Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: sprocket73 » 2025-09-13, 19:02

Ostatnio znowu jeden użytkownik mnie hejtował, że nie jeżdżę w Sudety. No to musiałem pojechać, wystarczyło zwolnić się z pracy ;)

Część I - spacer po Janowicach i kwatera

Zaczęliśmy od soboty. Przed południem miało padać, więc nie spieszyliśmy się z wyjazdem. Na miejscu okazało się, że opady się wydłużyły, więc dopiero popołudniem wybraliśmy się na spacer. Mieszkaliśmy za rzeką, a najbliższy most zerwała zeszłoroczna wrześniowa powódź.

Obrazek

Na szczęście pogoda wróciła. Widok na Sokolik - najbardziej charakterystyczny szczyt Rudaw.

Obrazek

Obrazek

Rzeka Bóbr. Przeszliśmy ją w sąsiedniej miejscowości - Trzcińsko.

Obrazek

Park w Janowicach.

Obrazek

Obrazek

Jedno mocno mnie dziwiło. Dlaczego wokół parkowego jeziorka nie ma nawet wydeptanej ścieżki.

Obrazek

Z rzeczy podnoszących adrenalinę tego dnia była tylko tyrolka.

Obrazek

Obrazek

Odwiedziliśmy jeszcze knajpę oferującą regionalne potrawy i wróciliśmy sobie na kwaterę.

Obrazek

Mieszkaliśmy w tym starym niemieckim domu. Z zewnątrz nie wyglądał zbyt zachęcająco.

Obrazek

W środku dużo lepiej.

Obrazek

Piętro sypialni.

Obrazek

Piętro rozrywkowe. Oprócz piłkarzyków i bilarda był jeszcze ping-pong. Właśnie tu czekaliśmy aż przestanie padać ;)

Obrazek

Na dole kuchnia i salon z kominkiem. Ściana z kamienia jest naturalna, w sensie prawdziwa nośna ściana domu.

Obrazek

Stare zabudowania gospodarcze z cegły.

Obrazek

Obrazek

Wieczorem podświetlone. Ale we wrześniu wieczory już zimne, więc siedzieliśmy w środku.

Obrazek

Cały dom jest podzielony na 2 apartamenty pod wynajem. My mieliśmy ten mniejszy - 8 osobowy, 200 m2, 3 poziomy. Wszystko to co widać na zdjęciach to tylko nasza część. Nietypowe warunki jak dla nas, ale Ukochana była zadowolona.

Po pierwszym dniu mieliśmy takie dziwne uczucie, że jest tu jakoś inaczej, inaczej niż w Polsce, którą znamy. Bo w zasadzie tu są Niemcy. To się czuje dość mocno. To tyle tytułem wstępu :)

C.D.N.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6876
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: Sebastian » 2025-09-13, 19:10

Najważniejsze że Ukochana zadowolona ;) Podoba mi się stare, solidne niemieckie budownictwo i fakt, że wokół jeziora nie ma wydeptanej ścieżki. Niby Niemcy, a jednak trochę dzicz ;)
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10407
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: Adrian » 2025-09-13, 19:55

Rudawy są fajne, Sokolik szczególnie, ale mają też Kościelec, czy byłeś na Kościelcu, a właściwie pod nim ?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: sprocket73 » 2025-09-13, 20:06

Kościelca w Rudawach Janowickich nie udało mi się namierzyć. Mógłbyś podać jego lokalizację?
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10407
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: Adrian » 2025-09-13, 20:46

sprocket73 pisze:Kościelca w Rudawach Janowickich nie udało mi się namierzyć. Mógłbyś podać jego lokalizację?


Z racji że pamięć słaba, wszedłem w relację i wychodzi mi, że pomyliłem nazwy i chodziło mi o Kazalnicę :lol

Wyglądała tak i była poza szlakiem ...
bdf34584e5c147a1gen.jpg
bdf34584e5c147a1gen.jpg (422.64 KiB) Przejrzano 1425 razy


Na mapy.cz nazywa się Fajka Kazalnica

Fajka kazalnica
Karpniki, Mysłakowice, Powiat karkonoski, Polska
https://mapy.cz/s/boberalede
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: sprocket73 » 2025-09-13, 20:52

Kojarzę ten kształt, byliśmy tam :)
Ukochana nawet wytyczyła autorską trasę powrotu na szlak. Bardzo traumatyczne.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: _laynn » 2025-09-13, 20:54

Wystarczy napisać jeden post by u kogoś wywołać chęć poszukiwania świeżości.
Z jednej strony fajnie, z drugiej :D
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: sprocket73 » 2025-09-13, 21:00

Z jednej fajnie, a z drugiej co?
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: _laynn » 2025-09-13, 21:10

Też fajnie ;)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6876
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: Sebastian » 2025-09-13, 21:28

_laynn pisze:Wystarczy napisać jeden post by u kogoś wywołać chęć poszukiwania świeżości.

Ja w poszukiwaniu świeżości wyruszyłem w Rudawy Janowickie już sześć lat temu, gdy jeszcze temat świeżości nie był tu podnoszony :P
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: sprocket73 » 2025-09-13, 21:36

Ja w Rudawach Janowickich byłem 1 dzień w 2009 roku... jak jeszcze tego forum nie było ;)
Ale lało cały dzień, masakra.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6876
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: Sebastian » 2025-09-13, 22:08

sprocket73 pisze:Ja w Rudawach Janowickich byłem 1 dzień w 2009 roku... jak jeszcze tego forum nie było ;)

No to była najwyższa pora odświeżyć temat ;)
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: _laynn » 2025-09-13, 22:50

Sebastian pisze:No to była najwyższa pora odświeżyć temat ;)

I pomyśleć, że gdyby nie ja… ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6577
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: sprocket73 » 2025-09-14, 12:23

Część II - w drodze nad Kolorowe Jeziorka

Pierwsza wycieczka ma na celu oswojenie się z okolicą. Idziemy pieszo z Janowic nad Kolorowe Jeziorka. Bacznie przyglądamy się zabudowaniom. Janowice to ogólnie dziura, mała wieś, żaden kurort. Ale ma Dom Pomocy Społecznej w starym pałacu.

Obrazek

Obrazek

Dużych starych domów jest tu naprawdę dużo. Często są w opłakanym stanie.

Obrazek

To wygląda na starą fabrykę.

Obrazek

Jedne domy są całkiem fajnie utrzymane.

Obrazek

Sporo wygląda na niezamieszkane. Choć często jak się przypatrzeć bliżej, to okazuje się, że w części takiej rudery ktoś jednak mieszka.

Obrazek

Idziemy wzdłuż meandrującej rzeki Bóbr. Są tu 3 kamienne stare mosty kolejowe. Te tereny musiały mieć kiedyś duże znaczenie. Bliskość kolei, fabryki, wielkie domy, pałace. W tych małych wioseczkach są przeważnie po 2 kościoły (ewangelicki i katolicki).

Obrazek

Pajęczynka.

Obrazek

Kolejna miejscowość - Ciechanowice. Zabudowania przy ruinach huty miedzi.

Obrazek

Jest tu całkiem wypasiony Pałac (nie zwiedzamy), zaglądamy tylko do przypałacowego parku. Odnowiona wieża widokowa, z której nie ma widoków, bo drzewa ją przerosły.

Obrazek

Centrum Ciechanowic.

Obrazek

Kosz dożynkowy.

Obrazek

Kolejny raz przekraczamy Bóbr. Kierujemy się łąkami i polami w kierunku Wieściszowic.

Obrazek

Pogoda, chmurki i widoczki super :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pod Kolorowymi Jeziorkami wysyp płatnych prywatnych parkingów. Pierwszy kosztuje 15 zł i pani zagania auta stojąc na środku drogi. Kto przejechał dalej ma szanse zapłacić 5 zł, ale kolejne tablice kuszą, żeby jechać dalej i mieć najbliżej do jeziorek. Tamte są już po 10 zł. Fajna lekcja ekonomii i marketingu ;)

Obrazek

Wejście do Kolorowych Jeziorek.

Obrazek

W sumie to nie wiem czego się spodziewać.

C.D.N.
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1696
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska
Kontakt:

Re: Rudawy Janowickie okiem SPROCKET'a

Postautor: Coldman » 2025-09-14, 15:04

Super, że wpadłeś w Sudety i jedno z moich ulubionych pasm :D
sprocket73 pisze:Część II - w drodze nad Kolorowe Jeziorka



W sumie to nie wiem czego się spodziewać.

C.D.N.



Coś czuję, że zawiodłeś się xD
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości