17 lipca 2013r. - Czerwone Wierchy.

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
tatromaniak
Posty: 323
Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
Lokalizacja: Podhale

17 lipca 2013r. - Czerwone Wierchy.

Postautor: tatromaniak » 2013-07-22, 19:23

Kiry - Chuda Przełęcz - Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak - Przysłop Miętusi - Kiry.

Długość trasy - około 16 km.

Suma podejść - około 1280 m.

Czas przejścia z popasami - około 7 godzin.


Popularna trasa, taka na pół dnia bo byłem na 13 na dole / zapowiadany deszcz i przelotne burze / co całe do południe zwiastowało przesuwającymi się płatami nie za ciekawych chmur na wysokości od około 1800 m n.p.m.

Szczególnie chodziło mi o fragment trasy z Małołączniaka w stronę Przysłopu Miętusiego, tzw. Kobylarzowy Żleb.
Żleb ten uważam za jeden z najpiękniejszych w polskiej części Tatr.

Ale nie ten żleb stał się gwoździem wycieczki a najzwyklejszy w świecie świstak.

Schodząc ze zbocza Krzesanicy nie patrzyłem na horyzont bo akurat chmura mi zakryła Małołączniak więc rozglądałem się na boki i między kamieniami mignął mi świstak chowając się do szczeliny.
Usiadłem na głazie i cierpliwie czekałem z 15 minut zanim zaczęło się przedstawienie jednego aktora i jednego widza.
Wychylał i chował się tak z kolejne 10 minut, aż wreszcie nie wietrząc już niebezpieczeństwa zaczął się lansować zmieniając ciągle pozycję cały czas obserwując cierpliwego widza.
Trwało to do czasu zanim nie przeszła w pobliżu hałaśliwa gromadka wesołych turystów.

Trochę więcej o trasie na obrazkach:

https://picasaweb.google.com/1149374793 ... ierchyZKir
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez tatromaniak, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2013-07-22, 21:09

Fajnie, że schodziłeś tym Kobylarzowym, bo to jedno z miejsc, które mnie jeszcze interesuje w Polskich Tatrach ;) Podoba mi się :) Aczkolwiek wybrałabym je do podejścia a zeszłabym sobie Tomanową Doliną :)
Świstak zarąbisty!!!
Awatar użytkownika
tatromaniak
Posty: 323
Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
Lokalizacja: Podhale

Postautor: tatromaniak » 2013-07-22, 21:40

Malgo Klapković pisze:Fajnie, że schodziłeś tym Kobylarzowym, bo to jedno z miejsc, które mnie jeszcze interesuje w Polskich Tatrach ;) Podoba mi się :) Aczkolwiek wybrałabym je do podejścia a zeszłabym sobie Tomanową Doliną :)
Świstak zarąbisty!!!


Małgosiu mnie nie interesowała wersja łatwiej - trudniej, wygodniej - mniej wygodnie a raczej bardziej zobaczenie tego z góry..
Schodziłem tamtędy ostatnio praktycznie po śniegu i nie za bardzo wtedy mogłem sobie pozwolić na oglądanie krajobrazów co bym za szybko nie znalazł się na dole :)
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2013-07-23, 09:43

Kobylarzowy Żleb - najlepszy szlak podejściowy w kierunku Czerwonych. Po prostu cudo. Szczególnie w czerwcu, jak jeszcze bardzo zielono jest. I ten moment, jak wychodzi się już na grzbiet Wielkiej Turni i widoki...
Malgo, dobrze kombinujesz - z zejściem do Tomanowej najlepsza tura z Czerwonymi (moim zdaniem)
Vision

Postautor: Vision » 2013-07-27, 09:44

No tym żlebem całkiem przez przypadek udało mi się też raz iść, bo w ogóle nie wiedziałem, czego się tam można spodziewać, a rzeczywiście piękny był, w dodatku pamiętam, że to był mój pierwszy dzień z nowym aparatem, po przyjeździe do domu, byłem zachwycony, że mam zajebiste zdjęcia. ;)

PS: A świstak pierwsza klasa. :-)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości