W Złockim nie wstępowaliście do bazy namiotowej?
Nie. Była nieco w bok od drogi, którą szliśmy a odchodząca ścieżka szła w dół (wiec trzeba by wracać pod góre), wiec nam sie nie chciało. A planowałam początkowo tam wpaść bo spałam tam w 2003 roku i mam miłe wspomnienia.
Wy mieliście piękne słoneczko, ja mrokMoże kiedyś powstanie relacja
Dobrze by było!
Jaworzyna Krynicka to dla mnie zniszczone miejsce... za dużo tam intrastruktury. Byłem tam 3 razy i za każdym razem jest jej tam coraz więcej. Czy budowa tego ostatniego wyciągu już się skończyła, bo w zeszłym roku na GSB szlak był poprowadzony obejściem, a góra wręcz rozkopana...
Chyba nie było nic rozkopane. Może jedynie ten dziwny taki jakby sztuczny klif z ostatniego zdjęcia robił wrażenie jakby go niedawno usypali?
Pewnie dziwnie to zabrzmi, ale Jaworzyna zrobiła na nas pozytywne wrażenie (a nastawialiśmy się na najgorsze). Ludzi nie było dużo i wszyscy napotkani tam turysci byli mili - para, która prosiła o zdjęcie w serduszku, ekipa, która się radośnie witała, twierdząc, ze rok temu spotkalismy się w Turcji. A i obsługa w knajpie była sympatyczna. Nie wiem czemu ostatnio to jakas reguła, ze trafiamy na lepszą atmosfere w górskich knajpach przy wyciągu niż np. w schroniskach PTTK. W tym molochu na Mosornym Groniu też było ok.
Wiatka, w której spaliście fajna jest, dwa razy tam byłem, odpoczywałem, jadłemRzeczywiście jest w mrocznym lesie, ja byłem tam raz we mgle, ale Wam wieczór minął super!
We mgle tez musialo tam byc malowniczo!
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Schronisko na Hali Łabowskiej bardzo lubię, jakiś taki klimat ma dla mnie... zawsze jak tam jestem, to obiekt jest niemal pusty i zawsze gawędziłem z obsługąW zeszłym roku na GSB było to też jedno z najtańszym schronisk.
Nam zostało wrażenie średnie. W srodku było trochę osób, ale nie chodzi o ilość. Stado dzieci biegających z wrzaskiem i potrącających wszystko na swojej drodze i ich rodzice, którzy siedzą zadowoleni i udają ze tego nie widzą, spowodowało, ze złapalismy naleśniki i szybko wyszlismy na zewnątrz. Zresztą dzień później na Cyrli było to samo, już zesmy nawet z wypicia piwa zrezygnowali tylko poszli dalej. W obu tych miejscach wspominalismy jak miło było na Jaworzynie.
Kolejny dzień i pogoda słoneczna... Żadnego deszczu już nie było???
Ostatni dzień słonecznej pogody na tym wyjeździe....
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Juz naprawdę myslelismy, ze nam w tym roku nie doleje... No ale widac tak sie nie da...
Chciałabym zobaczyć taką popielicę na żywo. Może niekoniecznie we śnie lub wypchaną. Chyba jeszcze tej "myszy" z takim pięknym ogonem nie widziałam.
Śpisz nieraz w chatkach - to powinno się udać!
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
W tej części Beskidu Sądeckiego poza samym szczytem Jaworzyny Krynickiej i wieżą na Słotwinach ciężko o tłumy, nawet w wakacje. Fajne i niedoceniane wycieczkowe tereny i nie tak modne, jak ostatnio Beskid Niski, gdzie ponoć jest coraz gorzej. Tu można poczuć klimat dawnych czasów
Dokładnie tak teraz jest! Po kociokwiku w Izbach i masakrach remontowych w Wojkowej - Sadecki jawił się jako oaza spokoju i nawet miasteczka takie jak Muszyna czy Piwniczna była fajna, senne i niezapchane.
W schronisku na Hali Łabowskiej jadłem najgorszy, strasznie mdły bigos w swoim życiu. Chyba Drzewo wyrwał swe korzenie i poszedł w siną dal ze swoimi przyprawami.
To raczej go wtedy nie było. Wtedy byłaby to swietnie przyprawiona sama kapusta z grzybami, bo koleś był wojujacym wegatarianinem.
Myśmy teraz zjedli naleśniki z serem. Całkiem dobre, ale może po prostu bylismy głodni
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Wakacje w Sądeckim i puchówka? Ty masz faktycznie inną termikę.
Nie ulega wątpliwości. Uwielbiam jak temperatura przekracza 30 stopni, a poniżej 15 to moim zdaniem zaczyna się nie nadawac do zycia
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nawiasem mówiąc, moje stopy by utonęły od potu podczas marszu w lecie w takich buciorach, jakie wy praktykujecie.
Mi to się raz stopy w gorach zapociły - jak zaimpregnowałam buty pokostem do podłóg. Ktos mi doradził, ze wtedy nie będą przemakać. I nie kłamał - nie przemakały!
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)