Wieści z gór
Re: Wieści z gór
Kultowy? Bez jaj...
Szkoda, że w tekście, wspominając pana Ligockiego, nie dodaje się, że jednocześnie ze schroniskiem PTTK prowadził on swój własny obiekt dla turystów i starał się samemu sobie nie robić konkurencji...
Szkoda, że w tekście, wspominając pana Ligockiego, nie dodaje się, że jednocześnie ze schroniskiem PTTK prowadził on swój własny obiekt dla turystów i starał się samemu sobie nie robić konkurencji...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Re: Wieści z gór
Teraz wszystko jest kultowe. A po remoncie (na który wg autora artykułu ciągle są poszukiwane środki) powstanie hotel górski w stylu Murowańca, bo tylko taki obiekt jest w stanie zwrócić znaczne koszty remontu w akceptowalnym czasie.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Re: Wieści z gór
Widziałem wczoraj foty na FB, że postawili rusztowanie ... I tak sobie myślę, że akurat tam by się przydał taki przybytek, może nie koniecznie taki kolos, ale jak już jest, to niech robią z tego co jest.
Tam ruch turystyczny jest mały I pewnie takie schronisko przyciągnie ich wiecej ?
Tam ruch turystyczny jest mały I pewnie takie schronisko przyciągnie ich wiecej ?
Re: Wieści z gór
Nie sądzę. W Zwardoniu po prostu nie ma co robić, w centrum nawet nie ma gdzie zjeść. Ostatnio gadałem tam trochę z jakimiś turystami, najciekawsze, co robią, to przejście na Słowację. A obiekty noclegowe przecież są, prywatne, natomiast dla plecakowców są dwie Skalanki. Nie widzę więc tam potencjalnych tłumów na przyszłość.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Re: Wieści z gór
Mnie szkoda tego schroniska na Magurze Małastowskiej. Bardzo podobał mi się sam budynek. Potem z tą dobudówką zrobił się trochę potworkowaty, niestety. Ale obecne wizualizacje nowego schroniska dla mnie mało mają wspólnego z przebudową, bo to zupełnie nowy budynek.
Co do Zwardonia, to ta knajpa powyżej (Na Beskidku) jakoś się trzyma. Nie wiem, czy wyciąg zimą tam działa i dostarcza dodatkowych turystów, czy i bez tego radzą sobie dobrze. Tyle że myślę, że to wystarczy. Dwa takie obiekty w bliskiej odległości to chyba jednak za dużo "atrakcji" jak na Zwardoń, w którym niewiele się dzieje. Jakby to jeszcze był jakiś mały obiekt... Ale to schronisko to moloch i utrzymanie takiego budynku będzie kosztowne.
W każdym razie życzę im powodzenia.
Co do Zwardonia, to ta knajpa powyżej (Na Beskidku) jakoś się trzyma. Nie wiem, czy wyciąg zimą tam działa i dostarcza dodatkowych turystów, czy i bez tego radzą sobie dobrze. Tyle że myślę, że to wystarczy. Dwa takie obiekty w bliskiej odległości to chyba jednak za dużo "atrakcji" jak na Zwardoń, w którym niewiele się dzieje. Jakby to jeszcze był jakiś mały obiekt... Ale to schronisko to moloch i utrzymanie takiego budynku będzie kosztowne.
W każdym razie życzę im powodzenia.
Re: Wieści z gór
Knajpkę na Beskidku prowadzi ostatni dzierżawca schroniska, a więc można tam było coś zorganizować, co zachęcało ludzi do siebie. Tylko trzeba pomysłu, chęci i kasy. On, prowadząc obiekt PTTK, nie miał żadnego z tej trójki, więc wspólnie zarżnęli schronisko (np. od razu kierował plecakowców do siebie, nawet jak schronisko oficjalnie jeszcze działało), a teraz po piętnastu latach nagle PTTK się obudziło
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Re: Wieści z gór
Pudelek pisze:Knajpkę na Beskidku prowadzi ostatni dzierżawca schroniska, a więc można tam było coś zorganizować, co zachęcało ludzi do siebie. Tylko trzeba pomysłu, chęci i kasy. On, prowadząc obiekt PTTK, nie miał żadnego z tej trójki, więc wspólnie zarżnęli schronisko (np. od razu kierował plecakowców do siebie, nawet jak schronisko oficjalnie jeszcze działało), a teraz po piętnastu latach nagle PTTK się obudziło
Aa, to o nim pisałeś powyżej. Nie kojarzyłam.
PTTK to w ogóle patologia, jeśli chodzi o dzierżawę. Ciekawe, kto by im to nowe schronisko pociągnął. Tym bardziej, że, niestety, Zwardoń wielkiego potencjału nie ma (a w sumie szkoda). Fazowskiemu też nie wypaliła tu Fazolandia.
Re: Wieści z gór
Jak szedłem ostatnim razem, to na Beskidku było zamknięte i nie zjadłem
Jadłem dopiero w knajpie na dole, było otwarte.
Może i masz rację, w zasadzie sporo tego w okolocy, to fakt.
Jadłem dopiero w knajpie na dole, było otwarte.
Może i masz rację, w zasadzie sporo tego w okolocy, to fakt.
Re: Wieści z gór
W Zwardoniu można jeszcze bardzo smacznie zjeść w klimatycznej karczmie „Swojskie Klimaty” pod Małym Rachowcem.
Re: Wieści z gór
Mnie szkoda tego schroniska na Magurze Małastowskiej. Bardzo podobał mi się sam budynek.
Mi też. Jedno z ładniejszych schronisk. Cieszę sie, ze udało mi sie tam zanocowac, prawie na ostatnią chwilę...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Re: Wieści z gór
W okolicy Zwardonia miało ruszyć schronisko na Oźnej
Re: Wieści z gór
Jak na razie to bufet bez noclegów i bez dojścia szlakiem
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Re: Wieści z gór
Pudelek pisze:Jak na razie to bufet bez noclegów i bez dojścia szlakiem
Czyli raczej słaby start. Ale coś tam ostatnio słyszałem, że ruszają prace nad szlakiem dojściowym.
Re: Wieści z gór
maurycy pisze:Pudelek pisze:Jak na razie to bufet bez noclegów i bez dojścia szlakiem
Czyli raczej słaby start. Ale coś tam ostatnio słyszałem, że ruszają prace nad szlakiem dojściowym.
Ale po co? Przecież jest ścieżka
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Re: Wieści z gór
Sebastian pisze:maurycy pisze:Pudelek pisze:Jak na razie to bufet bez noclegów i bez dojścia szlakiem
Czyli raczej słaby start. Ale coś tam ostatnio słyszałem, że ruszają prace nad szlakiem dojściowym.
Ale po co? Przecież jest ścieżka
No jak to po co
Żeby tłumy szły. Chodzi o szlak oznakowany.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości
