Markowe wędrówki.
Re: Markowe wędrówki.
Klimat juz całkiem na zimowo - jest nawet wyjący wilk!!! 
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Re: Markowe wędrówki.
Dobromił pisze:Elegancko.
sprocket73 pisze:Tak, fajnie się powłóczyć po łagodnych górkach z bardzo dobrym widokiem na Tatry.
Sebastian pisze: Bardzo elegancko.
Świetne tereny,to i wycieczka elegancka
Re: Markowe wędrówki.
buba pisze: jest nawet wyjący wilk!!!
Dawno skurczybyka nie widziałem.Szybciej zniknął jak się pojawił.Dobrze,że akurat miałem aparat przy oku
Re: Markowe wędrówki.
Wiosną - o tak tam jest pięknie!
Re: Markowe wędrówki.
Szybki przedobiedni rekonesans zimowy.Ponad rzeką Stryszawką.






Na łąkach masa zwierzyny.

Co by nie było lekko idę na Pykowicę.Za plecami B.Mały.Lipska (Gołuszkowa) Góra.

Wysoko położone osiedle Korczakówka.

Strome podejście,zdjęcie nie oddaje.

Troszkę zimy.



Jeszcze zwierz i zima.



Fajna zimka,brakowało tylko błękitnego nieba.Może chwilę się utrzyma.Ido domku.
Na łąkach masa zwierzyny.
Co by nie było lekko idę na Pykowicę.Za plecami B.Mały.Lipska (Gołuszkowa) Góra.
Wysoko położone osiedle Korczakówka.
Strome podejście,zdjęcie nie oddaje.
Troszkę zimy.
Jeszcze zwierz i zima.
Fajna zimka,brakowało tylko błękitnego nieba.Może chwilę się utrzyma.Ido domku.
Re: Markowe wędrówki.
Bardzo ładna zima, może się dłużej utrzyma.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 6615
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Markowe wędrówki.
Zima dzisiaj całkiem konkretna, choć prognozują temperatury +10 za tydzień, więc ten śnieg chyba zniknie. Trzeba korzystać póki jest 
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Re: Markowe wędrówki.
Właśnie dzisiaj żałowałem, że rano nie wybrałem się do parku, porobić fotek. Naprawdę klimacik wszedł 
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Re: Markowe wędrówki.
Sebastian pisze:Bardzo ładna zima, może się dłużej utrzyma.
Ładnie rymujesz
sprocket73 pisze:Zima dzisiaj całkiem konkretna, choć prognozują temperatury +10 za tydzień,
A dzisiaj u mnie -11.
Coldman pisze:Właśnie dzisiaj żałowałem, że rano nie wybrałem się do parku, porobić fotek. Naprawdę klimacik wszedł
Mam nadzieję,że zima nie powiedziała ostatniego słowa.Jeszcze zdążysz.Choć różnie z zimą na twoich terenach bywa.
Re: Markowe wędrówki.
Wczoraj wracając przez Suchą mówię, jak Marek nie wstawi zdjęć to będzie zbrodnia.
I proszę są
Ładnie tam masz 
I proszę są
Re: Markowe wędrówki.
_laynn pisze:Wczoraj wracając przez Suchą mówię, jak Marek nie wstawi zdjęć to będzie zbrodnia.
I proszę sąŁadnie tam masz
Fajnie,że się podoba.Jak się udała wycieczka?
Re: Markowe wędrówki.
Było extra. Puste schronisko (nas dwóch i jeszcze jeden facet), integracja, śniegu kupa. Rewelka! 
Re: Markowe wędrówki.
_laynn pisze:Było extra. Puste schronisko (nas dwóch i jeszcze jeden facet), integracja, śniegu kupa. Rewelka!
Szkoda,że późno odczytałem zaproszenie.Ja się może wybiorę w środę.Zobaczę jaka będzie pogoda.
Re: Markowe wędrówki.
W środę odwiedzają nas znajomi.Wymsknęło mi się,że wybieram się na Police.Pada hasło,idę z tobą.Jedziemy.Pochmurno,mocno wieje.Śniegu tak do pół łydki.Bukowe lasy pięknie wyglądają pokryte szadzią.

Na szlaku.



Koledze idzie się źle,toż to 100 kilo żywej wagi.Ale drepta powoli.Do szczęścia brakuje błękitu,który podkreślił by cudną szadź na drzewach.




Jeszcze dobrze nie przymroziło,miejscami pod nogami woda.



Na odkrytym dużo nawianego śniegu,to już nie dla kompana.Bardzo mu ciężko.Nie nauczony.

Ja podejdę do rogacza,kolega w między czasie wypija herbatkę.Może ze dwieście metrów tam i z powrotem zajęło mi 15 minut.




Wracamy.


Jeszcze fotki z drogi.Bajkowo.


Kolega drogą przeprasza,że zepsuł mi dzień.Każę mu wyluzować.W piątek zabiorę go na coś lżejszego.
Na szlaku.
Koledze idzie się źle,toż to 100 kilo żywej wagi.Ale drepta powoli.Do szczęścia brakuje błękitu,który podkreślił by cudną szadź na drzewach.
Jeszcze dobrze nie przymroziło,miejscami pod nogami woda.
Na odkrytym dużo nawianego śniegu,to już nie dla kompana.Bardzo mu ciężko.Nie nauczony.
Ja podejdę do rogacza,kolega w między czasie wypija herbatkę.Może ze dwieście metrów tam i z powrotem zajęło mi 15 minut.
Wracamy.
Jeszcze fotki z drogi.Bajkowo.
Kolega drogą przeprasza,że zepsuł mi dzień.Każę mu wyluzować.W piątek zabiorę go na coś lżejszego.
- sprocket73
- Posty: 6615
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Markowe wędrówki.
Sporo śniegu, to już nie są żarty 
Powodzenia jutro, powinno być słoneczko!!!
Powodzenia jutro, powinno być słoneczko!!!
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości
