Okienko pogodowe na Skrzycznem
Okienko pogodowe na Skrzycznem
Przyszła zima, nowy rok, trzeba iść w góry, by wykorzystać wyborną pogodę. Tym razem wybór padł na Skrzyczne.
Relacja: https://www.kuzniapodrozy.pl/na-skrzycznem-z-buczkowic/
Relacja: https://www.kuzniapodrozy.pl/na-skrzycznem-z-buczkowic/
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Nie bójcie się smogu, on jest już w odwrocie
Myślę, że lepiej byłoby mówić na to "mgiełki" - lepiej się kojarzą
Myślę, że lepiej byłoby mówić na to "mgiełki" - lepiej się kojarzą
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:on jest już w odwrocie
"Jego już nie ma !'
Zejście z Małego Skrzycznego znam, Twego wyjścia od Buczkowic nie znam. Dziekuję za edukację, skorzystam latem.
P.s. A były w okolicy skrzypy i widłaki ?
Ostatnio zmieniony 2024-01-12, 08:40 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
sprocket73 pisze:Nie bójcie się smogu, on jest już w odwrocie
Myślę, że lepiej byłoby mówić na to "mgiełki" - lepiej się kojarzą
Jak mówiłam "mgiełki", to mnie poprawiano, że "smog". Więc już nie wiadomo, co jest co.
Adrian pisze:To popołudniowe słońce Ci się udało
Legenda podobno głosi, że całowana Skrzyczeńska żaba, nie zamieni się w księcia z bajki, tylko w Cepra z Bełchatowa
Popołudniowe słońce chyba najbardziej mi się podobało.
Żaba nawet podobna z gabarytów..
Piotrek pisze:Nawet wyciągi, jak są ładnie podświetlone, to mogą mieć urok
I to słońce uratowało żółty szlak. Inaczej byłaby porażka.
Dobromił pisze:P.s. A były w okolicy skrzypy i widłaki ?
A gdzie miałam ich szukać?
Wiolcia pisze:by wykorzystać wyborną pogodę
Wyborna to była w Sylwestra! + 13
Sprawdzam na komórce godzinę. Widzę – jest sms. Alert. Zła jakość powietrza, pyły zawieszone, smog, zrezygnuj z aktywności na zewnątrz.
Na Hali Skrzyczeńskiej tłumy. Trochę czuję się tu nie na miejscu.
Jak widać alerty o burzach i huraganach są skuteczniejsze Ilekroć sie wtedy gdzies wybieralismy to było pusto. Nie zapomnę np. "huraganu" w lutym 2 lata temu - włóczylismy sie wtedy po Głogowie i całe miasto było jak wymarłe!
A moze tego śmiecia juz za duzo przychodzi i wszystkim spowszedniało?
Legenda podobno głosi, że całowana Skrzyczeńska żaba, nie zamieni się w księcia z bajki, tylko w Cepra z Bełchatowa
Ale z pałkami czy bez? Bo to byłby niezły plan żeby nie taszczyć wałówy w góry a jak człowiek zgłodnieje to myk! i problem z głowy!
Ostatnio zmieniony 2024-01-12, 19:00 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Wiolcia pisze:Jak mówiłam "mgiełki", to mnie poprawiano, że "smog". Więc już nie wiadomo, co jest co.
Wg mnie to są poranne mgiełki, jednak w Beskidzie Śląskim często zmieszane ze smogiem. W innych miejscach, zwłaszcza na Słowacji, są czyściutkie. Wystarczy wyjść na Raczę i Pilsko, by zauważyć różnicę po jednej i drugiej stronie.
Niepotrzebnie się bałaś alertu smogowego, bo na takich wysokościach on jest nieaktualny.
Tu są mgiełki
Które tu znikają i przeważa smog
A tam są mgiełki
Tak przynajmniej ja to widzę.
Warunki miałaś podobne do Sprocketowych z środy, czy to był ten sam dzień?
Ja już kilka razy schodziłem bokiem nartostrady, nawet Adriana nauczyłem tej praktyki.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
marekw pisze:Wiola pisze: Za dużo dziś tu ludzi, by ją pocałować – po co potem dzielić się księciem z innymi?
Już masz jednego księcia,po co Ci drugi .
Jak jest żaba, to szkoda przepuścić okazję
buba pisze:Legenda podobno głosi, że całowana Skrzyczeńska żaba, nie zamieni się w księcia z bajki, tylko w Cepra z Bełchatowa
Ale z pałkami czy bez? Bo to byłby niezły plan żeby nie taszczyć wałówy w góry a jak człowiek zgłodnieje to myk! i problem z głowy!
To jest jednak fenomen Cepra. Pieprzył głupoty, ludzie mieli go dość, ale widzę, że jakiś sentyment pozostał i często się do niego nawiązuje...
Sebastian pisze:Wiolcia pisze:Jak mówiłam "mgiełki", to mnie poprawiano, że "smog". Więc już nie wiadomo, co jest co.
Wg mnie to są poranne mgiełki, jednak w Beskidzie Śląskim często zmieszane ze smogiem. W innych miejscach, zwłaszcza na Słowacji, są czyściutkie. Wystarczy wyjść na Raczę i Pilsko, by zauważyć różnicę po jednej i drugiej stronie.
Niepotrzebnie się bałaś alertu smogowego, bo na takich wysokościach on jest nieaktualny.
Warunki miałaś podobne do Sprocketowych z środy, czy to był ten sam dzień?
Ja już kilka razy schodziłem bokiem nartostrady, nawet Adriana nauczyłem tej praktyki.
Czyli trzeba patrzeć na kolor. Jak biały - to mgiełki, jak szary - smog.
Z tym alertem to taki żart. Kiedyś nie było alertów i ludzie żyli, teraz dmuchają na zimne i nieraz informują o oczywistościach.
Wycieczka rzeczywiście środowa. Ale wtorkowa miała podobny klimat, może było trochę więcej śniegu (i większy mróz), bo przez ten dzień nieco się wytopiło i środa wyglądała trochę inaczej.
Bokiem nartostrady można schodzić, gdy szlak wiedzie ciągle w dół. Ale on przecinał parę razy stok i kluczył, co przy pędzących z góry narciarzach nie było niczym przyjemnym. Pewnie poza sezonem to prosty szlak - wspinaczka wzdłuż słupów i tyle. Zimą sprawa przedstawia się jednak inaczej.
Wiolcia pisze:Bokiem nartostrady można schodzić, gdy szlak wiedzie ciągle w dół. Ale on przecinał parę razy stok i kluczył, co przy pędzących z góry narciarzach nie było niczym przyjemnym. Pewnie poza sezonem to prosty szlak - wspinaczka wzdłuż słupów i tyle. Zimą
sprawa przedstawia się jednak inaczej.
Właśnie o tym mówię - o schodzeniu zimą krajem stoku narciarskiego, niezależnie jak prowadzi szlak.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
To jest jednak fenomen Cepra. Pieprzył głupoty, ludzie mieli go dość, ale widzę, że jakiś sentyment pozostał i często się do niego nawiązuje...[/code]
Fenomen Cepra to jest mitoman dla tego wszyscy go pamiętają, bo nikt takich głupot nie opowiadał ...
I trochę tworem internetowym, karmionym na różnych forach, przez kilka osób z tego forum między innymi też, wychodowaliśmy go sami
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Sebastian pisze:Właśnie o tym mówię - o schodzeniu zimą krajem stoku narciarskiego, niezależnie jak prowadzi szlak.
A po co w ogóle o tym mówić ? Toż to oczywista oczywistość
Adrian pisze:wszyscy go pamiętają, bo nikt takich głupot nie opowiadał ...
Pamiętać to rzeczywiście ( chyba ... ) wszyscy go pamiętają ale tęsknią ( na poważnie ) to tylko osoby podobne mentalnie do niego.
Wiolcia pisze:Ale wtorkowa miała podobny klimat
Ha ! Też gdzieś byłaś czy piszesz o innych ? Wpadłaś w szał noworoczny ?
Ostatnio zmieniony 2024-01-13, 14:27 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dobromił pisze:Sebastian pisze:Właśnie o tym mówię - o schodzeniu zimą krajem stoku narciarskiego, niezależnie jak prowadzi szlak.
A po co w ogóle o tym mówić ? Toż to oczywista oczywistość
To czekam na relację z tego zejścia żółtym szlakiem
Dobromił pisze:Wiolcia pisze:Ale wtorkowa miała podobny klimat
Ha ! Też gdzieś byłaś czy piszesz o innych ? Wpadłaś w szał noworoczny ?
Grzechem byłoby nie wykorzystać tych dwóch dni. Ale że byłam sama, to kręciłam się wokół komina, bo zimą samotnie daleko się nie wypuszczam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości