczają podejściem. Nosidła w zasadzie nie używałem, jedynie ostatnie pół godziny przy zejsciu bo Staśka spanie wzięło
A stokówki w Kotarnicy to one już od dawna tam były, pamiętam je jeszcze z pracy, tylko bardziej jako błotniste drogi a teraz to są częściowo żwirowe (nie licząc kawałka asfaltu na dole). Ale na taki właśnie spacerek bardzo przyjemne, naprawdę bez zmęczenia można sobie isć całkiem wysoko a dzieciaki się nie zamęczają podejściem. Nosidła w zasadzie nie używałem, jedynie ostatnie pół godziny przy zejsciu bo Staśka spanie wzięło
Ostatnio zmieniony 2014-03-10, 21:35 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Piotrek pisze:No tu akurat termos nie był celowo wstawiony, wyszedł bo...stał
Zdjęcie robiła żona Piotrka. On zastraszał dzieci biczem. Temu takie spokojne.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Malgo Klapković pisze:Jak widać ten termos zawsze powoduje dobrą kompozycję zdjęcia. Mi też ono się bardzo podoba Jak i cała wycieczka.
A dziękuję Zaś sam termos, można powiedzieć, że to taki punkt zaczepienia
Dobromił pisze:Zdjęcie robiła żona Piotrka. On zastraszał dzieci biczem. Temu takie spokojne.
Oj to już nie te czasy, obecnie za głupiego klapsa można mieć kłopoty.
Teraz inaczej znęca się nad dziećmi-psychologicznie. Tak to właśnie naukowcy rozwiązali, że można bez siniaka dzieci doprowadzić do ruiny.
Tatrzański urwis pisze:Okrutnik! , a wycieczka fajna klimatyczna też się kiedyś tam wybiorę ze swoimi pociechami.......jak je już będę miał .......może
Jakie "może"?, chłop potomka musi mieć, taka kolej rzeczy. Oj, jeszcze się doczekasz nie przespanych noc, pampersów, wizyt w przychodni i oczywiście wycieczek górskich, nie inaczej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości