Biało-czerwona na szlaku
Biało-czerwona na szlaku
Witam!
Trzy tygodnie temu schodząc ze Skrzycznego (niebieski szlak z Ostrego) spotkałem dwóch gości niosących sporych rozmiarów żerdź (długi cienki pień ). Na moje pytanie co kombinują tajemniczo się uśmiechnęli.
Dwa dni później wchodząc na Skrzyczne (bywam często) zobaczyłem biało-czerwoną powiewającą kilkaset metrów poniżej szczytu. Taka „ingerencja” w naturalny krajobraz, ale mnie zupełnie nie przeszkadzała. Wręcz przeciwnie. I niby nic takiego, a jednak widok miły dla oczu i serducha. Zupełnie inny niż widok flagi na maszcie, urzędzie czy domu gdzieś w dolinie.
W ostatnią niedzielę minąłem młodego tatę, który wskazując na tę flagę tłumaczył coś swojemu maluszkowi. Usłyszałem tylko „biało-czerwona”. Całkiem fajne miejsce na minilekcję patriotyzmu – szczególnie w dzisiejszych niespokojnych czasach.
Może warto powielić ten pomysł w innych miejscach? Niekoniecznie tych „szczytowych” i widokowych i niekoniecznie na stałe (wystarczy na chwilę zrobienia fotki do wrzucenia do sieci). A wszystko oczywiście z poszanowaniem przyrody, przepisów (np. parki narodowe), zasad bezpieczeństwa (ta biało-czerwona pod Skrzycznem stoi w bezpiecznej odległości od szlaku) i samej flagi.
Ode mnie szacun dla autorów pomysłu!
Doceńmy, że możemy naszą flagę umieścić tam, gdzie chcemy. Taka możliwość nie jest dana raz na zawsze…
I jeszcze jedno… Fotkę z biało-czerwoną pod Skrzycznem wysłałem do ambasady Rosji (rusembpol@mid.ru) i Białorusi (poland@mfa.gov.by). Może tam też lubią góry
PS
Chciałem dodać fotki, ale cały czas error
Trzy tygodnie temu schodząc ze Skrzycznego (niebieski szlak z Ostrego) spotkałem dwóch gości niosących sporych rozmiarów żerdź (długi cienki pień ). Na moje pytanie co kombinują tajemniczo się uśmiechnęli.
Dwa dni później wchodząc na Skrzyczne (bywam często) zobaczyłem biało-czerwoną powiewającą kilkaset metrów poniżej szczytu. Taka „ingerencja” w naturalny krajobraz, ale mnie zupełnie nie przeszkadzała. Wręcz przeciwnie. I niby nic takiego, a jednak widok miły dla oczu i serducha. Zupełnie inny niż widok flagi na maszcie, urzędzie czy domu gdzieś w dolinie.
W ostatnią niedzielę minąłem młodego tatę, który wskazując na tę flagę tłumaczył coś swojemu maluszkowi. Usłyszałem tylko „biało-czerwona”. Całkiem fajne miejsce na minilekcję patriotyzmu – szczególnie w dzisiejszych niespokojnych czasach.
Może warto powielić ten pomysł w innych miejscach? Niekoniecznie tych „szczytowych” i widokowych i niekoniecznie na stałe (wystarczy na chwilę zrobienia fotki do wrzucenia do sieci). A wszystko oczywiście z poszanowaniem przyrody, przepisów (np. parki narodowe), zasad bezpieczeństwa (ta biało-czerwona pod Skrzycznem stoi w bezpiecznej odległości od szlaku) i samej flagi.
Ode mnie szacun dla autorów pomysłu!
Doceńmy, że możemy naszą flagę umieścić tam, gdzie chcemy. Taka możliwość nie jest dana raz na zawsze…
I jeszcze jedno… Fotkę z biało-czerwoną pod Skrzycznem wysłałem do ambasady Rosji (rusembpol@mid.ru) i Białorusi (poland@mfa.gov.by). Może tam też lubią góry
PS
Chciałem dodać fotki, ale cały czas error
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Pudel, nie strasz nowego!
kerib, serdecznie witamy na forum. Aby wklejać zdjęcia musisz zapłacić, akurat mamy składkę na hosting i domenę, zapraszam do odpowiedniego działu
kerib, serdecznie witamy na forum. Aby wklejać zdjęcia musisz zapłacić, akurat mamy składkę na hosting i domenę, zapraszam do odpowiedniego działu
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
hej
Umieść na jakiś hostingu zdjęć i wyślij link, chętnie zobaczymy.
Opcja umieszczania zdjęcia prosto z forum aktualnie się wysypała Xd
Umieść na jakiś hostingu zdjęć i wyślij link, chętnie zobaczymy.
Opcja umieszczania zdjęcia prosto z forum aktualnie się wysypała Xd
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
To sobie wymyślili
Ostatnio zmieniony 2024-06-18, 22:37 przez Coldman, łącznie zmieniany 1 raz.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Szanuję Twoje zadanie i kilka lat temu nawet bym się pod nim podpisał. Dzisiaj moje zdanie jest nieco inne. Ukraińcy na wschodzie swojego kraju płacą życiem za taką "lekką profanację" (możliwość zawieszenia swojej flagi nawet na kupie gruzów). My nie musimy płacić takiej ceny - i oby tak zostało...
Że zbyt patetycznie? Może...
A z tymi "flagami z napisami miejscowości" to wcale nie musi być tak jak piszesz.
Na fladze państwowej nie wolno umieszczać żadnych napisów i żadnych rysunków. Zero dyskusji.
Jest jednak różnica między flagą a barwami narodowymi. Flaga różni się od barw narodowych tym, że ma określone proporcje (w Polsce to 5:8). Barwy narodowe natomiast mogą być dowolnej długości i szerokości - jedynie szerokość obu pasów musi być jednakowa.
"Powszechny stał się zwyczaj umieszczania na barwach narodowych nazw miejscowości, z których przyjeżdżają kibice na zawody sportowe (na przykład w skokach narciarskich), aby jednak nie naruszać zasad, powinny to być barwy narodowe, a nie flagi o proporcji 5:8" (https://archiwum.mswia.gov.pl/pl/aktual ... pisow.html).
Że zbyt patetycznie? Może...
A z tymi "flagami z napisami miejscowości" to wcale nie musi być tak jak piszesz.
Na fladze państwowej nie wolno umieszczać żadnych napisów i żadnych rysunków. Zero dyskusji.
Jest jednak różnica między flagą a barwami narodowymi. Flaga różni się od barw narodowych tym, że ma określone proporcje (w Polsce to 5:8). Barwy narodowe natomiast mogą być dowolnej długości i szerokości - jedynie szerokość obu pasów musi być jednakowa.
"Powszechny stał się zwyczaj umieszczania na barwach narodowych nazw miejscowości, z których przyjeżdżają kibice na zawody sportowe (na przykład w skokach narciarskich), aby jednak nie naruszać zasad, powinny to być barwy narodowe, a nie flagi o proporcji 5:8" (https://archiwum.mswia.gov.pl/pl/aktual ... pisow.html).
kerib pisze:Szanuję Twoje zadanie i kilka lat temu nawet bym się pod nim podpisał. Dzisiaj moje zdanie jest nieco inne. Ukraińcy na wschodzie swojego kraju płacą życiem za taką "lekką profanację" (możliwość zawieszenia swojej flagi nawet na kupie gruzów). My nie musimy płacić takiej ceny - i oby tak zostało...
Że zbyt patetycznie? Może...
A z tymi "flagami z napisami miejscowości" to wcale nie musi być tak jak piszesz.
Na fladze państwowej nie wolno umieszczać żadnych napisów i żadnych rysunków. Zero dyskusji.
Jest jednak różnica między flagą a barwami narodowymi. Flaga różni się od barw narodowych tym, że ma określone proporcje (w Polsce to 5:8). Barwy narodowe natomiast mogą być dowolnej długości i szerokości - jedynie szerokość obu pasów musi być jednakowa.
"Powszechny stał się zwyczaj umieszczania na barwach narodowych nazw miejscowości, z których przyjeżdżają kibice na zawody sportowe (na przykład w skokach narciarskich), aby jednak nie naruszać zasad, powinny to być barwy narodowe, a nie flagi o proporcji 5:8" (https://archiwum.mswia.gov.pl/pl/aktual ... pisow.html).
To tylko moje zdanie, może inni będą zwolennikami pomysłu
A mi się podoba umieszczanie na fladze swojej miejscowości, ale ja to jestem takim lokalnym patriotą. Czuje się takim mieszkańcem południowej wielkopolski.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości