Rachowiec

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Rachowiec

Postautor: _laynn » 2025-07-07, 09:57

Minęła wiosna, rozpoczęło się lato i wakacje, więc stwierdziliśmy z Markiem, że czas wziąć rodziny na ognisko w górach.
Najlepiej gdzieś, gdzie nie będzie się długo szło, z fajnymi widokami. Prognozy przez tydzień były super więc czekamy na niedzielę.
Obrazek

Pierwszy raz w pojedziemy w nasze dwie rodziny w Beskid Żywiecki. Dotychczas jeździliśmy w Beskid Mały i Śląski, więc czas na kolejne góry. Pomijam w planach znane miejsca, poza sporą ilością turystów, trzeba tu jednak się nieco nadreptać. Ale w głowie mam jedno miejsce, gdzie mnie jeszcze nie było, nie jest daleko i za wysoko - Rachowiec.
Więc niedzielnego poranka jak zwykle spotykamy się w Katowicach na stacji benzynowej, tej naszej, a po chwili już mkniemy ku Soli.
Rachowiec to szczyt leżący w bocznym grzbiecie Wielkiej Raczy, w Beskidzie Żywieckim. Można by powiedzieć, że to od niego zaczyna się Beskid Żywiecki. Od grzbietu, granicą ciągnie się na południe ku Wielkiej Raczy i dalej zawija na wschód ciągnąc się aż na koniec Pasma Policy.
Prognozy wskazywały, że z rana będzie więcej chmur niż słońca, natomiast koło południa miało się poprawiać. Tymczasem widok jaki mamy zza okien aut z obwodnicy Bielska na Skrzyczne oraz Lipowską z Rysianką, wprowadza lekką obawę, czy te prognozy dziś się sprawdzą. Bo szczyty przykrywają ciemne chmury, wygląda jakby tam lało. Jednak gdy mijamy Milówkę to nad nami i przed nami jest już o wiele jaśniej.
Na szczyt Rachowca można dotrzeć ze Zwardonia, lub ze stacji PKP Sól, oraz od strony wsi i my właśnie to tę opcję wybieramy. Auta parkujemy obok źródła we wsi, po czym zapominamy do niego zajrzeć...
Pierwsze metry idziemy po asfalcie, w pewnym momencie mijają nas kolarze - odbywa się tu jakiś wyścig, już rozumiemy czemu widzieliśmy strażaków, którzy stali czekając na sterowanie ruchem. Po chwili schodzimy w boczną ulicę, która prowadzi do przysiółka Podrachowiec. Rozpoczynają się widoki i dobrze, bo jest parno, duszno i idzie się nam średnio. Można zrobić przerwy na podziwianie tych widoków :) .
A te są, im wyżej, tym lepsze. I tak- widok na to co nas czeka:
Obrazek

oraz na południe, na Ożną, gdzie ma się otworzyć (lub już jest otwarte) nowe schronisko:
Obrazek

Jednak najrozleglejsze widoki są w kierunku Muńcuła:
Obrazek

Teraz czas na podejście lasem. Widoków mało, szlak się wspina, więc przejście go mija nam dość szybko/lub wolno w zależności od ilości rozmów jakie się toczą - wszak się jakiś czas nie widzieliśmy, więc trzeba nadrobić. Jednak dzieciaki te młodsze i te starsze podpytują ile jeszcze.
Po chwili mówię, już dwadzieścia minut - akurat tu zaczynają się polany:
Obrazek

i widoki, więc tempo nieco spada.
Obrazek

Na szczęście, to już końcówka naszego podejścia, robi się płasko a zza drzew wyłania się wiato-platforma widokowa:
Obrazek

Więc jesteśmy uratowani :lol
Ale zanim zajmiemy się organizowaniem drzewa na ognicho, wchodzimy na piętro wieży i podziwiamy widoki jakie nam ona przedstawia. Nieco lepsze niż z poziomu ziemi.
Poniżej widok w kierunku południowo-wschodnim, na środku kadru Muńcuł a na prawo od niego Mała i Wielka Rycerzowa:
Obrazek

edit
Kolejny widok to po korekcie od Sokoła:
z lewej Rycerzowe (wcześniej Racze), potem Praszywka Duża (którą wcześniej wziąłem za Ożną), za nią Bendoszka Wielka, Jaworzyna (ta na granicy obok Małej Raczy) na prawo przed drzewami Jaworzyna obok Magury a Racze za drzewami i na prawo od drzew Magura - Ożna za drzewami ten niższy grzbiet.
Obrazek

Teraz czas zaspokoić głód - jest już pora obiadowa. Zbieramy suche patyki, tych w najbliższym otoczeniu nie ma, więc trochę się nachodzimy ale w końcu następuje pieczenie kiełbas, cebuli i chleba -które potem zjadamy ze smakiem.
W między czasie od północy nadchodzą ciemne chmury. Mam wrażenie, że nawet słyszałem grzmot, ale na strachu się kończy.
Gdy po chwili ja idę na szczyt, widać, że ciemne chmury znikają a pojawia się coraz więcej błękitu:
Obrazek

Ze szczytu jest całkiem fajny widok na Beskid Śląski:
Obrazek
(czy według nowego podziału na Międzygórze Jabłonkowsko-Koniakowskie, a BŚ widać go za nim)

I kilka widoków na większym zoomie - na Skalankę:
Obrazek

Na przejście graniczne Zwardoń-Skalite:
Obrazek

Obrazek

Ochodzitą:
Obrazek

Na Baranią:
Obrazek
i wyłaniające się za nią Skrzyczne.

Wracam i obserwuje jak ciemne chmurzyska zalegają nad grupą Lipowskiego Wierchu i Pilska:
Obrazek

Obrazek

Gdy wracam okazuje się, że żona ma w nodze wbitego kleszcza. Jak na złość nie mamy sprzętu do wyciągania dziadów...Wszyscy się oglądają - na szczęście nikt więcej go nie ma, ale nastrój robi się nieciekawy. Pytam siedzące przy sąsiednim stoliku panie czy może nie mają pęsety, nie, ale po chwili rozmowy pani prosi żonę do siebie i wyciąga dziada dwoma kalendarzykami! Okazuje się, że to już wprawa, bo też panią lubię te...
Bardzo dziękujemy pani!

Nastrój nieco się poprawia. Puszczam więc swoje bzyka na krótki lot - oj dawno nie latałem (na Potrójnej okazało się, że zapomniałem naładować baterię) :
https://www.youtube.com/watch?v=w1JU8gf ... nnel=laynn

I powoli się zbieramy, ciemne chmury znikają więc z Markiem jeszcze raz idziemy na szczyt. Robię panoramę:
Obrazek

Z lewej widzę poszarpane szczyty. Kieruje ku nim swój obiektyw:
Obrazek
To Veľký i Malý Manín - szczyty w Sulowskich Wierchach, paśmie na słowacji; 54km w linii prostej.
Obrazek

Widać też Lysą Horę:
Obrazek

Nawet Veľký Rozsutec (i Stoh) kukają między szczytami:
Obrazek

Wracamy. Jeszcze tylko panorama spod szczytu w kierunku południowo-wschodnim:
Obrazek

I ruszamy w drogę powrotną. Tą samą drogą. Po chwili na niebie pojawia się błękit i robi się piękniej:
Obrazek

Obrazek

A my wchodzimy w las. Szybko schodzimy. Rozpraszają nas tylko pierwsze grzyby:
Obrazek

kwiotki:
Obrazek

i padalce:
Obrazek

oraz grupa śmierdzących i hałasujących quadów.
Pod lasem ostatnie widoki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

I dobrze, bo robi się upalnie. Ja łażę po trawach kręcąc ujęcia do filmu.
Obrazek

Potem gonię moją ekipę.
Obrazek

By zrobić wspólne zdjęcie - choć bez dorosłych dzieci ;) :
Obrazek

Docieramy do auta zmęczeni upałem, jaki zaczął nam dokuczać - termometry pokazały w samochodach ponad 32 stopnie - pomyśleć, że z rana jak tu dojechaliśmy, żona myślała by się ubrać cieplej...
Po drodze stajemy jeszcze na lody w Milówce i lecimy do domu.
A w domu okazuje się, że najpierw ja odkrywam wbitego kleszcza, a na drugi dzień żona...

Rachowiec okazał się świetnym, widokowym szczytem. Szkoda, że nie ma tam gdzieś blisko wiaty źródła bo byłby idealny na biwak. Ale może kiedyś...?
Ostatnio zmieniony 2025-07-07, 22:43 przez _laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 963
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Re: Rachowiec

Postautor: maurycy » 2025-07-07, 10:34

W zasadzie jest źródełko, ale dosyć daleko, jakieś 400 m w kierunku południowo-wschodnim. Tam swój początek ma potok Rachowiec.
Fajne żarcie mają w karczmie „Swojskie Klimaty” blisko szczytu (i wyciągu) Rachowca. Polecam :)
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Rachowiec

Postautor: _laynn » 2025-07-07, 13:25

O i to jest dobra wiadomość - dzięki (o źródle), choć info o tej karczmie też fajne info :)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6876
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rachowiec

Postautor: Sebastian » 2025-07-07, 17:45

Jak na lato całkiem dobra widoczność, ładnie opisane góry, nawet Wielki i Mały Manin. Dwadzieścia pięć miesięcy temu byliśmy tam z Cieszyniokami na pętli przez Rachowiec i Oźną, jedliśmy obiad "Na Beskidku" też bardzo dobre miejsce.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Rachowiec

Postautor: _laynn » 2025-07-07, 20:10

Cóż za dokładna liczba, cóż mi jeszcze w tym rejonie sporo pozostało do odwiedzenia, więc wskazanie karcz z dobrym jedzeniem, to bardzo ważna informacja.
Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 617
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36

Re: Rachowiec

Postautor: Lidka » 2025-07-07, 21:00

na Ożną, gdzie ma się otworzyć (lub już jest otwarte) nowe schronisko:

nie jest otwarte, i pewnie nieprędko to nastapi :nie
W Swojskich klimatach jest pyyyszna szarlotka :D
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6579
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Rachowiec

Postautor: sprocket73 » 2025-07-07, 21:03

Fajne widoki z Rachowca.
A co do terenów pobliskich, to dla mnie perełką jest bezszlakowy grzbiet Oźnej, szczególnie jego niższe partie: Burów Groń - Sobański Groń. Wybierz się, nie pożałujesz.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6579
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Rachowiec

Postautor: sprocket73 » 2025-07-07, 21:04

Lidka pisze:nie jest otwarte, i pewnie nieprędko to nastapi

Podobno zimą przygotowało się na przyjście Zdobywców, którzy nie dotarli... i schronisko zbankrutowało ;)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6704
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Rachowiec

Postautor: buba » 2025-07-07, 21:17

Szkoda, ze nie ma zdjęć z ogniska, a wiato - wieza tylko tak bardzo z daleka, że cięzko sie jej przyjrzec.

A w domu okazuje się, że najpierw ja odkrywam wbitego kleszcza, a na drugi dzień żona...


Ostatnio sie skubance cos bardzo uaktywniły! Opylaliście się czyms przed wycieczką?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Rachowiec

Postautor: _laynn » 2025-07-07, 21:31

Lidka pisze:nie jest otwarte, i pewnie nieprędko to nastapi :nie
W Swojskich klimatach jest pyyyszna szarlotka :D

Z ich profilu (na fb) to różnie to można odczytać - ostatnio była jakaś impreza dla rodzin.
Szarlotki nie lubię :D
sprocket73 pisze:Fajne widoki z Rachowca.
A co do terenów pobliskich, to dla mnie perełką jest bezszlakowy grzbiet Oźnej, szczególnie jego niższe partie: Burów Groń - Sobański Groń. Wybierz się, nie pożałujesz.

Dzięki za polecenie - jesienią jak będzie czas to będzie jak znalazł, albo zimą? Albo za rok? ;)
buba pisze:Szkoda, ze nie ma zdjęć z ogniska, a wiato - wieza tylko tak bardzo z daleka, że cięzko sie jej przyjrzec.
Ostatnio sie skubance cos bardzo uaktywniły! Opylaliście się czyms przed wycieczką?

Nie robiłem wyjątkowo zdjęć z ogniska, ale...kolega robił, zaraz go poproszę o pomoc :)
Co do wiaty - z dwóch stron dwa stoły i do każdego dwie ławki, na środku schody i tu by można namiot postawić.
Psikamy się olejkami eterycznymi i dotychczas one dawały radę - mnie pewnie złapał w tych trawach przed samą wsią. Żonę gdzie to już cholera wie, ona unika chaszczy właśnie przez te dziady. A że psikaliśmy się na początku to pod koniec już pewnie pot przyciągnął je. Trudno - póki co nic się nie dzieje.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Rachowiec

Postautor: _laynn » 2025-07-07, 21:32

buba pisze:Szkoda, ze nie ma zdjęć z ogniska, a wiato - wieza tylko tak bardzo z daleka, że cięzko sie jej przyjrzec.

Wpisz w googla "wieża widokowa na Rachowcu" i wszystko widać :)
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1017
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Rachowiec

Postautor: _laynn » 2025-07-07, 22:44

Sebastian pisze:Jak na lato całkiem dobra widoczność, ładnie opisane góry, nawet Wielki i Mały Manin. Dwadzieścia pięć miesięcy temu byliśmy tam z Cieszyniokami na pętli przez Rachowiec i Oźną, jedliśmy obiad "Na Beskidku" też bardzo dobre miejsce.

No i okazało się, że jedno zdjęcie źle opisałem. Jest edytowane.

Dzięki Sokół!
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1696
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska
Kontakt:

Re: Rachowiec

Postautor: Coldman » 2025-07-08, 17:48

Klasyk tamtych terenów. Okolice Oźnej to dla mnie pozaszlakowa topka :D
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 15076
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Re: Rachowiec

Postautor: Dobromił » 2025-07-08, 20:34

A co jeszcze masz w tej topce ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1696
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska
Kontakt:

Re: Rachowiec

Postautor: Coldman » 2025-07-08, 20:59

Dobromił pisze:A co jeszcze masz w tej topce ?


A np. Kaczawskie łąki i bezdroża :D
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości