Mała Fatra zawsze na propsie!
- sprocket73
- Posty: 6577
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Raczej jest to poprawa przed śmiercią.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Zamów chór.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Po takiej trasie to już można przejść na emeryturę.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 6577
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Przekazałem Ukochanej, że ma przejść na emeryturę.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Przyjemna wycieczka.

Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
sprocket73 pisze:Przekazałem Ukochanej, że ma przejść na emeryturę.
Będzie uroczysta impreza ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
sprocket73 pisze:Przekazałem Ukochanej, że ma przejść na emeryturę.
Posłuchała?
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 6577
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Tak, słyszała.
Impreza też będzie
Impreza też będzie
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Ja się nie pytam, czy słyszala, tylko czy posłuchała...
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 6577
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
- sprocket73
- Posty: 6577
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Część IV - Doliną Branicy na główną grań MF
Fajnie było na Rozsutcach, więc postanowiliśmy powrócić w Małą Fatrę. Parkujemy u wlotu Doliny Branicy na całkowicie pustym parkingu, na razie wciąż bezpłatnym. Zza Sokolie wyłania się słońce. Zapowiada się piękny dzień.

Poranek jeszcze ciut rześki, ale tego dnia mają już być upały.

Najpierw idziemy doliną.

Następnie szlak prowadzi na grzbiet pomiędzy dolinami Wielkiej i Małej Branicy.

Zaczynają się widoki. Mnie najbardziej podoba się pustka, jest tu tylko ścieżka wśród traw.

Czuć jak mocno operuje słońce, a wiele podejść jeszcze przed nami.

Póki co idzie całkiem sprawnie.

Ostatni odcinek leśny.

Zdobywamy sobie z Tobim dodatkową górkę na północ od przełęczy Sedlo na koni (1170 m).

Fajne z niej widoki na oba Krywanie, a Ukochana odpoczywa w dole.

Baraniarky, przed które mamy zamiar schodzić. Spora górka jak na podejście na zejściu...

Wychodzimy ponad piętro lasu.

Przed nami Hole (1466 m).

Widok wstecz.

Veľký Kriváň (1708 m)

Malý Kriváň (1667 m)

Unikalny kolor skał.

W końcu osiągamy grzbiet - Koniarky (1535 m)
Jest całkiem gorąco, Tobi szuka cienia. Na tej wycieczce mieliśmy dla niego wodę

Na Wielkim Krywaniu tłumy ludzi. Do tego momentu byliśmy całkowicie sami na szlaku, nikogo nie spotkaliśmy.

Mały Krywań mniej oblężony - jest dalej od stacji kolejki.

Ruszamy pięknym małofatrzańskim grzbietem w kierunku Wielkiego Krywania.

C.D.N.
Fajnie było na Rozsutcach, więc postanowiliśmy powrócić w Małą Fatrę. Parkujemy u wlotu Doliny Branicy na całkowicie pustym parkingu, na razie wciąż bezpłatnym. Zza Sokolie wyłania się słońce. Zapowiada się piękny dzień.
Poranek jeszcze ciut rześki, ale tego dnia mają już być upały.
Najpierw idziemy doliną.
Następnie szlak prowadzi na grzbiet pomiędzy dolinami Wielkiej i Małej Branicy.
Zaczynają się widoki. Mnie najbardziej podoba się pustka, jest tu tylko ścieżka wśród traw.
Czuć jak mocno operuje słońce, a wiele podejść jeszcze przed nami.
Póki co idzie całkiem sprawnie.
Ostatni odcinek leśny.
Zdobywamy sobie z Tobim dodatkową górkę na północ od przełęczy Sedlo na koni (1170 m).
Fajne z niej widoki na oba Krywanie, a Ukochana odpoczywa w dole.
Baraniarky, przed które mamy zamiar schodzić. Spora górka jak na podejście na zejściu...
Wychodzimy ponad piętro lasu.
Przed nami Hole (1466 m).
Widok wstecz.
Veľký Kriváň (1708 m)
Malý Kriváň (1667 m)
Unikalny kolor skał.
W końcu osiągamy grzbiet - Koniarky (1535 m)
Jest całkiem gorąco, Tobi szuka cienia. Na tej wycieczce mieliśmy dla niego wodę
Na Wielkim Krywaniu tłumy ludzi. Do tego momentu byliśmy całkowicie sami na szlaku, nikogo nie spotkaliśmy.
Mały Krywań mniej oblężony - jest dalej od stacji kolejki.
Ruszamy pięknym małofatrzańskim grzbietem w kierunku Wielkiego Krywania.
C.D.N.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Jestem przekonany, że będzie bardzo interesujący ostatni etap wycieczki.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 6577
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Część V - Wielki Krywań i cudowna wędrówka grzbietami MF
Rozpoczynamy najfajniejszą część wycieczki. Po w miarę "płaskim" terenie.



Pekelník (1609 m).

Widok wstecz, widać "dodatkową" górkę, którą zdobyłem na podejściu.


Drobne skałki.

Szczyt - Wielki Krywań!!!

Schodzimy w stronę kolejki dalej sycąc oczy klasycznymi małofatrzańskimi widokami.



W nagrodę robimy sobie drobną przyjemność w bufecie.

Następnie szlakiem niebieskim wracamy na wysokość grzbietu, którym mamy zamiar schodzić.

Na szlaku tym są absolutne pustki. wszyscy ludzie chodzą tak samo - kolejką do góry i na Krywań.

Ukochanej się podoba. Szczególnie dlatego, że ten szlak jest naprawdę po płaskim.

Od samego rana uświadamiałem Ukochaną, że na zejściu będziemy mieli 4 podejścia. Na Kraviarske (1361 m), Žitné (1265 m), Baraniarky (1270 m) i Sokolie (1171 m). Wygląda jak stopniowe wytracanie wysokości, w rzeczywistości są to głębokie zejścia i spore wyjścia w górę.

Pierwsze podejście idzie sprawnie.

Jest pięknie.

Ukochana zasuwa w górę jak kozica.

Krótki relaks na szczycie.

Pędzimy dalej.

Kolejna przełęcz i kolejne podejście - Žitné.

Krótkie, ale strome.

Kolejna przełęcz i kolejne podejście - Baraniarky.

Tym razem długie, skaliste.

Tobiemu się podoba.

Osiągamy szczyt. Jest pięknie.

Niestety Ukochanej już się nie podoba. Nie ma ochoty podziwiać widoków. Pada w cieniu i oświadcza, że to koniec.
C.D.N.
Rozpoczynamy najfajniejszą część wycieczki. Po w miarę "płaskim" terenie.
Pekelník (1609 m).
Widok wstecz, widać "dodatkową" górkę, którą zdobyłem na podejściu.
Drobne skałki.
Szczyt - Wielki Krywań!!!
Schodzimy w stronę kolejki dalej sycąc oczy klasycznymi małofatrzańskimi widokami.
W nagrodę robimy sobie drobną przyjemność w bufecie.
Następnie szlakiem niebieskim wracamy na wysokość grzbietu, którym mamy zamiar schodzić.
Na szlaku tym są absolutne pustki. wszyscy ludzie chodzą tak samo - kolejką do góry i na Krywań.
Ukochanej się podoba. Szczególnie dlatego, że ten szlak jest naprawdę po płaskim.
Od samego rana uświadamiałem Ukochaną, że na zejściu będziemy mieli 4 podejścia. Na Kraviarske (1361 m), Žitné (1265 m), Baraniarky (1270 m) i Sokolie (1171 m). Wygląda jak stopniowe wytracanie wysokości, w rzeczywistości są to głębokie zejścia i spore wyjścia w górę.
Pierwsze podejście idzie sprawnie.
Jest pięknie.
Ukochana zasuwa w górę jak kozica.
Krótki relaks na szczycie.
Pędzimy dalej.
Kolejna przełęcz i kolejne podejście - Žitné.
Krótkie, ale strome.
Kolejna przełęcz i kolejne podejście - Baraniarky.
Tym razem długie, skaliste.
Tobiemu się podoba.
Osiągamy szczyt. Jest pięknie.
Niestety Ukochanej już się nie podoba. Nie ma ochoty podziwiać widoków. Pada w cieniu i oświadcza, że to koniec.
C.D.N.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Na tym odcinku spotkałem piękną żmiję.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Re: Mała Fatra zawsze na propsie!
Piękne miejsca w MF, to dla dla mnie jej najpiękniejszy rejon, choć.... jak na Sprocketa73 nieco banalne. Czekam na emocje pozaszlakowego schodzenia z Sokolia, choć mogę się nie doczekać, bo...
Bunt na pokładzie, rozwód, wezwanie ratowników, a może rękoczyny? Napięcie rośnie!
sprocket73 pisze:Nie ma ochoty podziwiać widoków. Pada w cieniu i oświadcza, że to koniec.
Bunt na pokładzie, rozwód, wezwanie ratowników, a może rękoczyny? Napięcie rośnie!
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości
